Skocz do zawartości

Historia edycji

Elfir

Elfir

zenek - w blokach klatka schodowa przechodzi ci bezpośrednio przez mieszkanie?

 

Z tego co pisze autor, klatka schodowa znajduje się w mieszkaniu na parterze. Wewnątrz tego mieszkania, bo to kiedyś był po prostu jednorodzinny dom piętrowy. To jak chcesz wydzielać mieszkanie na piętrze? Ze służebnością przejścia przez cudze mieszkanie?

 

Być może dałoby się jakoś te klatkę wydzielić z mieszkania na parterze, ale powiedz mi - jaki w tym ma interes mieszkaniec parteru? Żaden. 

Bałagan remontowy, zmniejszenie powierzchni mieszkania.


Dlatego autor rozważa dobudowanie osobnej klatki schodowej i odcięcia się od lokalu na parterze.

Pozostaje jednak problem strychu. Albo wchodzi w skład mieszkania na piętrze (czyli trzeba połowę udziału w tym strychu odkupić od drugiego współwłaściciela), albo trzeba kombinować z nowym wejściem na strych, albo podzielić się tak, że piwnica (o ile jest) przynależny do mieszkania na parterze a strych do mieszkania na pietrze. 
Tutaj trzeba się dogadać, rozważyć możliwości techniczne.

Tak czy inaczej powstaną nowe udziały w nieruchomości i za duża dozą prawdopodobieństwa ktoś będzie musiał drugą osobę spłacić, bo nie sądzę, że po tych zmianach metraże lokali będą równe by zrównoważyć równe udziały. I czasem może być tak, że spłacać będzie musiał niezainteresowany współwłaściciel korzystający z parteru - przez co może nie wyrazić zgody na remonty, dobudowania i podziały. I cały plan legnie w gruzach. 

 

Dlatego hunter musi zdecydować czy bierze na siebie ryzyko wykonania dokumentacji, oszacowania kosztów - bo wcale nie znaczy, że drugi współwłaściciel w wszystkim będzie chciał uczestniczyć i nie zablokuje inwestycji. ]

]

Gdybym była tym drugim współwłaścicielem, pierwsze, czego bym zażądała, to notarialnego poświadczenia, że hunter zapłaci wszystkie koszty zniesienia współwłasności i zrzeka się roszczeń finansowych z tym związanych, łącznie ze spłatą zmienionych udziałów o ile wystapią.

Elfir

Elfir

zenek - w blokach klatka schodowa przechodzi ci bezpośrednio przez mieszkanie?

 

Z tego co pisze autor, klatka schodowa znajduje się w mieszkaniu na parterze. Wewnątrz tego mieszkania, bo to kiedyś był po prostu jednorodzinny dom piętrowy. To jak chcesz wydzielać mieszkanie na piętrze? Ze służebnością przejścia przez cudze mieszkanie?

 

Być może dałoby się jakoś te klatkę wydzielić z mieszkania na parterze, ale powiedz mi - jaki w tym ma interes mieszkaniec parteru? Żaden. 

Bałagan remontowy, zmniejszenie powierzchni mieszkania.


Dlatego autor rozważa dobudowanie osobnej klatki schodowej i odcięcia się od lokalu na parterze.

Pozostaje jednak problem strychu. Albo wchodzi w skład mieszkania na piętrze (czyli trzeba połowę udziału w tym strychu odkupić od drugiego współwłaściciela), albo trzeba kombinować z nowym wejściem na strych, albo podzielić się tak, że piwnica (o ile jest) przynależny do mieszkania na parterze a strych do mieszkania na pietrze. 

Tak czy inaczej powstaną nowe udziały w nieruchomości i za duża dozą prawdopodobieństwa ktoś będzie musiał drugą osobę spłacić, bo nie sądzę, że po tych zmianach metraże lokali będą równe by zrównoważyć równe udziały. I czasem może być tak, że spłacać będzie musiał niezainteresowany współwłaściciel korzystający z parteru - przez co może nie wyrazić zgody na remonty, dobudowania i podziały. I cały plan legnie w gruzach. 

 

Dlatego hunter musi zdecydować czy bierze na siebie ryzyko wykonania dokumentacji, oszacowania kosztów - bo wcale nie znaczy, że drugi współwłaściciel w wszystkim będzie chciał uczestniczyć i nie zablokuje inwestycji. ]

]

Gdybym była tym drugim współwłaścicielem, pierwsze, czego bym zażądała, to notarialnego poświadczenia, że hunter zapłaci wszystkie koszty zniesienia współwłasności i zrzeka się roszczeń finansowych z tym związanych, łącznie ze spłatą zmienionych udziałów o ile wystapią.

Elfir

Elfir

zenek - w blokach klatka schodowa przechodzi ci bezpośrednio przez mieszkanie?

 

Z tego co pisze autor, klatka schodowa znajduje się w mieszkaniu na parterze. Wewnątrz tego mieszkania, bo to kiedyś był po prostu jednorodzinny dom piętrowy. To jak chcesz wydzielać mieszkanie na piętrze? Ze służebnością przejścia przez cudze mieszkanie?

 

Być może dałoby się jakoś te klatkę wydzielić z mieszkania na parterze, ale powiedz mi - jaki w tym ma interes mieszkaniec parteru? Żaden. 

Bałagan remontowy, zmniejszenie powierzchni mieszkania.


Dlatego autor rozważa dobudowanie osobnej klatki schodowej i odcięcia się od lokalu na parterze.

Pozostaje jednak problem strychu. Albo wchodzi w skład mieszkania na piętrze (czyli trzeba połowę udziału w tym strychu odkupić od drugiego współwłaściciela), albo trzeba kombinować z nowym wejściem na strych, albo podzielić się tak, że piwnica (o ile jest) przynależny do mieszkania na parterze a strych do mieszkania na pietrze. 

Tak czy inaczej powstaną nowe udziały w nieruchomości i za duża dozą prawdopodobieństwa ktoś będzie musiał drugą osobę spłacić, bo nie sądzę, że po tych zmianach metraże lokali będą równe by zrównoważyć równe udziały. I czasem może być tak, że spłacać będzie musiał niezainteresowany współwłaściciel korzystający z parteru - przez co może nie wyrazić zgody na remonty, dobudowania i podziały. I cały plan legnie w gruzach. 

 

Dlatego hunter musi zdecydować czy bierze na siebie ryzyko wykonania dokumentacji, oszacowania kosztów - bo wcale nie znaczy, że drugi współwłaściciel w wszystkim będzie chciał uczestniczyć i nie zablokuje inwestycji. 

Elfir

Elfir

zenek - w blokach klatka schodowa przechodzi ci bezpośrednio przez mieszkanie?

 

Z tego co pisze autor, klatka schodowa znajduje się w mieszkaniu na parterze. Wewnątrz tego mieszkania, bo to kiedyś był po prostu jednorodzinny dom piętrowy. To jak chcesz wydzielać mieszkanie na piętrze? Ze służebnością przejścia przez cudze mieszkanie?

 

Być może dałoby się jakoś te klatkę wydzielić z mieszkania na parterze, ale powiedz mi - jaki w tym ma interes mieszkaniec parteru? Żaden. 

Bałagan remontowy, zmniejszenie powierzchni mieszkania.


Dlatego autor rozważa dobudowanie osobnej klatki schodowej i odcięcia się od lokalu na parterze.

Pozostaje jednak problem strychu. Albo wchodzi w skład mieszkania na piętrze (czyli trzeba połowę udziału w tym strychu odkupić od drugiego współwłaściciela), albo trzeba kombinować z nowym wejściem na strych, albo podzielić się tak, że piwnica (o ile jest) przynależny do mieszkania na parterze a strych do mieszkania na pietrze. 

Tak czy inaczej powstaną nowe udziały w nieruchomości i za duża dozą prawdopodobieństwa ktoś będzie musiał drugą osobę spłacić, bo nie sądzę, że po tych zmianach metraże lokali będą równe by zrównoważyć równe udziały. I czasem może być tak, że spłacać będzie musiał niezainteresowany współwłaściciel korzystający z parteru - przez co może nie wyrazić zgody na remonty, dobudowania i podziały.

Elfir

Elfir

zenek - w blokach klatka schodowa przechodzi ci bezpośrednio przez mieszkanie?

 

Z tego co pisze autor, klatka schodowa znajduje się w mieszkaniu na parterze. Wewnątrz tego mieszkania, bo to kiedyś był po prostu jednorodzinny dom piętrowy. To jak chcesz wydzielać mieszkanie na piętrze? Ze służebnością przejścia przez cudze mieszkanie?

 

Być może dałoby się jakoś te klatkę wydzielić z mieszkania na parterze, ale powiedz mi - jaki w tym ma interes mieszkaniec parteru? Żaden. 

Bałagan remontowy, zmniejszenie powierzchni mieszkania.


Dlatego autor rozważa dobudowanie osobnej klatki schodowej i odcięcia się od lokalu na parterze.

Pozostaje jednak problem strychu. Albo wchodzi w skład mieszkania na piętrze (czyli trzeba połowę udziału w tym strychu odkupić od drugiego współwłaściciela), albo trzeba kombinować z nowym wejściem na strych, albo podzielić się tak, że piwnica (o ile jest) przynależny do mieszkania na parterze a strych do mieszkania na pietrze. 

Tak czy inaczej powstaną nowe udziały w nieruchomości i ktoś będzie musiał drugą osobę spłacić, bo nie sądzę, że po tych zmianach metraże lokali będą równe by zrównoważyć równe udziały. I czasem może być tak, że spłacać będzie musiał niezainteresowany współwłaściciel korzystający z parteru - przez co może nie wyrazić zgody na remonty, dobudowania i podziały.

Elfir

Elfir

zenek - w blokach klatka schodowa przechodzi ci bezpośrednio przez mieszkanie?

 

Z tego co pisze autor, klatka schodowa znajduje się w mieszkaniu na parterze. Wewnątrz tego mieszkania, bo to kiedyś był po prostu jednorodzinny dom piętrowy. To jak chcesz wydzielać mieszkanie na piętrze? Ze służebnością przejścia przez cudze mieszkanie?

 

Być może dałoby się jakoś te klatkę wydzielić z mieszkania na parterze, ale powiedz mi - jaki w tym ma interes mieszkaniec parteru? Żaden. 

Bałagan remontowy, zmniejszenie powierzchni mieszkania.


Dlatego autor rozważa dobudowanie osobnej klatki schodowej i odcięcia się od lokalu na parterze.

Pozostaje jednak problem strychu. Albo wchodzi w skład mieszkania na piętrze (czyli trzeba połowę udziału w tym strychu odkupić od drugiego współwłaściciela), albo trzeba kombinować z nowym wejściem na strych, albo podzielić się tak, że piwnica (o ile jest) przynależny do mieszkania na parterze a strych do mieszkania na pietrze. 

Tak czy inaczej powstaną nowe udziały w nieruchomości i ktoś będzie musiał drugą osobę spłacić, bo nie sądzę, że po tych zmianach metraże lokali będą równe by zrównoważyć równe udziały.

Elfir

Elfir

zenek - w blokach klatka schodowa przechodzi ci bezpośrednio przez mieszkanie?

 

Z tego co pisze autor, klatka schodowa znajduje się w mieszkaniu na parterze. Wewnątrz tego mieszkania, bo to kiedyś był po prostu jednorodzinny dom piętrowy. To jak chcesz wydzielać mieszkanie na piętrze? Ze służebnością przejścia przez cudze mieszkanie?

 

Być może dałoby się jakoś te klatkę wydzielić z mieszkania na parterze, ale powiedz mi - jaki w tym ma interes mieszkaniec parteru? Żaden. 

Bałagan remontowy, zmniejszenie powierzchni mieszkania.


Dlatego autor rozważa dobudowanie osobnej klatki schodowej i odcięcia się od lokalu na parterze.

Pozostaje jednak problem strychu. Albo wchodzi w skład mieszkania na piętrze (czyli trzeba połowę udziału w tym strychu odkupić od drugiego współwłaściciela), albo trzeba kombinować z nowym wejściem na strych.

Elfir

Elfir

zenek - w blokach klatka schodowa przechodzi ci bezpośrednio przez mieszkanie?

 

Z tego co pisze autor, klatka schodowa znajduje się w mieszkaniu na parterze. Wewnątrz tego mieszkania, bo to kiedyś był po prostu jednorodzinny dom piętrowy. To jak chcesz wydzielać mieszkanie na piętrze? Ze służebnością przejścia przez cudze mieszkanie?

 

Być może dałoby się jakoś te klatkę wydzielić z mieszkania na parterze, ale powiedz mi - jaki w tym ma interes mieszkaniec parteru? Żaden. 

Bałagan remontowy, zmniejszenie powierzchni mieszkania.


Dlatego autor rozważa dobudowanie osobnej klatki schodowej i odcięcia się od lokalu na parterze.

Pozostaje jednak problem strychu. Albo wchodzi w skład mieszkania na piętrze (czyli trzeba połowę tego strychu odkupić od drugiego współwłaściciela), albo trzeba kombinować z nowym wejściem na strych.

Elfir

Elfir

zenek - w blokach klatka schodowa przechodzi ci przez mieszkanie?

 

Z tego co pisze autor, klatka schodowa znajduje się w mieszkaniu na parterze. Wewnątrz tego mieszkania, bo to kiedyś był po prostu jednorodzinny dom piętrowy. To jak chcesz wydzielać mieszkanie na piętrze? Ze służebnością przejścia przez cudze mieszkanie?

Elfir

Elfir

zenek - w blokach klatka schodowa przechodzi ci przez mieszkanie?

 

Z tego co pisze autor, klatka schodowa znajduje się w mieszkaniu na parterze. Wewnątrz tego mieszkania, bo to kiedyś był po prostu jednorodzinny dom piętrowy. To jak chcesz wydzielać mieszkanie na pietrze?

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...