Działka inwestycyjna

[Nowywlasciciel]

Dzień dobry, 

Niedawno kupiłem działkę budowlaną o powierzchni 12a. Traktuje ją jako inwestycję w przyszłość (planuje ją sprzedać za kilka lat). W związku z tym chciałbym się dowiedzieć, czy istnieją rozwiązania (dotacje z unii itp.) mogące "przynieść" jakikolwiek zysk?

Pozdrawiam 😃

Edytowano 13 lutego 2022 przez Nowywlasciciel (zobacz historię edycji)

[retrofood]

Za mało danych. U nas np. gmina planuje uzbrojenie działek leżących cięgiem, znaczy tworzących jedną ulicę. Za srodki unijne. A o Twojej działce, jej usytuowaniu, położeniu, sąsiadach, itp. nic nie wiemy.

[Nowywlasciciel]

Edytowano 13 lutego 2022 przez Nowywlasciciel (zobacz historię edycji)

[Nowywlasciciel]

40 minut temu, retrofood napisał:

Za mało danych. U nas np. gmina planuje uzbrojenie działek leżących cięgiem, znaczy tworzących jedną ulicę. Za srodki unijne. A o Twojej działce, jej usytuowaniu, położeniu, sąsiadach, itp. nic nie wiemy.

Generalnie działka jest uzbrojona w wodę, gaz i prąd. Kanalizacja będzie budowana w przeciągu 3-4 lat. Położona jest ona w małej miejscowości (w okolicy domów jednorodzinnych), w spokojnej okolicy, obok miasta zamieszkałego przez ok. 100 tyś osób. Widok z dzialki jest kapitalny (zalew lasy i pola).

[retrofood]

Generalnie Unia nie dofinansowuje prywatnych kieszeni, z wyjątkiem działalności gospodarczej. Ale w sytuacji działek, aby zwiększyć nimi zainteresowanie, warto gardłować na gremiach samorządowych za czymś, co  będzie szło w tym kierunku. A więc kanalizacja, droga, światłowody, itp. Z doświadczenia wiem, że naporu ludu nie jest łatwo zlekceważyć. Kiedyś, gdy mieszkałem w wieżowcu, jedną zorganizowaną akcją, wymusiliśmy docieplenie budynku. Poszliśmy po prostu wszyscy mieszkańcy jednej klatki na Walne Zgromadzenie. No i opanowaliśmy zebranie. 

Dlatego sam się zastanów, posłuchaj co mówią tubylcy, czego pragną, a to wszystko będzie korzystne dla wzrostu wartości terenu.

[Nowywlasciciel]

20 minut temu, retrofood napisał:

Generalnie Unia nie dofinansowuje prywatnych kieszeni, z wyjątkiem działalności gospodarczej. Ale w sytuacji działek, aby zwiększyć nimi zainteresowanie, warto gardłować na gremiach samorządowych za czymś, co  będzie szło w tym kierunku. A więc kanalizacja, droga, światłowody, itp. Z doświadczenia wiem, że naporu ludu nie jest łatwo zlekceważyć. Kiedyś, gdy mieszkałem w wieżowcu, jedną zorganizowaną akcją, wymusiliśmy docieplenie budynku. Poszliśmy po prostu wszyscy mieszkańcy jednej klatki na Walne Zgromadzenie. No i opanowaliśmy zebranie. 

Dlatego sam się zastanów, posłuchaj co mówią tubylcy, czego pragną, a to wszystko będzie korzystne dla wzrostu wartości terenu.

Okej, a na bazie własnego doświadczenia lub tego co usłyszałeś od innych (bo zauważyłem, że jesteś bardzo aktywny na forum😃) wiesz jaką ewentualnie działalność gospodarczą można stworzyć, żeby wykorzystać ww. działkę? Generalnie zależy mi na tym, żeby można było na niej cokolwiek zarabiać i żeby nie leżała odłogiem zanim nie zdecyduje się na finalną sprzedaż

[retrofood]

A czy dla tego terenu jest MPZP? Czy działalność gospodarcza na niej jest dozwolona? Jaka? To trzeba sprawdzić.

[Nowywlasciciel]

27 minut temu, retrofood napisał:

A czy dla tego terenu jest MPZP? Czy działalność gospodarcza na niej jest dozwolona? Jaka? To trzeba sprawdzić.

Z MPZP wynika, że nie ma większych zastrzeżeń do prowadzenia działalności gospodarczej (oczywiście oprócz tych związanych ze zniszczeniem środowiska). Orientujesz się, czy tak małe dzialki wynajmuje się pod fotowoltaike?

[retrofood]

Nie bardzo to się inwestorom opłaca, bo przy montażu poza dachami płaci się VAT, no i za teren inaczej później skonstruowany jest podatek. A po kwietniu, kiedy przepisy się zmienią, to będzie już bardzo kiepsko.

[Nowywlasciciel]

1 minutę temu, retrofood napisał:

Nie bardzo to się inwestorom opłaca, bo przy montażu poza dachami płaci się VAT, no i za teren inaczej później skonstruowany jest podatek. A po kwietniu, kiedy przepisy się zmienią, to będzie już bardzo kiepsko.

Rozumiem, a wracając do tej działalności gospodarczej, masz z tym jakieś doświadczenia? 

[retrofood]

Mam, ale z lat 90-tych, teraz to już inne przepisy, nie do porównania.