Skocz do zawartości

Będą nowe kopalnie choćbyście protestowali do...


retrofood

Recommended Posts

Napisano

Rząd wprowadzi specustawę dla kopalń. Zaknebluje usta mieszkańcom i samorządom.

 

Mieszkańcy śląskich miast protestują przeciwko budowie nowych kopalń. Ale PiS tuż po wyborach chce tak zmienić prawo, by miasta i ich mieszkańcy nie mogły już blokować takich inwestycji. Sejm pokazał projekt ustawy.

Nowe kopalnie mają zostać zbudowane w Rybniku i Imielinie. Mieszkańcy Rybnika nie są zadowoleni. Alarmują, że eksploatacja górnicza może zniszczyć wiele domów i jeszcze bardziej wpłynąć na zanieczyszczenie powietrza. Podobnie jest w Imielinie. Mieszkańcy i samorząd Imielina od ponad roku protestują przeciwko uruchomieniu wydobycia węgla ze złoża Imielin-Północ przez kopalnię Piast-Ziemowit, należącą do Polskiej Grupy Górniczej. Powodem sprzeciwu jest ryzyko szkód górniczych.

Protesty irytują polityków PiS. Minister energii Krzysztof Tchórzewski skarżył się podczas uroczystości barbórkowych na śląskie samorządy. Zarzucał im, że blokują budowę kopalń i zmieniają przeznaczenie terenów górniczych tak, żeby nie dało się budować kopalń. No i się zdenerwował.

Dlatego PiS chce teraz zmienić prawo tak, by ułatwić budowę kopalń. Na internetowej stronie Sejmu już pojawił się projekt ustawy, która zmienia prawo geologiczne i górnicze.

 

 

Najważniejsze korekty dotyczą tego, że firmy górnicze, zanim dostaną koncesję do wydobycie węgla kamiennego lub brunatnego, będą musiały uzyskać od ministra środowiska decyzję o „utworzeniu obszaru specjalnego przeznaczenia”. Stroną postępowania będzie tylko i wyłącznie firma, która złoży wniosek w tej sprawie. Miasta będą miały co prawda 14 dni na wydanie opinii, ale nie będzie ona wiążąca.

Kluczowy jest przepis, że decyzja o utworzeniu obszaru specjalnego przeznaczenia ma podlegać natychmiastowemu wykonaniu, a miasta będą musiały uwzględnić taki obszar w studiach uwarunkowania rozwoju oraz planach zagospodarowania przestrzennego. Spółka górnicza w ciągu 21 dni od złożenia wniosku otrzyma koncesję na wydobycie węgla.

 

Miasta zostaną postawione pod ścianą, bo będą miały rok na przyjęcie odpowiednich zapisów w planach zagospodarowania. Jeśli tego nie zrobią, uczyni to za nich wojewoda.

„Zaproponowane zmiany wychodzą naprzeciw postulatom przedsiębiorców zajmujących się wydobywaniem węgla kamiennego lub węgla brunatnego ze złóż” – czytamy w uzasadnieniu ustawy, która jest projektem poselskim. Oznacza to, że można pominąć konsultacje społeczne.

Poseł Stanisław Gawłowski (Koalicja Obywatelska), przewodniczący komisji ochrony środowiska mówi, że dostał od marszałek Sejmu Elżbiety Witek polecenie, by sprawozdanie komisji w tej sprawie było gotowe do 14 października. – Oznacza to, że ustawa będzie procedowana także po wyborach i po przerwie w posiedzeniu Sejmu. Głosowanie może się odbyć już 16 października – mówi poseł Gawłowski.

Podkreśla, że ustawa knebluje usta samorządom. – Dziś, żeby zbudować kopalnię, potrzebna jest pozytywna opinia samorządu. Po zmianach takiego wymogu już nie będzie. 

 

Jeżeli przygotowany przez posłów PiS projekt zostanie uchwalony, minister środowiska będzie mógł podejmować decyzje, których skutkiem będą szkody górnicze w domach i miastach. Ta ustawa to otwarcie drogi do rabunkowej eksploatacji Śląska bez względu na koszty, jakie poniosą mieszkańcy.

 

 

Napisano

Ale przeciez wszedzie slyszymy ze wydobycie wegla w Polsce jest nierentowne i sytuacja bedzie coraz gorsza w kolejnych latach? Mamy jakies nowe (:D) plytsze zloza na ktore to pis sie czai?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Powiedział co wiedział.  Pewnie do gliny trza dodać kobiałkę jajek od kur z wolnego wybiegu. 
    • I czym będą napędzać generatory prądu?, szyszkami z twojego lasu?. 
    • - Nie będziemy mamić górników hasłami, szczególnie związkowców, że będziemy dopłacać x miliardów do nierentownych inwestycji, do nierentownych działań - mówił minister energii Miłosz Motyka w rozmowie z Jakubem Wiechem. - Po pierwsze liczymy, że pokażą ze swojej strony w uczciwej dyskusji, jak zamierzają schodzić  z niektórych kosztów - dodał. Z budżetu na ten rok wynika, że rząd dosypie do górnictwa ponad 9 miliardów złotych. Wyliczono, że każda polska rodzina dorzuci w tym roku do górnictwa średnio 600 zł ze swoich podatków.   Katowicki oddział Agencji Rozwoju Przemysłu podał, że sektor górnictwa węgla kamiennego zanotował w 2024 r. 11,06 mld zł straty netto. Co więcej, zeszłoroczne przychody ze sprzedaży węgla były o jedną trzecią niższe niż rok wcześniej. Wyniosły 25,43 mld zł wobec 37,9 mld zł w 2023 r. Oznacza to, że rentowność sprzedaży wyniosła minus 35 proc. Wgłębiając się w dane jasno widać, że spadły przychody całego sektora (z 56 mld zł do 41 mld zł), ale wzrosły koszty (z 48 mld zł do 54 mld zł). Maleje też udział węgla (kamiennego i brunatnego) w produkcji energii elektrycznej. W zeszłym roku wyniósł 57 procent. Jeszcze 10 lat temu było to 80 procent, a 20 lat temu 90 procent. I ta tendencja będzie prawdopodobnie kontynuowana.    Węgiel traci na znaczeniu i przestaje być opłacalny, dlatego coraz głośniej mówi się o tym, by z niego zupełnie zrezygnować. Górnictwo chroni jednak umowa społeczna z 2021 r., którą podpisał jeszcze rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Umówiono się w niej, że Polska przestanie wydobywać węgiel kamienny dopiero w 2049 r. Obecny rząd będzie chciał to jednak zmienić. - Myślę, że w perspektywie długoterminowej, umowa społeczna będzie aktualizowana - zapowiedział Miłosz Motyka, zdradzając plan jej rewizji. Z racji, że umowa społeczna to nie ustawa, jest szansa ją zmienić bez zgody Karola Nawrockiego, który zapowiadał, że "będzie obrońcą polskiego górnika i polskiego górnictwa". Wciąż jednak konieczne będzie osiągnięcie porozumienia ze związkami zawodowymi, co może być bardzo trudne. Ekolodzy domagają się, by zupełnie odejść od węgla już w 2035 r.     Polska odejdzie od węgla szybciej, niż się wydawało?
    • To akuratnie nie jest prawdą. Smak kiełbasy dzieciństwa był inny, bo inne były rasy świń i inaczej były u chłopa w gospodarstwie karmione (głównie ziemniakami). Jakieś dwadzieścia lat temu byłem w takim ukraińskim zadupiu, gdzie ta dawna rasa świń słoninowo - mięsnych jeszcze się w zagrodach mieszkańców uchowała i smak mięsa był taki jaki zapamiętałem. Czyli to obiektywne czynniki hodowlane decydują o smaku (plus oczywiście technologia przetwórstwa), a nie wspomnienia.   To akuratnie konstrukcyjnie jest bajecznie proste, ale aby osiągnąć odpowiedni wygląd i jakość działania, trzeba znać technologię budowy, co już takie proste nie jest.
    • Trochę Cie poniosło. Ja praktycznie wędlin i kiełbas w sklepach nie kupuje. Raz że wędliny jadam "od święta" a kiełbasę kupuje tylko u znajomego gospodarza. Place 33zl/kg.  Może nie jest jakoś super wybitna ale jest poprostu dobra i to wystarczy że w przedbiegach wygrywała z tym czymś co jest w biedronce, Lidlu i innych marketach.  Dzień dobry. A czy znajdę tam instrukcje jak zbudować prosty piec? Kaflowy, szamotowy, ceglany? Poki mój jotul działa to działa ale akumulacji w nim żadnej a na tym by mi zależało. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...