2 godziny temu, demo napisał:Może inaczej Zenku. W dobrym tonie i grzecznie jest nie oceniać publicznie czyjegoś gustu.
A oceniać jak najbardziej ocenia się i to jeszcze jak.
Można powiedzieć: "Mnie się nie podoba wizualnie". Albo "podoba wizualnie"
Tyle, że to niewiele mówi.
Natomiast oceniać można cudzy gust w ramach jakichś zasad, prawideł - które wszyscy uznają.
Bo np. już samo stwierdzenie "kostka PRL" jest kompletnie bez sensu, ponieważ wkłada w zasady dziesiątki tysięcy domów z PRL których architektura wynikała (kostki) z zasad wzorcow z lat 20 czy 30 z zachodniej europy i ameryki, potem rozwijanych w latach 50 i później.
Ale to nie znaczy, że powstawały budynki zawiązujące do tych zasad.
Do czystości funkcji, zgody funkcji z widokiem, proporcji, przeszkleń, itd.
"kostka PRL" tyle mówi o wzorcu architektury, co mały fiat, syrena lub wartburg - o wzorcach karoserii samochodowej w tym czasie.
Dlatego nie ma co się silić na miarodajną ocenę architektury tego (i wielu innych ) budynku. Bo nie ma obiektywnych zasad, wg których można go ocenić.
Najważniejsze, że sie podoba właścicielowi.
A to, że ktoś ma inny gust - no to co to kogo obchodzi, prócz jego samego?
58 minut temu, ravhtc napisał:Będzie wtedy lekka polerka po latach
zalezy, jak głęboko tłuszcz i brud wniknie
z uwag - to jeszcze bym radził zrobić balustradę na schodach, dla bezpieczeństwa...
A ogólnie - to gratuluję indywidualnego podejścia i oryginalnego wnętrza.