Dziś przypadkiem zobaczyłem prześwity słońca w spoinach pionowych gazobetonu na piorowpusty w warstwie pod wiencem. Strop jeszcze nie zalany. Jest kilka miejsc gdzie bloczki mają prześwity, są to miejsca zarówno w miejscach docinki jak i piorowpusty gdzie bloczki są źle spasowane. I zapewne wynika to też z tego że majster w ten sam dzień układał bloczki na zaprawie i za parę godzin przykręcał szalunki więc bloczki się przemieszały. Na dodatek jeden bloczek się rusza w narożniku wieńca, na nim będzie opierać się nadproże. Czy przejmować się tym, czy beton z gruszki podczas zalewania wniknie w te szczeliny i stworzy połączenie?