Dzień dobry.
Niedawno spełniłem swoje marzenie kupując mieszkania w odrestaurowanej kamienicy z 1880r.
Mieszkanie jest do generalnego remontu, i mam już za sobą zrzucenie starych tynków ze ścian i sufitów.
Tę "najbrudniejszą" robotę wykonuję systemem gospodarczym, co pozwoli mi zaoszczędzić fundusze, które będę mógł dołożyć do etapu wykańczania wnętrza.
Aktualnie zastanawiam się jak podejść do sufitu.
Jak widać na zdjęciu - deska i tynk na słomie:
Wnętrze sufitu wygląda następująco: 18 cm pustej przestrzeni.
W mieszkaniu będą sufity obniżane o 30 cm względem stanu istniejącego, a pustą przestrzeń mam zamiar wypełnić wełną oraz folią.
Czy wygłuszać tę pustą przestrzeń w stropie wełną?