@mhtyl dokształcałem się już kiedyś w temacie wełna vs. pianka i doszedłem do wniosku, że wełna wygrywa przede wszystkim ceną, niepalnością i lepszym wygłuszeniem. Piankę brałem pod uwagę wyłącznie ze względu na mniejszą masę względem wełny ale skoro więźba ogarnie wełnę to problem znika i okazuje się, że moje pierwotne przemyślenia pt. wełna + pianka z puszki w trudno dostępnych miejscach będzie miało zastosowanie.
1 godzinę temu, mhtyl napisał:Oczywiście, można ogarnąć i nabić membranę ale powiem ci szczerze że od blachy przy padającym obficie deszczy dostaniesz szału. Powinno być pełne deskowanie, albo bardzo dobrze wygłuszyć/ocieplić.
Zdaję sobie z tego sprawę ale jeśli miałbym wymieniać więźbę + robić np. deskowanie + automatycznie podniósłbym ściankę kolankową i nadal mieszkać na poddaszu to biorąc pod uwagę koszty takiego przedsięwzięcia, które razem z wykończeniem i urządzeniem całości oscylowałyby w okolicach 150-200k to chyba zdecydowałbym się na budowę jakiegoś parterowego 100m2 od podstaw. Można też dokręcić deski/osb od spodu, do łat ale wydaje się to już przekombinowanym. Z tego co wyczytałem to wełna ma lepsze właściwości akustyczne niż pianka i mam nadzieję, że planowane 10cm+15cm jakoś zredukuje hałas. Chyba, że istnieją jakieś maty do wygłuszania dachu na wzór tych stosowanych w samochodach - u mnie wygłuszenie drzwi+podłogi dało mega efekt