Skocz do zawartości

odnowienie kuchenki mikrofalowej


Jagódka

Recommended Posts

  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Eeee,gdzie tam,.Za krótki czas dziadostwo się zrobi.Tam się stosuje farby nakładane proszkowo.Nie do wykonania samemu.
Jeśli to metal i da się wymontować szybę,można poszukać w Panoramie Firm takich usług.
Napisano
Cytat

Eeee,gdzie tam,.Za krótki czas dziadostwo się zrobi.Tam się stosuje farby nakładane proszkowo.Nie do wykonania samemu.
Jeśli to metal i da się wymontować szybę,można poszukać w Panoramie Firm takich usług.



No moje oko to te drzwi są plastikowe, nie matelowe
Napisano
Mikrofalówka musi mieć obudowę z metalu,chyba,że ten metal wtopiony jest w plastik.Inaczej mikrofale rozłaziły by się po całej kuchni.A to nie jest za zdrowe.
Nawet szyba,która wydaje sie nam przezroczysta ma napyloną warstwę metalu,który powstrzymuje mikrofale.
Z malowaniem plastiku jest problem.Trudna sprawa.Może lakiernik samochodowy coś doradzi?
Napisano
Cytat

Mikrofalówka musi mieć obudowę z metalu,chyba,że ten metal wtopiony jest w plastik.Inaczej mikrofale rozłaziły by się po całej kuchni.A to nie jest za zdrowe.
Nawet szyba,która wydaje sie nam przezroczysta ma napyloną warstwę metalu,który powstrzymuje mikrofale.
Z malowaniem plastiku jest problem.Trudna sprawa.Może lakiernik samochodowy coś doradzi?



Mój mąż mówi,ze szkoda zachodu,lepiej kupić nową mikrofalę.
Napisano
Cytat

Mój mąż mówi,ze szkoda zachodu,lepiej kupić nową mikrofalę.



I tu się zgadzam. Nie są one tak drogie by opłacało się reperowa je w nieskończoność. Chyba że ktoś jest bardzo przywiązany to tej jednej jedynej.
Napisano
Ja mam od 20-tu lat kuchenkę Moulinex,która działa bez problemów.Nawet myślałem o jakiejś nowej ale nie podobają mi się te nowe maleństwa.A już szczególnie za nie praktyczne uważam te elektronicznie ustawiane.
Na mojej kuchence z pokrętłami ustawiam nawet najbardziej wymyślną funkcję w max. 2s.
Napisano
Cytat

Ja mam od 20-tu lat kuchenkę Moulinex,która działa bez problemów.Nawet myślałem o jakiejś nowej ale nie podobają mi się te nowe maleństwa.A już szczególnie za nie praktyczne uważam te elektronicznie ustawiane.
Na mojej kuchence z pokrętłami ustawiam nawet najbardziej wymyślną funkcję w max. 2s.



I nic się nie ukruszyło, nie udrapało, nie zżółkło?
Napisano
Cytat

Ja mam od 20-tu lat kuchenkę Moulinex,która działa bez problemów.Nawet myślałem o jakiejś nowej ale nie podobają mi się te nowe maleństwa.A już szczególnie za nie praktyczne uważam te elektronicznie ustawiane.
Na mojej kuchence z pokrętłami ustawiam nawet najbardziej wymyślną funkcję w max. 2s.



No właśnie, piszesz,że pod wzgledem technicznym jest bez zarzutu, a wizualnie....nie trzeba jej trzymać w szafce?Jeśli nie, to gratuluję
Napisano
Cytat

I nic się nie ukruszyło, nie udrapało, nie zżółkło?


Pękła jedynie malutka sprężynka pod przełącznikiem,ale wymieniłem na nową.
Oczywiście biel po tylu latach nie jest śnieżna,ale jest jednolita,bez przebarwień i plam.Jest chyba najczęściej używanym sprzętem AGD w domu.
Acha,...z miesiąc temu zawiasy zaczęły skrzypieć. icon_wink.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...