chotomowianka Napisano 20 listopada 2007 Udostępnij #1 Napisano 20 listopada 2007 Czy wybierając projekt domu a później umieszczając go na działce- stosujecie zasady FENG SHUI? Link do komentarza
Katarzyn.A Napisano 20 listopada 2007 Udostępnij #2 Napisano 20 listopada 2007 Wiedza zasługuje na szacunek. Zwłaszcza wiedza za którą stoi wielopokoleniowa tradycja ale nie muszę się z nią do końca zgadzać. Nie rozumiem dlaczego ktoś twierdzi że sposób budowy domu wpływa na agresywność jego mieszkańców czyni z normalnego człowieka agresywnego psychopatę itp. Link do komentarza
Mikha Napisano 20 listopada 2007 Udostępnij #3 Napisano 20 listopada 2007 Tak się składa z ten problem jest już poważnie wałkowany na forum.https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=2626Ja twierdzę że wynik tej debaty jest bardzo jednoznaczny:"feng shui" nie ma nic wspólnego z nauką ani z logiką - ma natomiast wiele wspólnego z magią i okultyzmem - i ole tylko ktoś chce wierzyć w istnienie czarów i magii...Moim skromnym zdaniem - szkoda czasu i wysiłku na wymyślanie sobie nieistniejących energii i zamartwianie się że mogą nam one (te zmyślone energie) jakoś "zaszkodzić"Czysta bzdura. Link do komentarza
Marcyśka Napisano 21 listopada 2007 Udostępnij #4 Napisano 21 listopada 2007 Próbowałam przeczytać podręcznik FENG SHUI - wiedza i praktyka - ale wcale do mnie nie przemawia. Widzę natomiast, że Feng shui to nic innego jak dostosowanie sobie np. umeblowania domu, ustawienie w taki sposób aby nam było wygodnie i nic nas podświadomie nie denerwowało. Bo czasami nie zdajemy sobie sprawy, że coś nas w naszym domu irytuje, przygnębia lub wprawia w dobry nastrój - zwrócimy na to uwagę dopiero gdy ktoś nam to zasugeruje. A Feng Shui zraca na to uwagę - jednak energia "chi" itp. o czym tam mowa - to nie dla mnie... Link do komentarza
chotomowianka Napisano 23 listopada 2007 Autor Udostępnij #5 Napisano 23 listopada 2007 Mój mąż przeczytał kilka książek o Feng Shui i robi w domu zmiany.... Zrobił porządki w szafach (to akurat dobrze) bo stwierdził, że wszystko jest tu źle ułożone i stwarza złą energię... Ale niestety stwierdził również że nasz kanapa stojąca na środku pokoju to pomyłka i tak być nie może.... co dalej zrobi? Wyrzuci kanapę??????? Moja sąsiadka stosuje zasady Feng Shui - i muszę przyznać że wchodząc do jej domu czuję się tam bardzo dobrze. Nie w każdym domu przecież tak się czujemy. Link do komentarza
Mikha Napisano 23 listopada 2007 Udostępnij #6 Napisano 23 listopada 2007 Dość złudne bywa to "poczucie bezpieczeństwa" oparte na tym, ze ktoś wmawia nam że zależy poczucie naszego dobrego samopoczucia zależy od przestawiania mebli.Cóż - odrobina wysiłku na pewno poprawi humor - na jakiś czas.Po tym czasie - kolejna "przeprowadzka" bo xle sie poczuliśmy i tak w kółko.Ja zatem proponowałbym budować dobre samopoczucie w domu nie przez wiarę w magie i czary - lecz przez budowanie właściwych opartych na zgodzie i miłości relacjach w rodzinie. Link do komentarza
AnnaK Napisano 25 listopada 2007 Udostępnij #7 Napisano 25 listopada 2007 A dlaczego mam rezygnować z poczucia bezpieczeństwa? Link do komentarza
chotomowianka Napisano 25 listopada 2007 Autor Udostępnij #8 Napisano 25 listopada 2007 Cytat Wiedza zasługuje na szacunek. Zwłaszcza wiedza za którą stoi wielopokoleniowa tradycja ale nie muszę się z nią do końca zgadzać. Nie rozumiem dlaczego ktoś twierdzi że sposób budowy domu wpływa na agresywność jego mieszkańców czyni z normalnego człowieka agresywnego psychopatę itp. A kto tak twierdzi?? Link do komentarza
Mikha Napisano 25 listopada 2007 Udostępnij #9 Napisano 25 listopada 2007 Cytat A dlaczego mam rezygnować z poczucia bezpieczeństwa? Sęk w tym, że to nie poczucie 'bezpieczeństwa" ale strach przed czymś co nie istnieje i co nam próbuje się wmawiać jest motorem naszego działania.Nieświadomie dajemy się kierować innym i na dodatek "święcie" wierzymy że to co oni twierdzą jest prawdą choć nie ma w tym najwyraźniej nawet krztyny prawdy.Budujemy nasze poczucie bezpieczeństwa na strachu przed "kłopotami" które ktoś próbuje nam wmawiać że (np. jak siądziemy na rogu to spotka nas coś złego)Wiara w gusła magię i czary ... Link do komentarza
Katarzyn.A Napisano 25 listopada 2007 Udostępnij #10 Napisano 25 listopada 2007 Cytat A kto tak twierdzi?? Twierdzi tak pośrednio autorka postu pt:Projektowanie domu wg feng shui, kilka słów na temat procesu współpracy konsultanta feng shui z architektem zajmująca się jak sądzę zawodowo projektowaniem domów Cytat Gracekrist May 21 2007, 12:56 "Powyższy dom został zbudowany w latach 1984 – 2004 i jest domem, który wskazuje na możliwość przemocy mężczyzny nad kobietą. " Link do komentarza
chotomowianka Napisano 25 listopada 2007 Autor Udostępnij #11 Napisano 25 listopada 2007 Widzę że nie czytałaś Feng Shui - bo to co napisałaś "jak siądziemy na rogu to spotka nas coś złego" to jakieś zabobony naszych babć a nie Feng Shui. Babcie mówiły tak - nie siadaj na rogu - aby nie zostać starą panną. Link do komentarza
Katarzyn.A Napisano 25 listopada 2007 Udostępnij #12 Napisano 25 listopada 2007 Sądząc z lektury postów Mikha ma szansę zostać starą panną o ile ktoś rzuci na niego urok zmiany płci. Ale to nie jest argument ani za ani przeciw Feng-shui. Mnie bardziej niepokoją te "agresywne" domy. Link do komentarza
Mikha Napisano 25 listopada 2007 Udostępnij #13 Napisano 25 listopada 2007 przecież to opiera sie dokładnie na tych samych zasadach Złudne poczucie bezpieczeństwa bo komuś udało nam się wmówić że niebezpieczeństwa istnieje (chociaż takiego niebezpieczeństwa nie ma).Tak jak powiedziałem - poczucie bezpieczeństwa w domu powinno opierać się na wzajemnej miłości i szacunku a nie na czarach i magii.Zam domy w pełni bezpieczne w których o "feng shui" nikt ani nie słyszał albo śmieją sę z tego.A są to domy naprawdę ciepłe i serdeczne.Nie brak bowiem w nich radości życia wzajemnego wsparcia i miłości.Znam również domy w której wierzy się - w feng shui, radiestezję horoskopy i jeszcze wiele innych dziwactw - a jakoś o szczęście czy zdrowie w tych domach trudno ... Link do komentarza
chotomowianka Napisano 26 listopada 2007 Autor Udostępnij #14 Napisano 26 listopada 2007 Feng Shui nie jest jakimś złem - tak jak tu piszecie -a ludzie którzy w to wierzą nie są idiotami - oni np. ustawiają meble w domu wg okreslonych wskazówek, które są bardzo przydatne gdyż często kupujemy drogie meble do domu a nie potrafimy ich odpowiednio ustawić i funkcjonalnie. Np. w sypialni nie powinno być zdjęć dzieci a powinno być lustro. Link do komentarza
Marcyśka Napisano 27 listopada 2007 Udostępnij #15 Napisano 27 listopada 2007 Moja koleżanka urządza dom wg feng Shui i jest jak najbardziej normalna - bo do wszystkich takich teorii trzeba podchodzić z dystansem. Nie traktować jako jedynego wytłumaczenia wszystkich naszych problemów itp. Link do komentarza
Katarzyn.A Napisano 30 listopada 2007 Udostępnij #16 Napisano 30 listopada 2007 Czyli w tym wypadku Feng-Shui jest modą a nie wyznawaną filozofią życia. Link do komentarza
Mikha Napisano 1 grudnia 2007 Udostępnij #17 Napisano 1 grudnia 2007 Cytat Moja koleżanka urządza dom wg feng Shui i jest jak najbardziej normalna - bo do wszystkich takich teorii trzeba podchodzić z dystansem. Nie traktować jako jedynego wytłumaczenia wszystkich naszych problemów itp. Zwykle tak bywa - do czasu gdy ktoś nie wejdzie w to głębiej.Wciąga zaś okultyzm powoli lecz bardzo głęboko.Podobnie zresztą jak każdy nałóg ...Wydaje mi się że to co proponują "piewcy " radiestezji feng shui i etc. to albo forma okultyzmu albo nałogu podobnego do palenia.Pożytku to nie przyniesie zaszkodzić może poważnie a wciąga niezauważalnie i pozbyć się tego ciężko... jak każdego nałogu. Link do komentarza
Mikha Napisano 2 grudnia 2007 Udostępnij #18 Napisano 2 grudnia 2007 Cytat Feng Shui nie jest jakimś złem - tak jak tu piszecie -a ludzie którzy w to wierzą nie są idiotami - oni np. ustawiają meble w domu wg okreslonych wskazówek, które są bardzo przydatne gdyż często kupujemy drogie meble do domu a nie potrafimy ich odpowiednio ustawić i funkcjonalnie. Np. w sypialni nie powinno być zdjęć dzieci a powinno być lustro. A ja zaś mam pytanie z jakim RACJONALNYM postępowaniem mają związek wymienione przez Ciebie czynności ?Przecież- to o czym piszesz to nic innego jak to o czym zasygnalizowałem iż ktoś daje sobie wmówić np. że "jeżeli ustawisz lustro w pokoju to poczujesz się dobrze" - podobnie postępuje "radiesteta" - "kup odpromiennik" to poczujesz się dobrze"Ja rozumiem że nie robi się zdjęć w sypialni - nieważne czy dzieci czy własnej - w czasie gdy ktoś się np. przebiera bo uwłaczać to może godności osoby (mojego dziecka, żony czy nas wszystkich)- jednak dlaczego nie mam robić wogóle zdjęć w sypialni ?Przecież to absurdy .... Link do komentarza
Marcyśka Napisano 2 grudnia 2007 Udostępnij #19 Napisano 2 grudnia 2007 Z tymi zdjęciami to chodzi o to, że zdjęcia nie powinny stać w sypialni, a nie o to ,że nie można robić zdjęć w sypialni - Ja tak zrozumiałam. Link do komentarza
Mikha Napisano 3 grudnia 2007 Udostępnij #20 Napisano 3 grudnia 2007 A jaki to ma mieć związek z racjonalnym myśleniem ?Ja lubię zdjęcia w sypialni..nie stosuję 'feng shui' i czuję się z tym doskonale ..Naprawdę - bądźmy poważni.Nie dajmy sie ogłupić i wmówić nieistniejących spraw./ Link do komentarza
Cerberus Napisano 3 grudnia 2007 Udostępnij #21 Napisano 3 grudnia 2007 Hmm..przypuszczam, że "nie powinny" bo zdjęcie "kradnie duszę fotogrgafowanego" tym samym jego "zła energia" czując się więziona w kartonie zyskuje "szansę oddziaływania" na śpiących domowników zsyłając na nich koszmary senne. Link do komentarza
Mikha Napisano 4 grudnia 2007 Udostępnij #22 Napisano 4 grudnia 2007 Dobre to Tyle tylko że moja dusza już i tak skradziona i oddana i to wiele lat temu I jakoś tego nie żałuję Mało tego - wręcz się cieszę gdy kradnie mi dusze nadal - lubię oglądać choćby jej zdjęcie w swojej sypialni Chyba sie wplątałem... Ciekawe jaki urok grozi mi za złamanie tego zakazu ? Link do komentarza
Cerberus Napisano 7 grudnia 2007 Udostępnij #23 Napisano 7 grudnia 2007 A bo ja to wiem? Tak ostrożnie licząc jakieś 60 lat wspólnego gnieżdżenia się we własnoręcznie zbudowanym siedlisku. (Oczywiście ignorującym zasady Feng Shui) Link do komentarza
chotomowianka Napisano 7 grudnia 2007 Autor Udostępnij #24 Napisano 7 grudnia 2007 ha ha bardzo śmieszne .... Mało tego - wręcz się cieszę gdy kradnie mi dusze nadal - lubię oglądać choćby jej zdjęcie w swojej sypialni jaki Ty jesteś romantyczny ... intrygujące .... Link do komentarza
Cerberus Napisano 7 grudnia 2007 Udostępnij #25 Napisano 7 grudnia 2007 A co złego w tym że człowiek żyje i ma w sobie optymizm nie wspierając się na różnych mentalnych laskach? Link do komentarza
Mikha Napisano 9 grudnia 2007 Udostępnij #26 Napisano 9 grudnia 2007 a po co opierać się na niestabilnych "laskach" które zawodzą ? Link do komentarza
Marcyśka Napisano 10 grudnia 2007 Udostępnij #27 Napisano 10 grudnia 2007 A czy wiecie o tym , że w sklepie IKEA uwielbianym przez tysiące ludzi - stosują się również do Feng Shui (tak słyszałam). Np. kolor czarny z czerwonym - takie połaczenie jest bardzo korzystne - a w tym sklepie jest dużo różnego rodzaju takich drobiazgów. Link do komentarza
Mikha Napisano 19 stycznia 2008 Udostępnij #28 Napisano 19 stycznia 2008 Cytat A czy wiecie o tym , że w sklepie IKEA uwielbianym przez tysiące ludzi - stosują się również do Feng Shui (tak słyszałam). Np. kolor czarny z czerwonym - takie połaczenie jest bardzo korzystne - a w tym sklepie jest dużo różnego rodzaju takich drobiazgów. Ja sądzę, ze to psychologia a nie "feng shui". Link do komentarza
adamis Napisano 20 stycznia 2008 Udostępnij #29 Napisano 20 stycznia 2008 Cytat A czy wiecie o tym , że w sklepie IKEA uwielbianym przez tysiące ludzi - stosują się również do Feng Shui (tak słyszałam). Np. kolor czarny z czerwonym - takie połaczenie jest bardzo korzystne - a w tym sklepie jest dużo różnego rodzaju takich drobiazgów. Aaa,to ja już teraz rozumiem dlaczego w tym sklepie jestem taki nerwowy!!!Jest to jedyny sklep,do którego nienawidzę chodzić,bo nie cierpię być ograniczany i zmuszany do niewolniczego chodzenia labiryntem,kiedy ja tylko np. żarówkę chcę kupić,albo jakiś mebel zobaczyć.Zwiedzać to mogę w muzeum.Choć,muszę przyznać,że żona jest przeciwnego zdania.Ale cóż...,kobiety lubią być bajerowane. Link do komentarza
Marcyśka Napisano 21 stycznia 2008 Udostępnij #30 Napisano 21 stycznia 2008 zaraz zaraz - nie powiedziałam, ze lubię sklep IKEA. powiem nawet, że bardzo go nie lubię, ale czasami muszę tam pojechać gdyż moje dzieci mają trochę mebli stamtąd więc co jakiś czas muszę im coś dokupić do kompletu. ten sklep mnie przygnębia - a wszystkie drobiazgi w tym sklepie przypominają mi takie sprzed 30 lat... Link do komentarza
adamis Napisano 21 stycznia 2008 Udostępnij #31 Napisano 21 stycznia 2008 o to to...Dokładnie tak.Mebelki,owszem,są fajne,precyzyjnie wykonane i łatwe w montażu.Ale ten układ sklepu,to koszmar.Zresztą,moja żona nie chodzi na zakupy.Ona chodzi na zwiedzanie.Gdybym ciągle jej nie poganiał z Auchan nie wyszli byśmy wcześniej jak po trzech godzinach. Znalazłem jednak na nią sposób.Zabieram ją na zakupy 45min. przed zamknięciem sklepu. Polecam innym zmęczonym zakupami z żoną mężom. Link do komentarza
konsta Napisano 17 lutego 2011 Udostępnij #32 Napisano 17 lutego 2011 (edytowany) Jeszcze w kwestii feng shui. Nie jest ono na pewno szkodliwe, jeśli się je stosuje bardziej na zasadzie zabawy, pomocy w aranżacji. Nie uważam jednak żeby zasady, które są zawarte w tej "filozofii", były jednakowe dla wszystkich. W większości są to prawdy o których podświadomie wiemy i się do nich stosujemy - tylko, że nikt tego nie nazywa feng shui ja ze swojej strony polecam książkę "Wędrująca Gwiazda Feng shui dla wszystkich" Liliana Too - ciekawa pozycja, jeśli ktoś się tym interesuje. W sieci można też znaleźć dużo ciekawych artykułów, albo konkretnych przykładów, aranżacji. Jak ostatnio szukałam pomysłów na zamontowanie lustra w sypialni to znalazłam właśnie taki artykuł http://www.domplusdom.pl/mebel/jak-ustawi%...stro-w-sypialniTeraz przynajmniej nie będą mnie męczyć koszmary Edytowano 18 lutego 2011 przez konsta (zobacz historię edycji) Link do komentarza
the_piotr Napisano 23 lutego 2011 Udostępnij #33 Napisano 23 lutego 2011 Cytat Mój mąż przeczytał kilka książek o Feng Shui i robi w domu zmiany.... Zrobił porządki w szafach (to akurat dobrze) bo stwierdził, że wszystko jest tu źle ułożone i stwarza złą energię... Ale niestety stwierdził również że nasz kanapa stojąca na środku pokoju to pomyłka i tak być nie może.... co dalej zrobi? Wyrzuci kanapę??????? Moja sąsiadka stosuje zasady Feng Shui - i muszę przyznać że wchodząc do jej domu czuję się tam bardzo dobrze. Nie w każdym domu przecież tak się czujemy. czy po zmianach jakie wprowadził twój mąż zauważyłaś zmiany na lepsze u niego i pozostałych domowników.. są lepsi ? Link do komentarza
Humbak Napisano 28 sierpnia 2011 Udostępnij #34 Napisano 28 sierpnia 2011 Cytat Jeszcze w kwestii feng shui. Nie jest ono na pewno szkodliwe, jeśli się je stosuje bardziej na zasadzie zabawy, pomocy w aranżacji. Nie uważam jednak żeby zasady, które są zawarte w tej "filozofii", były jednakowe dla wszystkich. W większości są to prawdy o których podświadomie wiemy i się do nich stosujemy - tylko, że nikt tego nie nazywa feng shui ja ze swojej strony polecam książkę "Wędrująca Gwiazda Feng shui dla wszystkich" Liliana Too - ciekawa pozycja, jeśli ktoś się tym interesuje. W sieci można też znaleźć dużo ciekawych artykułów, albo konkretnych przykładów, aranżacji. Jak ostatnio szukałam pomysłów na zamontowanie lustra w sypialni to znalazłam właśnie taki artykuł http://www.domplusdom.pl/mebel/jak-ustawi%...stro-w-sypialniTeraz przynajmniej nie będą mnie męczyć koszmary I co? Naprawdę zadziałało? Link do komentarza
Mathir Napisano 4 września 2011 Udostępnij #35 Napisano 4 września 2011 Cytat I co? Naprawdę zadziałało? Przypuszczam, że wątpię Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się