Skocz do zawartości

Historia edycji

JacekZbyszek

JacekZbyszek

Data postawienia mojego płotu i domu może znacznie wyprzedzać poczynania sąsiada. Już tam stoi woda. Drzewa które tam rosły wyciągały wodę teraz po ich wycięciu woda już stoi. Nawet nie wiem skąd ma być tam napełniania wodą. Po prostu obawiam się podmywania mojego gruntu. Ostoja jak pozytywnie pomyślisz to znajdziesz moje dobre intencje. 

Co do tej wody opadowej to ona już pewnie naturalnie spływa i spływała. Nie widzę różnicy między teraz a potem. Pisałem pare razy.

Obawiam się tylko że coś zmienię i będę miał kałuże. Płot mój jest z siatki więc nic nie zmieni. Lki tylko mogą coś złego mi zrobić. 

Tak już konkretnie to jak mam wzmocnić tą krawędź działki. czy może nic nie wzmacniać i dosypać tylko ziemi?

 

JacekZbyszek

JacekZbyszek

Data postawienia mojego płotu i domu może znacznie wyprzedzać poczynania sąsiada. Już tam stoi woda. Drzewa które tam rosły wyciągały wodę teraz po ich wycięciu woda już stoi. Nawet nie wiem skąd ma być tam napełniania wodą. Po prostu obawiam się podmywania mojego gruntu. Ostoja jak pozytywnie pomyślisz to znajdziesz moje dobre intencje. 

Co do tej wody opadowej to ona już pewnie naturalnie spływa i spływała. Nie widzę różnicy między teraz a potem. Pisałem pare razy.

Obawiam się tylko że coś zmienię i będę miał kałuże. Płot mój jest z satki więc nic nie zmieni. Lki tylko mogą coś złego mi zrobić. 

Tak już konkretnie to jak mam wzmocnić tą krawędź działki. czy może nic nie wzmacniać i dosypać tylko ziemi?

 

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie kombinuj z kitowaniem/szpachlowaniem/akrylowaniem - wsadzisz kupę kasy, a efekt będzie nijaki   Dużo tej podbitki masz?     Najtaniej będzie, jak kupisz zwykłą płytę HDF  3mm drewnopodobną w odpowiednim kolorze, podocinasz  tak, aby wypełniły przestrzeń między belkami, czarnym markerem - dla picu - zaznaczysz niby-deski, przykręcisz do istniejącej podbitki i nikt nie zauważy różnicy, o ile nie pokażesz palcem... Szpary przestaną przeszkadzać...   Sugerowany laminat jest kilkukrotnie droższy, trudniejszy w obróbce i aplikacji, choć jest odporny na warunki zewnętrzne, a płyta HDF w takiej lokalizacji nie jest narażona na zmoknięcie, czy światło słoneczne i wytrzyma wiele lat...
    • Będziesz miał dużo więcej szpar, tyle ze mniejszych. Bez sensu. Kup arkusze laminatu i zakryj powierzchnię pomiędzy krokwiami. Albo szpary wypełnij akrylem i pomaluj.   Możesz też zrobić własny kompozyt, kup jakiś lakier do parkietu i wsyp do niego parę worków drobnych trocin z piły taśmowej, będziesz miał własny kit drzewny do wypełniania tych szpar.  Tylko trociny muszą być wysuszone!
    • A coś tam żeby w te szpary dać nie mam już pomysłów ,od nowa nie wchodzi to w grę żeby dawać .Jakaś masę szpachlowa ,malutkie jakieś deseczki w te szpary ?
    • Cześć! Mam u siebie sufity napinane od ponad roku i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony. Montaż przebiegł bardzo szybko i czysto, a efekt jest naprawdę świetny – gładka powierzchnia i elegancki wygląd. Jeśli chcesz poczytać więcej albo zobaczyć przykłady realizacji, to polecam stronę: sufity napinane warszawa. Tam znajdziesz sporo inspiracji i informacji, co może się przydać przy wyborze. 😊  
    • Cześć! Zastanawiam się nad montażem sufitów napinanych w salonie. Czy ktoś z Was ma takie rozwiązanie u siebie i może podzielić się opinią? Jak to wygląda w praktyce – warto, czy może lepiej inne wykończenie?  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...