No ale pomyślmy. Był szychą, więc po kiego grzyba była mu budowa na dachu? Ja rozumiem, że komuś mogło wpaść to do głowy na grillu i otoczenie jeszcze przyklasnęło, ale do cholery, ile można trwać w stanie "na grillu"? Czy ten człowiek potem nie wytrzeźwiał? Mógł przecież postawić to w innym miejscu i stałoby do dzisiaj.
Też uważam, że musiał mieć gołębia jednoskrzydłego.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się