Skocz do zawartości

Rozdzielacz do grzejnikow


Adarkar

Recommended Posts

Napisano
Dzien dobry
Chce rozprowadzic czesc instalacji c.o. za pomoca rozdzielacza (rownolegle) pex'em do grzejnikow. Czy wystarczy rozdzielacz wyposazony w zawory odcinajace czy potrzebne sa przeplywomierze do regulacji oporow. Wiem ze w podlogowce sa konieczne ale nigdzie nie znalazlem informacji o ukladzie rozdzielacz-grzejnik.
Pozdrawiam ADARKAR
Napisano
Przepływomierze, jak wskazuje nazwa służą do mierzenia przepływu cieczy a nie do regulacji. W instalacjach c.o. taką rolę pełnią zawory podwójnej regulacji montowane przy grzejnikach. Zatem w układzie rozdzielaczowym wystarczy zamontowanie tych zaworów i wyregulowanie przepływu.
Napisano
Przepływomierze na rozdzielaczu przy ogrzewaniu grzejnikami nie są potrzebne.A przy podłogówce też nie są koniecznością.To jest pewne ułatwienie w regulacji ale i bez przepływomierzy można dać sobie radę.
Napisano
Mam jeszcze jedno pytanie:
na rynku sa rury pex roznych firm w roznych cenach:
markowe typu vavin, kisan, purmo i o polowe tansze typu TYTAN, PERFEXIM itp.
Czy jest duza roznica miedzy tymi rurami i czy warto inwestowac w drozsze?
Pozdrawiam ADARKAR
Napisano
Cytat

Wg. mnie każde są dobre,jeśli nie pochodzą z Chin.



Z tego rejonu pochodzi trzy czwarte towarów które mamy w sklepach. A jeśli towar ma markę szacownej firmy to jak odróżnić gdzie go zrobiono?
Napisano
Na rynku jest duzo rur pochodzenia Chinskiego i sa bardzo rozne opinie o nich. A jesli chodzi o ilosc procentowa to mysle ze 90% jest pochodzenia Chinskiego (artykuly gotowe lub podzespoly).
Napisano
Cytat

Na Allegro f-ma Global - Trade sprzedaje takie rury http://www.allegro.pl/item291535666_nowosc...l_pex_16mm.html
co pan sadzi o ich jakosci.


Nie znam tych rur ,ale jeśli wierzyć opisowi,to są bdb.Produkowane są wg. najnowszych standardów i technologi.
Bardzo prawdopodobne jest ich chińskie pochodzenie (cena),co jeszcze nie jest dyskwalifikacją,bo wiele firm ma tam swoje fabryki,tylko ostrzej przestrzegają norm jakościowych.Wadą jest konieczność zakupu 200m kręgu.Można kupić te 200m u nich a brakujące kilkadziesiąt dokupić w okolicznej hurtowni.
Najbardziej zachęcający jest ten pokrowiec na koło zapasowe icon_wink.gif
O wiele bardziej spokojnie kupię produkt znanej firmy,nawet jeśli wyprodukowano go w chinach,bo wiem,że np. Philips czy Dell nie pozwolił by sobie na wypuszczenie na rynek taniego bubla.
Z chińskich rur znanych w Polsce nie polecam Diamonda.
Napisano
Chcialbym docelowo podlogowke i grzejniki zrobic w ukladzie zamknietym wykorzystujac zbiornik dwuwezownicowy 500 l. Piec na ekogroszek w systemie otwartym. W przyszlosci uklad solarowy do jednej z wezownic. Przegladajac rozne rozwiazania proponowane w poradnikach natrafilem na dwa rozwiazania podlaczenia instalacji c.o. i pieca.
1. Piec do wezownicy - instalacja c.o. do zbiornika (500 l)
2. Piec do zbiornika (500 l) - instalacja c.o. do wezownicy.

Ktore rozwiazanie jest lepsze (a moze oba sa dobre) i jakie sa wady i zalety obu tych rozwiazan?
Prosze o pomoc
A jak wy macie to rozwiazane w waszych kotlowniach?

Pozdrawiam ADARKAR
Napisano
Trochę patowa sytuacja bo jeśli...
Cytat

1. Piec do wezownicy - instalacja c.o. do zbiornika (500 l)


...to piec może mieć w awaryjnej sytuacji problem z oddaniem nadmiaru ciepła.Za to w normalnej eksploatacji jest to lepsze rozwiązanie,bo gwarantuje stabilność temperatury wody podawanej do C.O.
A jeśli...
Cytat

2. Piec do zbiornika (500 l) - instalacja c.o. do wezownicy.


...to lepiej dla pieca,ale gorzej dla instalacji C.O.
Dobrze,gdyby ta wężownica była naprawdę długa.
Napisano
Rozwiązanie 1.Z tym,że nie zarzekam się,że najlepsze.Nie mam zbyt wielkiego doświadczenia z takim i instalacjami.
Taki układ wymaga dobrego zabezpieczenia pieca i pompy.Bo co będzie się działo na piecu jak pompa padnie,to wiadomo.W takiej sytuacji piec musi wygasnąć.
Napisano
Mam pytanie:
Z jakich elementow powinien skladac sie zespol pompowo - rozdzielaczowy z regulacja temperatury do podlogowki,
bo spotkalem rozne rozwiazania i nie jestem pewny ktore z nich jest prawidlowe.
Prosze o pomoc.
Pozdrawiam ADARKAR
Napisano
Cytat

O wiele bardziej spokojnie kupię produkt znanej firmy,nawet jeśli wyprodukowano go w chinach,bo wiem,że np. Philips czy Dell nie pozwolił by sobie na wypuszczenie na rynek taniego bubla.



Jeszcze niedawno nawet poważne firmy traktowały nas jak rynek zbytu wszystkego bez względu na jakość. Zmieniło się?
Napisano
Cytat

Z jakich elementow powinien skladac sie zespol pompowo - rozdzielaczowy z regulacja temperatury do podlogowki,


Rozdzielacz i pompa,to wiadomo.Najprostsze wersje mają jeszcze zawór z czujką kapilarną,który mierzy temp.wody na powrocie i stosownie do ustawienia steruje przepływem.
Można jeszcze dodać siłowniki sterowane termostatami w pomieszczeniach,ale to nie zawsze jest konieczne,za to kosztowne.
Dobrze też jest dodać osobny termostat przylgowy,który wyłączy nam pompę,kiedy skończymy ogrzewać dom,o ile takiej możliwości nie zapewni nam inne sterowanie,np. z kotła lub centralki sterującej siłownikami.
Zwór mieszający z siłownikiem,to dalszy stopień rozbudowy podłogówki,ale to już raczej przy sporych instalacjach.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...