Właśnie o to mi chodziło.
Autorka chce zablokować budowę przed wydaniem WZ. Moim zdaniem jednak na to nie ma szans, musi czekać na wydanie WZ i się odwołać wskazując np. kwestie zacienienia sąsiednich nieruchomości i ich działek (jeśli urzędnicy na to nie zwrócą uwagi we WZ). Z tym, że nowy szeregowiec ma być postawiony prawie 9 m od płotu autorki. Czyli co najmniej 12-13 m od domu autorki. Nie sądzę, by było tak wielkie zacienienie.
Natomiast odwoływanie się na zasadzie "jesteśmy mieszkańcami szeregowca i więcej szeregowców nie chcemy" raczej szans na powodzenie nie ma.
Jeśli mieszkańcy faktycznie chcą mieć spokój, powinni wykupić tę działkę.
I nie liczyłabym na to, że deweloper będzie wnioskował o niskie, rzadko rozrzucone na działce bungalowy.