Rozumiem, ze nie ma gwarancji że to się nie posypie w przyszłości. Chodzi mi o to co mogę zrobić jako chwilowe zabezpieczenie na teraz, nawet że względu na to, że właśnie są ulewy i nie chce żeby komuś ten garaż poleciał na głowę albo zniszczył samochod. Jeśli nie ma gwarancji że to się nie zawali, a garaż był kupiony dosłownie 3 m-ce temu od komunalki, to co, mam wnioskować teraz o jakaś rozbiórkę tego?? Wolałabym jednak ten garaż sprzedać, w stanie do remontu, ale nie zagrażający zawaleniem (!), być może nowy właściciel będzie chciał te ścianę w całości rozebrać i zrobić po prostu nowy fundament i to odbudować. To jest garaż w samym centrum miasta, więc nie mogę go po prostu czekać aż ta ściana się położy. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek pomysły jak temu zapobiec, przynajmniej tymczasowo, to będę wdzięczna.
Historia edycji
Rozumiem, ze nie ma gwarancji że to się nie posypie w przyszłości. Chodzi mi o to co mogę zrobić jako chwilowe zabezpieczenie na teraz, nawet że względu na to, że właśnie są ulewy i nie chce żeby komuś ten garaż poleciał na głowę album zniszczył samochod. Jeśli nie ma gwarancji że to się nie zawali, a garaż był kupiony dosłownie 3 m-ce temu od komunalki, to co, mam wnioskować teraz o jakaś rozbiórkę tego?? Wolałabym jednak ten garaż sprzedać, w stanie do remontu, ale nie zagrażający zawaleniem (!), być może nowy właściciel będzie chciał te ścianę w całości rozebrać i zrobić po prostu nowy fundament i to odbudować. To jest garaż w samym centrum miasta, więc nie mogę go po prostu czekać aż ta ściana się położy. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek pomysły jak temu zapobiec, przynajmniej tymczasowo, to będę wdzięczna.
-
Kto przegląda 0 użytkowników
- Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.