Skocz do zawartości

Remont pokoju w kamienicy, drewniane legary w ścianie


Adi32

Recommended Posts

Napisano

Cześć,

Przymierzam się do remontu jednego pokoju w mieszkaniu zaznaczanego na rysunku zielonym X.

Na suficie znajduje się taki prowizoryczny drewniany stelaż na którym wisiały panele, częściowo odpadł też z sufitu tynk z trzciną więc są dziury. Zastanawia mnie czy demontować to zupełnie i kuć resztę tynku a może to jakoś uzupełnić? Do tego nowy stelaż i wełna na ocieplenie- chyba że jest lepsza metoda? Czytałem o piankach PUR, styropianach ale to chyba przy drewnianej konstrukcji może nie zdać egzaminu :|

 

Kolejną rzecz jaką chciałbym zrobić to przesunąć idące przy podłodze ogrzewanie CO w rurkach miedzianych (wkuć w ścianę? dać wyżej?) lub ostatecznie zabudować je w gk. Docelowo chciałbym w przyszłym roku przenosić w piec w mieszkaniu więc zastanawiam się czy jest sens zmiany miedzi na coś innego? Instalacja wydaje się być ok ma około 20 lat.

 

Następnie ściany ... zrobiony był też stelaż drewniany przykręcany do ścian który nie trzyma się już zbyt dobrze - cała konstrukcja jakoś to trzymała wcześniej ale pojawiały się pęknięcia. Pod stelażem boczne ściany to tynk z trzciną (ze względu na drewniane belki w ścianach), wejście do pokoju sam tynk ze starą farbą który łatwo odchodzi. Czy da się to jakoś zatynkować? Czytałem, że podobno drewna nie da się dobrze zatynkować przy cegle bo pracuje i pojawiają się pęknięcia. W związku z tym czy jest jakieś lepsze rozwiązanie niż cały pokój w GK na nowym stelażu? :(

 

Podłogi to panele rzucone na stare deski na podkładzie i to chyba zostawię sprawdzając wcześniej może w jakim stanie są deski. Ew pokrycie płytą osb żeby zmniejszyć efekt pływającej podłogi ....

 

pokoj.jpg

Napisano

Tu się za wiele nie wymyśli. Najbezpieczniejsze i najprostsze rozwiązanie na suficie i ścianach to nowy stelaż i pokrycie z płyt g-k. Nie wiedząc w jakim stanie jest obecny tynk nie sposób powiedzieć czy jest sens go naprawiać. A jeżeli tak to nie będzie to takie proste, bo w nowej warstwie należałoby zatopić siatkę. 

Rury c.o. można ukryć. Zaś ich wymiana nie wydaje się uzasadniona, skoro są w dobrym stanie i ogrzewanie działa prawidłowo. 

Z podłogą byłbym ostrożny. Najważniejsze, czy przy obecnym układzie warstw ma zapewnioną wymianę powietrza? Skoro to konstrukcja drewniana to trzeba umożliwić wymianę powietrza i wraz z nim usuwanie wilgoci. Pokrycie wszystkiego płytą OSB lub inną drewnopochodną może zablokować tę wymianę. Płyty mają bardzo duży opór dyfuzyjny. Tu trzeba znać cały przekrój stropu, żeby coś doradzić.

Napisano
2 minuty temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Tu się za wiele nie wymyśli. Najbezpieczniejsze i najprostsze rozwiązanie na suficie i ścianach to nowy stelaż i pokrycie z płyt g-k.   

 

Ja bym jednak zastanowił się nad wykorzystaniem stelaża istniejącego. Może go poprawić, uzupełnić, no chyba, że stan jest katastrofalny, wtedy tylko tak. O nakładaniu tynku należy zapomnieć. Tylko stelaż i płyty g/k.

Rury c.o. oczywiście ukryć można, nie zapominając o ich zaizolowaniu. 

 

6 minut temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Z podłogą byłbym ostrożny. Najważniejsze, czy przy obecnym układzie warstw ma zapewnioną wymianę powietrza? Skoro to konstrukcja drewniana to trzeba umożliwić wymianę powietrza i wraz z nim usuwanie wilgoci. Pokrycie wszystkiego płytą OSB lub inną drewnopochodną może zablokować tę wymianę. Płyty mają bardzo duży opór dyfuzyjny. Tu trzeba znać cały przekrój stropu, żeby coś doradzić.

 

Jeśli na wierzchu już są panele, to deski są przykryte od dawna. I w takiej sytuacji decydujące jest to, co jest poniżej. W sensie kondygnacji. Jeśli to parter, to od ziemi wilgoci nie ma i można kłaść na panele cokolwiek. Wiem to z doświadczenia. Miałem deski przykryte linoleum przez kilkadziesiąt lat i nic im się nie stało. 

 

Dnia 15.09.2022 o 16:38, Adi32 napisał:

 Podłogi to panele rzucone na stare deski na podkładzie i to chyba zostawię sprawdzając wcześniej może w jakim stanie są deski. Ew pokrycie płytą osb żeby zmniejszyć efekt pływającej podłogi ....

 

Co to przeszkadza, tego nie wiem. Niech se pływa. 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...