Skocz do zawartości

Długie biurko z blatu kuchennego 3050mm x 800mm x 38mm


krzysiek050

Recommended Posts

Napisano

Hej,

Mam na poddaszu swój kącik i obecnie 2 "biurka" ikeowskie z płyt z 4 nogami. Problem w tym, że te płyty nie są w środku pełne, tylko mają jakiś kartonowy wypełniacz. Sprawia to że są lekkie, ale niestety pojawił się problem przy zamontowaniu uchwytu do monitora o wadze 9kg. Uchwyt zwyczajnie wygina blat i jest mocno pod kątem. Niepewna konstrukcja i wygląda źle, więc chciałem zrobić alternatywę z blatu 3050mm x 800mm x 38mm. Długość dosłownie na styk. Widziałby to tak że blat miałby 6 nóg, czyli na końcach i mniej więcej po środku, czyli od podpory do podpory byłoby ~150cm. 

Pytanie, czy taki blat wytrzyma to spokojnie, czy musiałbym kombinować z jakimiś wspornikami? W kuchni blat podparty jest przez szafki i nie wiem czy gdy się oprę to nie będzie się uginał i finalnie się nie złamie. Macie jakieś dane ile takie blaty mogą wytrzymać nacisku? 

Napisano

Na tak zaplanowanym stole mógłbyś postawić i małego fiata, oczywiście przy odpowiednio mocnych nogach, tylko jak na poddasze wnieść malucha :icon_mrgreen:...

Weź pod uwagę fakt, że takie typowe blaty produkowane są w szerokościach 60 i 120 cm, w niektórych marketach 65cm. Twoje oczekiwane 80 cm mógłbyś uzyskać przez odcięcie z tego szerszego. Z reszty możesz zrobić ławę :).

Przy tak długim blacie dokładnie wymierz, czy dasz radę wnieść go do swojego królestwa, bo będzie on długi i ciężki. Może lepiej będzie zrobić z dwóch części, podobnie jak masz z tymi obecnymi biurkami.

Napisano
3 godziny temu, krzysiek050 napisał:

  Macie jakieś dane ile takie blaty mogą wytrzymać nacisku? 

A z czego ten blat? To ten z Ikei? Nie masz lepszego materiału np. zwykłej płyty paździerzowej?

Albo z desek, przecież to nie majątek.

Napisano

@uroboros Na taką pozytywną odpowiedź w duchu liczyłem ;). Malucha nie chcę wprawdzie stawiać, ale prędzej czy później któreś dziecko mi tu wejdzie i sprawdzi jak się na nim siedzi. 

Obecne biurko ma 75cm i te dodatkowe 5cm by się przydało, dlatego akurat 80cm sobie wymyśliłem. Chciałem kupić na https://juan.pl/oferta/blaty-parapety/cenniki/ i według cennika są, pytanie czy nie będzie trzeba poczekać. Osobiście podjadę w tygodniu i spytam. 


@retrofood

To jest właśnie płyta paździerzowa. Brałem tam blat do kuchni, ale 28mm i właściwie jestem zadowolony, no ale tam co parę centymetrów jest podparcie. 

Napisano
2 minuty temu, krzysiek050 napisał:

To jest właśnie płyta paździerzowa. Brałem tam blat do kuchni, ale 28mm i właściwie jestem zadowolony, no ale tam co parę centymetrów jest podparcie. 

Z opisu jaki dałeś w pierwszym poście wnioskuje że jest to płyta ze sklejki z wypełnieniem plastra miodu, gdyby była paździerzowa nie wyginała by się.

Możesz dać od spodu wspornik w postaci arkusza blachy o odpowiedniej powierzchni od spodu blatu aby usztywnić obecny blat od biurka przewiercając go i skręcając wraz z uchwytem do monitora.

Napisano

@mhtyl

Może źle się wyraziłem. To co mam obecnie, to faktycznie są blaty z IKEI i są one częściowo puste w środku, dlatego się wyginają. To jest powód dlaczego szukam czegoś innego. Chcę je wywalić zostawiając nogi i w ich miejsce wstawić blat z pełnej płyty wiórowej. 

Napisano
Dnia 30.09.2019 o 19:50, krzysiek050 napisał:

 

To jest właśnie płyta paździerzowa. Brałem tam blat do kuchni, ale 28mm i właściwie jestem zadowolony, no ale tam co parę centymetrów jest podparcie. 

Nie ma bata, to nie może być płyta paździerzowa twarda. Mam z takiej szafę od podłogi do sufitu, czyli 2,65 metra. Nie wygina się.

Dnia 30.09.2019 o 20:31, krzysiek050 napisał:

@mhtyl

Może źle się wyraziłem. To co mam obecnie, to faktycznie są blaty z IKEI i są one częściowo puste w środku, dlatego się wyginają. To jest powód dlaczego szukam czegoś innego. Chcę je wywalić zostawiając nogi i w ich miejsce wstawić blat z pełnej płyty wiórowej. 

No i spoko. Jeśli podeprzesz w środku to wytrzyma.

Napisano (edytowany)

A ja radził bym Ci pozostawić na tych nogach ikeowskie blaty, a na wierzch, po taniości położyć płytę meblową 18 mm o szerokości 80 cm i też otrzymasz biurko o wystarczającej wytrzymałości.

Edytowano przez Gość
literówka (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Wieszanie prania na grzejnikach to powszechna praktyka, stosowana od lat, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, gdy suszenie na zewnątrz jest niemożliwe. Zaleca się unikanie suszenia prania w sypialni i innych pomieszczeniach, w których spędza się dużo czasu.     Pewnym zagrożeniem jest uwalnianie się lotnych związków organicznych z detergentów i płynów do płukania podczas suszenia. Badania wykazały, że w powietrzu wydobywającym się  mogą znajdować się szkodliwe substancje, w tym te uznawane za rakotwórcze, takie jak aldehyd octowy i benzen Intensywny zapach płynów do płukania w pomieszczeniu, gdzie suszy się pranie, może być sygnałem obecności tych chemikaliów.   Regularne i intensywne wietrzenie pomieszczeń, w których suszymy  pranie, jest kluczowe. Zapewnienie dobrej cyrkulacji powietrza, na przykład poprzez uchylenie okna.
    • Zgodnie ze starą zasadą pszczół, że jeśli cos jest do wszystkiego, to jest też do niczego. Dodałbym jeszcze, że jak się coś spieprzy, to nie ma ani prania, ani suszenia. Od razu. A opinie o droższej eksploatacji takiego zestawu nie są wzięte z powietrza, to zostało wyliczone. Dlatego opinie ludzi, że "są zadowoleni" biorą się tylko z tego, że komuś nie chce się liczyć. Albo stać go zapłacić każdy rachunek.     PS. Tradycyjne suszenie w bloku znakomicie poprawia wilgotność powietrza w mieszkaniu, a ta zimą bywa bardzo kieska, co sprzyja chorobom dróg oddechowych. A suszarki pionowe to rewelka. Od dawna taką mam i sobie chwalę.     Tylko to cholerstwo przy montażu trzeba posklejać, bo inaczej po każdym przesunięciu będzie się rozłazić. Ale po sklejeniu przestało być cholerstwem.
    • To ja jeszcze dodam - syn ma zestaw taki, jak przedstawił na fotce @animus, już kilka lat używa i jest zadowolony - producenta nie pamiętam , natomiast córka kupiła - właściwie zięć, po "dokładnej analizie" - pralko-suszarkę, i w niej pierze, a suszy... na zwykłej suszarce, rozstawionej na noc w "salonie" ... było kilkanaście prób suszenia w maszynie, i wyszło na to, że najefektywniej jest suszyć tradycyjnie 
    • Spokojnie, dopiero rozeznaję temat  
    • Najczęściej podnoszonym minusem pralko-suszarek jest ich mniejsza efektywność w porównaniu do oddzielnych urządzeń. Przede wszystkim, pojemność suszenia jest zazwyczaj mniejsza niż pojemność prania. Oznacza to, że aby wysuszyć cały wsad, często trzeba go podzielić na dwie tury, co wydłuża cały proces.  Kolejną istotną kwestią są wyższe koszty eksploatacji. Pralko-suszarki, zwłaszcza modele kondensacyjne bez pompy ciepła, zużywają więcej prądu i wody.  Niektóre modele do procesu suszenia wykorzystują wodę do chłodzenia kondensatora, co może znacząco podnieść rachunki.  Czas trwania pełnego cyklu prania i suszenia może być również znacznie dłuższy niż w przypadku dwóch oddzielnych urządzeń i wynosić nawet od 4 do 7 godzin.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...