Skocz do zawartości

Historia edycji

kamyk13

kamyk13

10 godzin temu, joks napisał:

Kupiłeś segment w szeregówce i  co ??!! dość już szeregówek w okolicy ...veto , nie pozwalam ??!! a inni chętni? Żyjesz ? Daj żyć innym..

Czy Ty w ogóle czytasz, co tu napisałam? Czy ugrywasz jakaś własną wojenkę z która ja i mój problem nie mamy nic wspólnego?

Tak kupiłam dom w szeregu. Wow, straszne... 

Szereg, kiedy kupowałam dom liczył raptem trzy domy, czwarty w planie. Wkoło wolna zabudowa, jeśli mówimy o najbliższym sąsiedztwie. 

Licząc dalsze sąsiedztwo, po klika przecznic dalej, to raczej brak multiszeregów, owszem po dwa, trzy domy 'przytulone' do siebie się zdarzają na tym osiedlu, ale brak szeregów poza ta liczbę. Mało tego, brak w ogóle inwestycji deweloperów. Osiedle na peryferiach miasta zabudowywało się powoli, jak już napisałam. Inwestorzy to prywatne osoby, które zamieszkały domy po ich wybudowaniu. I tak dom z lat 60siatych 2 piętrowy przytulony jest do mojego, raptem piętrowego i wybudowanego znacznie później. Tak to tu wygląda. I wyglądałoby, gdyby nie inwestor który w obrębie najbliższego sąsiedztwa mojej działki chce wybudować 10 domów w szeregu, a 4 już buduje (w sume to 14 domków w najbliższym sąsiedztwie i budowanych tak, by były łącznie z działką w cenie mieszkań w bloku). Może jeszcze raz przeczytaj, co tu napisałam, zanim się w ogóle wypowiesz. I będziesz siać tu gu.. -o burzę internetową. Bo to tylko strata czasu. I dfa mnie i dla każdego, kto ten watek czyta. 

EOT

 

 

 

 

kamyk13

kamyk13

10 godzin temu, joks napisał:

Kupiłeś segment w szeregówce i  co ??!! dość już szeregówek w okolicy ...veto , nie pozwalam ??!! a inni chętni? Żyjesz ? Daj żyć innym..

Czy Ty w ogóle czytasz, co tu napisałam? Czy urywasz jakaś własną wojenkę z która ja i mój problem nie mamy nic wspólnego?

Tak kupiłam dom w szeregu. Wow, straszne... 

Szereg, kiedy kupowałam dom liczył raptem trzy domy, czwarty w planie. Wkoło wolna zabudowa, jeśli mówimy o najbliższym sąsiedztwie. 

Licząc dalsze sąsiedztwo, po klika przecznic dalej, to raczej brak multiszeregów, owszem po dwa, trzy domy 'przytulone' do siebie się zdarzają na tym osiedlu, ale brak szeregów poza ta liczbę. Mało tego, brak w ogóle inwestycji deweloperów. Osiedle na peryferiach miasta zabudowywało się powoli, jak już napisałam. Inwestorzy to prywatne osoby, które zamieszkały domy po ich wybudowaniu. I tak dom z lat 60siatych 2 piętrowy przytulony jest do mojego, raptem piętrowego i wybudowanego znacznie później. Tak to tu wygląda. I wyglądałoby, gdyby nie inwestor który w obrębie najbliższego sąsiedztwa mojej działki chce wybudować 10 domów w szeregu, a 4 już buduje (w sume to 14 domków w najbliższym sąsiedztwie i budowanych tak, by były łącznie z działką w cenie mieszkań w bloku). Może jeszcze raz przeczytaj, co tu napisałam, zanim się w ogóle wypowiesz. I będziesz siać tu gu.. -o burzę internetową. Bo to tylko strata czasu. I dfa mnie i dla każdego, kto ten watek czyta. 

EOT

 

 

 

 

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...