Skocz do zawartości

Historia edycji

MrTomo

MrTomo

Wiesz co, może to będzie herezja jakaś to co teraz napiszę ale..

biorąc pod uwagę powyższe wszystko przemyślałbym coś takiego:

 

Zrobić całość watą z założeniem membrany między krokwie.

Z tej paskudnej strony zrobić kontrolowany wyciek skroplin do jakiejś rynienki, przymocowanej do tej belki z małym spadem w jednym albo dwu kierunkach. Na końcu jakiś zbiorniczek albo do jakiegoś odpływu...

Zrobić odcięcie pionowe, jakąś płytą osb, ocieploną, (ściankę kolankową postawić przed tą belką) i za tą ścianką zrobić jakieś dopływ powietrza z zewnątrz do wentylacji tej przestrzeni pomiędzy dachem i membraną.

W kalenicy jak nie masz wylotu to i tak będziesz musiał jakieś kominki wentylacyjne założyć.

 

To taki pomysł, do konsultacji z jakimś fachowcem.

Może Mistrz Jan coś podpowie.

Pisałeś do niego?

MrTomo

MrTomo

Wiesz co, może to będzie herezja jakaś to co teraz napiszę ale..

biorąc pod uwagę powyższe wszystko przemyślałbym coś takiego:

 

Zrobić całość watą z założeniem membrany między krokwie.

Z tej paskudnej strony zrobić kontrolowany wyciek skroplin do jakiejś rynienki, przymocowaną do tej belki z małym spadem w jednym albo dwu kierunkach. Na końcu jakiś zbiorniczek albo do jakiegoś odpływu...

Zrobić odcięcie pionowe, jakąś płytą osb, ocieploną, (ściankę kolankową postawić przed tą belką) i za tą ścianką zrobić jakieś dopływ powietrza z zewnątrz do wentylacji tej przestrzeni pomiędzy dachem i membraną.

W kalenicy jak nie masz wylotu to i tak będziesz musiał jakieś kominki wentylacyjne założyć.

 

To taki pomysł, do konsultacji z jakimś fachowcem.

Może Mistrz Jan coś podpowie.

Pisałeś do niego?

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...