adamo82 Napisano 11 listopada 2007 Udostępnij #1 Napisano 11 listopada 2007 Którędy poprowadzić rury od kaloryferów, czy opcja w podłodze to dobry pomysł? rury maja byc miedziane, pytanie czy jest to dobry pomysł no bo w razie (odpuklac) awarii trzeba zrywac podłoge i szukac miejsca awarii, a puscic je na zewnatrz to znowu estetycznie nie wyglada najlepiej,prosze o rade. pzdr Link do komentarza
Barwa Napisano 11 listopada 2007 Udostępnij #2 Napisano 11 listopada 2007 Poprowadzenie rur na zewnątrz wcale nie jest takim złym pomysłem. Można je schować w ozdobnych parapecikach biegnących przez pokój i bedących miejscem dla kolekcji fotografii, kompozycji kwiatowych, lamp.. Co kto zbiera. Link do komentarza
adamo82 Napisano 11 listopada 2007 Autor Udostępnij #3 Napisano 11 listopada 2007 Cytat Poprowadzenie rur na zewnątrz wcale nie jest takim złym pomysłem. Można je schować w ozdobnych parapecikach biegnących przez pokój i bedących miejscem dla kolekcji fotografii, kompozycji kwiatowych, lamp.. Co kto zbiera. dzieki za sugestie, masz moze jakies linki/fotki zebym mogl zobaczyc jak to wyglada? Link do komentarza
chotomowianka Napisano 11 listopada 2007 Udostępnij #4 Napisano 11 listopada 2007 Cytat Którędy poprowadzić rury od kaloryferów, czy opcja w podłodze to dobry pomysł? rury maja byc miedziane, pytanie czy jest to dobry pomysł no bo w razie (odpuklac) awarii trzeba zrywac podłoge i szukac miejsca awarii, a puscic je na zewnatrz to znowu estetycznie nie wyglada najlepiej,prosze o rade. pzdr A dlaczego chcesz robić rury miedziane? To chyba drogie rozwiązanie. My zrobiliśmy rurki w podłodze - w systemie hepword (nie wiem czy poprawna pisownia) - bardzo proste w wykoniu i może tańsze od miedzi? A po zrobieniu instalacji trzeba koniecznie zrobić próbę ciśnieniową - czyli puścić wodę rurkami - i poobserwować czy nigdzie nie kapie. A później dopiero wylać posadzkę - no i nic nie ma się prawa zepsuć żeby skuwać podłogę. Przy okazji jeszcze dodatkowym plusem jest ciepła podłoga! Link do komentarza
rafalbd Napisano 13 listopada 2007 Udostępnij #5 Napisano 13 listopada 2007 Pod podłoga można układać rury elastyczne, beż połączeń. Wtedy prawdopodobieństwo wystąpienia awarii bliskie jest zeru. Link do komentarza
Barwa Napisano 18 listopada 2007 Udostępnij #6 Napisano 18 listopada 2007 Nie mam obrazków niestety. Widziałam coś takiego u znajomych - rury ujęte w rodzaj nakładki zamkniętej z trzech stron i tworzącej zgrabną półkę. Link do komentarza
chotomowianka Napisano 18 listopada 2007 Udostępnij #7 Napisano 18 listopada 2007 Cytat Pod podłoga można układać rury elastyczne, beż połączeń. Wtedy prawdopodobieństwo wystąpienia awarii bliskie jest zeru. Dokładnie - właśnie o tym mówię . rurki w podłodze nie są łaczone złączkami - one są w całości od początku do końca - złączki są przy skrzynkach tylko. Link do komentarza
milgo Napisano 19 listopada 2007 Udostępnij #8 Napisano 19 listopada 2007 Zawsze lepiej móc się dostać do rur bez konieczności zrywania całej podłogi. Rurka elastyczna jest bezpieczna ale nigdy nie wiadomo. Link do komentarza
adamis Napisano 21 listopada 2007 Udostępnij #9 Napisano 21 listopada 2007 Cytat Pod podłoga można układać rury elastyczne, beż połączeń. Wtedy prawdopodobieństwo wystąpienia awarii bliskie jest zeru. Dlaczego uważasz,że położenie pod podłogą rur ze złączkami jest takie niebezpieczne?To normalna praktyka i nie ma w tym żadnego zagrożenia wyciekiem.Oczywiste jest chyba,że takie złącza trzeba wykonać dokładnie i porządnie sprawdzić.Położyłem pod betonem już tysiące złączek i jak na razie był tylko jeden wyciek,a to tylko dlatego,że przed zalaniem wylewek budowlańcy majstrowali przy złączce Hepworth'a,bo byli ciekawi jej budowy,i źle ją złożyli.Instalacje wykonuję w zasadzie tylko z miedzi i w systemie Hepworth.Czasem Pexal.99% uszkodzeń rur to przewiercenie podczas montażu różnych rzeczy,a wycieki na złączkach to rzadkość. Link do komentarza
milgo Napisano 22 listopada 2007 Udostępnij #10 Napisano 22 listopada 2007 Przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że nie ma rzeczy niezawodnych. Trudno uwirzyć, że jak się coś zamontuje na amen to nie będzie kiedyś trzeba do tego sięgnąć i poprawiać. Producent może dać świetny produkt ale sam pan powiedział - są jeszcze ludzie. Link do komentarza
adamis Napisano 25 listopada 2007 Udostępnij #11 Napisano 25 listopada 2007 Jakoś nikogo z nas nie niepokoiły wodne rury zabetonowane w ścianach w naszych domach i mieszkaniach w latach 70-80-tych.A wiadomo,że owe rury bardzo korodowały.Teraz rury nie korodują,połączenia są pewniejsze,a przy centralnym to już w ogóle nie rozumiem skąd te obawy.Przecież w inst. CO nie zachodzi korozja a i ciśnienia niziutkie. Link do komentarza
Goglik Napisano 25 listopada 2007 Udostępnij #12 Napisano 25 listopada 2007 Cytat skąd te obawy. A pewnie dlatego, że pamiętamy lata 80-te. Jaksię zaczną budować dzisiejsi 12-latkowie nie będzie problemu. Link do komentarza
milgo Napisano 3 grudnia 2007 Udostępnij #13 Napisano 3 grudnia 2007 Oby się pobudowali jak najszybciej to będziemy mieli nasze domki dla siebie. Link do komentarza
Goglik Napisano 13 grudnia 2007 Udostępnij #14 Napisano 13 grudnia 2007 Najpiew muszą na nie zarobić. Link do komentarza
pet1 Napisano 27 grudnia 2007 Udostępnij #15 Napisano 27 grudnia 2007 rurki midziane w wylewkach?? to samobójstwo. co sie stanie za 10 15 lat?? Rozwiązanie rurki w wylewkach jest bardzo popularne i stosowane ogólnie ale- stosuje sie albo polibutylen ( twardy plastik) lub ostatni hit np. Radopress- alu powlekane obustronnie plastikem- wieczne. Link do komentarza
Barwa Napisano 10 stycznia 2008 Udostępnij #16 Napisano 10 stycznia 2008 Cytat rurki midziane w wylewkach?? to samobójstwo. co sie stanie za 10 15 lat?? Dlaczego samobójstwo? Link do komentarza
adamis Napisano 10 stycznia 2008 Udostępnij #17 Napisano 10 stycznia 2008 Samobójstwo,jeśli położy się je na żywca w betonie.Po latach wapno może (ale nie musi) wyżreć miedź.Można miedziane zalewać w wylewkach,ale solidnie zaizolowane.W Niemcach są jeszcze przedwojenne rury miedziane w użyciu. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się