Skocz do zawartości

Historia edycji

kamyk13

kamyk13

Mhtyl

Tak z ciekawości, skąd Ty wiozłeś tego samego dewelopera? Hęł? Przez ile lat? Może 300, no 200 lat temu to tu hrabia miał wioskę hehhe

Może czytaj w kontekście a nie wyrywaj jedno zdanie z niego? Dal głupiej internetowej sensacji?

A może w ogóle wyśpij się, czy wytrzeźwiej najpierw... 

Osiedle jest stare.. deweloper pojawił się niedawno. Jeśli w ogóle można go tak nazwać...deweloperem, bo to raczej jakoś domówkę przypomina, nie firmę... I dopiero co stawia tu 4 koszmarki... Pierwsze na osiedlu. Reszta budowy to indywidualne inwestycje. 

Pierwsze co tu stawia to 4 domy dolepione do mojego szeregu. Chce jeszcze 10 dostawić i o taką zabudowę działki sąsiedniej wystąpił, jeszcze nie kupionej, powtórzę, bo znów coś pokręcisz.... Jeśli właściciel działki sąsiedniej sprzeda mu ja w całości, nie tylko w części, o której warunki zabudowy teraz występuje inwestor, co jest znów bardzo prawdopodobne, to tych i tak budowanych domów będzie tu znacznie więcej, w jednym szeregu nawet 14. Sic!!! Ale obawiam się, ze tego już nie ogarniesz, tak jak nie ogarnąłeś tego, co wcześniej pisałam. Ehh. Nie ma to jak w necie szukać sensacji i okazji do wymądrzania się ehhh... I tak to net zamiast pomagać, staje się składowiskiem.. nawozu organicznego, by nie użyć słowa na g. Wystarczy jeden taki.. eh

Prawda jest inna. Działka jest za wąska na multiszeregi. Źle ustawiona, bo wschód, zachód i  to nawet nie do końca. Nie ma żadnej infrastruktury na takie inwestycje (czytaj choćby utwardzone dojazdy).   Nie mają tez one żadnego nawiązania do okolicy, bo o ile zdarzają się szeregi po 3 domki, to już więcej nie. I zero inwestycji deweloperskich wszystko to prywatna zabudowa. Lepsza , gorsza, co się komu już podoba...

Ale patrzcie, znalazł się jeden, któremu po drodze z sianiem sensacji i watek idzie się paść... Ehh 

zamiast jakiejś pomocnej rady, to mamy tu tworzenie bajek... Bo ktoś nie doczyta l, nie zapytał, ale wie.. on powie, on już może i czuje się w sile... Pobiegaj chłopie sobie, jak masz za dużo czasu i energii.. zdrowszy będziesz a jak nie ty, to inni dzięki temu ehh

Jedno sobie możesz zapisać na konto. Jak nie od dziś znam internet, to własnie ten watek można spisać na straty. Ja  zostanę z prawdziwym problemem sama, choć czuje ze znacznie przerasta on moje siły, a przecież wiem, może Wy tu nie, ale ja wiem, bo już dziś widzę, ze mam racje... A Ty zabłysnąłeś w sianiu g-burzy internetowej. Pod byle pretekstem, wyciągniętym z kontekstu. 

Ja ma siebie za prosta osboę, ale dam Ci jedną radę.. Jak nie wiesz , zapytaj, zamiast tworzyć bajki netowe, jak się nudzisz, zostaw ludzi z prawdziwymi problemami w spokoju, zajmij się czymś innym, sudoku albo krzyżówki... Cokolwiek, ale nie szkodź innym. 

Ja wiem, ze mam racje, nie wiem tylko jak ją wygrać... w urzędzie. I nie mam nic przeciw zabudowie tej działki, byle tylko ona miała cokolwiek wspólnego z zdrowym rozsądkiem. Tyle. 

To, ze ktoś wymyślił sobie sposób na zarabianie w wstawianiu takich koszmarów, to już nie moja wina, pech raczej, ze trafił na moja okolice i wykorzystuje te moja 3 domy w szeregu by nastawiać w obrębie dwóch działek sąsiednich co  najmniej 14 kolejnych, a jak właściciel sprzeda mu działkę w całości to nawet 21 ...koszmarów do mieszkania (za ciemne domy, za małe tereny w koło itd) ... inwestor jedzie po bandzie, taka prawda... Ehh

Ale Mhtyl Ty tu sobie błyszcz, wygrywaj wojenki netowe. Mi już szkoda czasu na to. Zostawiam ten wątek Tobie. Miłej zabawy. Szkoda tylko, ze przez takich jak ty, nikt tu mi nie pomoże. Bo niestety ma racje, trudno w tej sytuacji jej nie mieć.. Eh 

Jeśli bym jakimś cudem bym wygrała, to nie tylko we własnym interesie, ale też interesie przyszłych mieszkańców tych planowanych koszmarków.. Tyle. Bo to się naprawdę nijak nie broni... 

 

kamyk13

kamyk13

Mhtyl

Tak z ciekawości, skąd Ty wiozłeś tego samego dewelopera? Hęł? Przez ile lat? Może 300, no 200 lat temu to tu hrabia miał wioskę hehhe

Może czytaj w kontekście a nie wyrywaj jedno zdanie z niego? Dal głupiej internetowej sensacji?

A może w ogóle wyśpij się, czy wytrzeźwiej najpierw... 

Osiedle jest stare.. deweloper pojawił się niedawno. Jeśli w ogóle można go tak nazwać...deweloperem, bo to raczej jakoś domówkę przypomina, nie firmę... I dopiero co stawia tu 4 koszmarki... Pierwsze na osiedlu. Reszta budowy to indywidualne inwestycje. 

Pierwsze co tu stawia to 4 domy dolepione do mojego szeregu. Chce jeszcze 10 dostawić i o taką zabudowę działki sąsiedniej wystąpił, jeszcze nie kupionej, powtórzę, bo znów coś pokręcisz.... Jeśli właściciel działki sąsiedniej sprzeda mu ja w całości, nie tylko w części, o której warunki zabudowy teraz występuje inwestor, co jest znów bardzo prawdopodobne, to tych i tak budowanych domów będzie tu znacznie więcej, w jednym szeregu nawet 14. Sic!!! Ale obawiam się, ze tego już nie ogarniesz, tak jak nie ogarnąłeś tego, co wcześniej pisałam. Ehh. Nie ma to jak w necie szukać sensacji i okazji do wymądrzania się ehhh... I tak to net zamiast pomagać, staje się składowiskiem.. nawozu organicznego, by nie użyć słowa na g. Wystarczy jeden taki.. eh

Prawda jest inna. Działka jest za wąska na multiszeregi. Źle ustawiona, bo wschód, zachód i  to nawet nie do końca. Nie ma żadnej infrastruktury na takie inwestycje (czytaj choćby utwardzone dojazdy).   Nie mają tez one żadnego nawiązania do okolicy, bo o ile zdarzają się szeregi po 3 domki, to już więcej nie. I zero inwestycji deweloperskich wszystko to prywatna zabudowa. Lepsza , gorsza, co się komu już podoba...

Ale patrzcie, znalazł się jeden, któremu po drodze z sianiem sensacji i watek idzie się paść... Ehh 

zamiast jakiejś pomocnej rady, to mamy tu tworzenie bajek... Bo ktoś nie doczyta l, nie zapytał, ale wie.. on powie, on już może i czuje się w sile... Pobiegaj chłopie sobie, jak masz za dużo czasu i energii.. zdrowszy będziesz a jak nie ty, to inni dzięki temu ehh

Jedno sobie możesz zapisać na konto. Jak nie od dziś znam internet, to własnie ten watek można spisać na straty. Ja  zostanę z prawdziwym problemem sama, choć czuje ze znacznie przerasta on moje siły, a przecież wiem, może Wy tu nie, ale ja wiem, bo już dziś widzę, ze mam racje... A Ty zabłysnąłeś w sianiu g-burzy internetowej. Pod byle pretekstem, wyciągniętym z kontekstu. 

Ja ma siebie za prosta osboę, ale dam Ci jedną radę.. Jak nie wiesz , zapytaj, zamiast tworzyć bajki netowe, jak się nudzisz, zostaw ludzi z prawdziwymi problemami w spokoju, zajmij się czymś innym, sudoku albo krzyżówki... Cokolwiek, ale nie szkodź innym. 

Ja wiem, ze mam racje, nie wiem tylko jak ją wygrać... w urzędzie. I nie mam nic przeciw zabudowie tej działki, byle tylko ona miała cokolwiek wspólnego z zdrowym rozsądkiem. Tyle. 

To, ze ktoś wymyślił sobie sposób na zarabianie w wstawianiu takich koszmarów, to już nie moja wina, pech raczej, ze trafił na moja okolice i wykorzystuje te moja 3 domy w szeregu by nastawiać w obrębie dwóch działek sąsiednich co  najmniej 14 kolejnych, a jak właściciel sprzeda mu działkę w całości to nawet 21 ...koszmarów do mieszkania (za ciemne domy, za małe tereny w koło itd) ... inwestor jedzie po bandzie, taka prawda... Ehh

 

 

kamyk13

kamyk13

Mhtyl

Tak z ciekawości, skąd Ty wiozłeś tego samego dewelopera? Hęł? Przez ile lat? Może 300, no 200 lat temu to ty hrabia miał wioskę hehhe

Może czytaj w kontekście a nie wyrywaj jedno zdanie z niego? Dal głupiej internetowej sensacji?

A może w ogóle wyśpij się, czy wytrzeźwiej najpierw... 

Osiedle jest stare.. deweloper pojawił się niedawno. Jeśli w ogóle można go tak nazwać...deweloperem, bo to raczej jakoś domówkę przypomina, nie firmę... I dopiero co stawia tu 4 koszmarki... Pierwsze na osiedlu. Reszta budowy to indywidualne inwestycje. 

Pierwsze co tu stawia to 4 domy dolepione do mojego szeregu. Chce jeszcze 10 dostawić i o taką zabudowę działki sąsiedniej wystąpił, jeszcze nie kupionej, powtórzę, bo znów coś pokręcisz.... Jeśli właściciel działki sąsiedniej sprzeda mu ja w całości, nie tylko w części, o której warunki zabudowy teraz występuje inwestor, co jest znów bardzo prawdopodobne, to tych i tak budowanych domów będzie tu znacznie więcej, w jednym szeregu nawet 14. Sic!!! Ale obawiam się, ze tego już nie ogarniesz, tak jak nie ogarnąłeś tego, co wcześniej pisałam. Ehh. Nie ma to jak w necie szukać sensacji i okazji do wymądrzania się ehhh... I tak to net zamiast pomagać, staje się składowiskiem.. nawozu organicznego, by nie użyć słowa na g. Wystarczy jeden taki.. eh

Prawda jest inna. Działka jest za wąska na multiszeregi. Źle ustawiona, bo wschód, zachód i  to nawet nie do końca. Nie ma żadnej infrastruktury na takie inwestycje (czytaj choćby utwardzone dojazdy).   Nie mają tez one żadnego nawiązania do okolicy, bo o ile zdarzają się szeregi po 3 domki, to już więcej nie. I zero inwestycji deweloperskich wszystko to prywatna zabudowa. Lepsza , gorsza, co się komu już podoba...

Ale patrzcie, znalazł się jeden, któremu po drodze z sianiem sensacji i watek idzie się paść... Ehh 

zamiast jakiejś pomocnej rady, to mamy tu tworzenie bajek... Bo ktoś nie doczyta l, nie zapytał, ale wie.. on powie, on już może i czuje się w sile... Pobiegaj chłopie sobie, jak masz za dużo czasu i energii.. zdrowszy będziesz a jak nie ty, to inni dzięki temu ehh

Jedno sobie możesz zapisać na konto. Jak nie od dziś znam internet, to własnie ten watek można spisać na straty. Ja  zostanę z prawdziwym problemem sama, choć czuje ze znacznie przerasta on moje siły, a przecież wiem, może Wy tu nie, ale ja wiem, bo już dziś widzę, ze mam racje... A Ty zabłysnąłeś w sianiu g-burzy internetowej. Pod byle pretekstem, wyciągniętym z kontekstu. 

Ja ma siebie za prosta osboę, ale dam Ci jedną radę.. Jak nie wiesz , zapytaj, zamiast tworzyć bajki netowe, jak się nudzisz, zostaw ludzi z prawdziwymi problemami w spokoju, zajmij się czymś innym, sudoku albo krzyżówki... Cokolwiek, ale nie szkodź innym. 

Ja wiem, ze mam racje, nie wiem tylko jak ją wygrać... w urzędzie. I nie mam nic przeciw zabudowie tej działki, byle tylko ona miała cokolwiek wspólnego z zdrowym rozsądkiem. Tyle. 

To, ze ktoś wymyślił sobie sposób na zarabianie w wstawianiu takich koszmarów, to już nie moja wina, pech raczej, ze trafił na moja okolice i wykorzystuje te moja 3 domy w szeregu by nastawiać w obrębie dwóch działek sąsiednich co  najmniej 14 kolejnych, a jak właściciel sprzeda mu działkę w całości to nawet 21 ...koszmarów do mieszkania (za ciemne domy, za małe tereny w koło itd) ... inwestor jedzie po bandzie, taka prawda... Ehh

 

 

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...