Skocz do zawartości

Historia edycji

zenek

zenek

22 godziny temu, mhtyl napisał:

Z pierwszego lepszego biura architektonicznego  cytat

I cytujesz na końcu:

 

22 godziny temu, mhtyl napisał:

Wprowadzenie innych niestandardowych zmian jest oczywiście możliwe, wymaga jednak uprzedniej konsultacji z naszym biurem. Na podstawie krótkiej rozmowy przygotowywana jest dodatkowa zgoda na zmiany, którą w formie pisemnej, bezpłatnie wysyłamy na podany przez Inwestora adres.

I to jest właśnie najważniejsze. Tu możesz  - naturalnie jeśli chcesz - otrzymać zgodę na zmiany istotne - np. ewentualną rozbudowę, przebudowę. Ja bym nie kupił projektu domku jednorodzinnego, a innych inwestycji bez prawa do takich modernizacji. Ja. Ty oczywiście nie musisz mieć takich potrzeb - i tyle. To jest kwestia aktu kupna sprzedaży - czy kupujesz projekt dla inwestycji, którą nigdy nie zmienisz - czy też dopuszczasz taką możliwość.

Mało - nie kupiłbym projektu jakiejkolwiek inwestycji bez takiej możliwości.

 

Tak przy okazji - prawa autorskie przechodzą na  spadkobierców. A więc np. potomek inwestora, chcąc zmienić po kilkudziesięciu latach, zmodernizować swoj pospadkowy dom - będzie musiał prosić się i płacić spadkobiercom autora projektu za zgodę. Przecież to zwykła szopka i idiotyzm.

Mało - a co, jeśli się okaże, że tak zachwalany przez autora projekt zupełnie w praktyce mi nie pasuje. I biorę innego architekta, żeby go poprawił, zmienił - zwłaszcza, że już z 10 lat się męczę w domu, który miał być ziszczeniem moich marzeń. Mam sie pytać o zgodę tego, co mnie zawódł ?.

Jest też druga strona tego medalu - to był dobry projektant, zrobił dobry projekt - ale ocena jego jest indywidualna - i akurat nie trafił w gust inwestora (a gusty się zmieniają w czasie i nie podlegają dyskusji).

 

Reasumując:

Moim zdaniem w interesie projektanata i inwestora jest to , by inwestor mógł zrobić z wybudowanym domem (a nawet w trakciem budowy) - co chce. Oczywiście w zgodzie z prawem budowlanym, zapisami miejscowego planu itd. Ku obopólnej satysfakcji.

Tak, jak nie słyszałem, by ktoś sobie nie mógł ogrodu zaprojektowanego zmienić - a przecież to też jest projekt z prawami autorskimi. 

 

Przy okazji: Stadion Wisły w Krakowie ma mnóstwo mankamentów - ile jest kłopotów z modernizacją, przez prawa autorskie bedące własnością spadkobierców - nie dość, że kosztował więcej niż warta, to teraz jeszcze trzeba płacić za prawo do modernizacji. Dla mnie brak logiki i marnotrawstwo publicznych środków.

Takich praw bronisz? 

zenek

zenek

22 godziny temu, mhtyl napisał:

Z pierwszego lepszego biura architektonicznego  cytat

I cytujesz na końcu:

 

22 godziny temu, mhtyl napisał:

Wprowadzenie innych niestandardowych zmian jest oczywiście możliwe, wymaga jednak uprzedniej konsultacji z naszym biurem. Na podstawie krótkiej rozmowy przygotowywana jest dodatkowa zgoda na zmiany, którą w formie pisemnej, bezpłatnie wysyłamy na podany przez Inwestora adres.

I to jest właśnie najważniejsze. Tu możesz  - naturalnie jeśli chcesz - otrzymać zgodę na zmiany istotne - np. ewentualną rozbudowę, przebudowę. Ja bym nie kupił projektu domku jednorodzinnego, a innych inwestycji bez prawa do takich modernizacji. Ja. Ty oczywiście nie musisz mieć takich potrzeb - i tyle. To jest kwestia aktu kupna sprzedaży - czy kupujesz projekt dla inwestycji, którą nigdy nie zmienisz - czy też dopuszczasz taką możliwość.

Mało - nie kupiłbym projektu jakiejkolwiek inwestycji bez takiej możliwości.

Tak przy okazji - prawa autorskie przechodzą na  spadkobierców. A więc np. potomek inwestora, chcąc zmienić po kilkudziesięciu latach, zmodernizować swoj pospadkowy dom - będzie musiał prosić się i płacić spadkobiercom autora projektu za zgodę. Przecież to zwykła szopka i idiotyzm.

Mało - a co, jeśli się okaże, że tak zachwalany przez autora projekt zupenie w praktyce mi nie pasuje. I biorę innego architekta, żeby go poprawił, zmienił - zwłascza, że ju z 10 lat się męczę w domu, który miał być ziszczeniem moich marzeń. Mam sie pytać o zgodę tego, co mnie zawódł.

Jest też druga strona tego medalu - to był dobry projektant, zrobił dobry projekt - ale ocena jego jest indywidualna - i akurat nie trafił w gust inwestora (a gusty się zmieniają w czasie i nie podlegają dyskusji).

 

Reasumując:

Moim zdaniem w interesie projektanata i inwestora jest to , by inwestor mógł zrobić z wybudowanym domem (a nawet w trakciem budowy) - co chce. Oczywiście w zgodzie z prawem budowlanym, zapisami miejscoego planu itd. Ku obopólnej satysfakcji.

Tak, jak nie słyszałem, by ktoś sobie nie mógł ogrodu zaprojektowanego zmenić - a przecież to też jest projekt z prawami autorskimi. 

 

Przy okazji: Stadion Wisły w Krakowie ma mnóstwo mankamentów - ile jest kłopotów z modernizacją, przez prawa autorskie bedące własnością spadkobierców - nie dość, że kosztował więcej niż warta, to teraz jeszcze trzeba płacić za prawo do modernizacji. Dla mnie brak logiki i marnotrawstwo publicznych środków.

Takich praw bronisz? 

zenek

zenek

21 godzin temu, mhtyl napisał:

Z pierwszego lepszego biura architektonicznego  cytat

I cytujesz na końcu:

 

21 godzin temu, mhtyl napisał:

Wprowadzenie innych niestandardowych zmian jest oczywiście możliwe, wymaga jednak uprzedniej konsultacji z naszym biurem. Na podstawie krótkiej rozmowy przygotowywana jest dodatkowa zgoda na zmiany, którą w formie pisemnej, bezpłatnie wysyłamy na podany przez Inwestora adres.

I to jest właśnie najważniejsze. Tu możesz  - naturalnie jeśli chcesz - otrzymać zgodę na zmiany istotne - np. ewentualną rozbudowę, przebudowę. Ja bym nie kupił projektu domku jednorodzinnego, a innych inwestycji bez prawa do takich modernizacji. Ja. Ty oczywiście nie musisz mieć takich potrzeb - i tyle. To jest kwestia aktu kupna sprzedaży - czy kupujesz projekt dla inwestycji, którą nigdy nie zmienisz - czy też dopuszczasz taką możliwość.

Mało - nie kupiłbym projektu bez takiej możliwości.

Tak przy okazji - prawa autorskie przechodzą na  spadkobierców. A więc np. potomek inwestora, chcąc zmienić po kilkudziesięciu latach, zmodernizować swoj pospadkowy dom - będzie musiał prosić się i płacić spadkobiercom autora projektu za zgodę. Przecież to zwykła szopka i idiotyzm.

Mało - a co, jeśli się okaże, że tak zachwalany przez autora projekt zupenie w praktyce mi nie pasuje. I biorę innego architekta, żeby go poprawił, zmienił - zwłascza, że ju z 10 lat się męczę w domu, który miał być ziszczeniem moich marzeń. Mam sie pytać o zgodę tego, co mnie zawódł.

Jest też druga strona tego medalu - to był dobry projektant, zrobił dobry projekt - ale ocena jego jest indywidualna - i akurat nie trafił w gust inwestora (a gusty się zmieniają w czasie i nie podlegają dyskusji).

 

Reasumując:

Moim zdaniem w interesie projektanata i inwestora jest to , by inwestor mógł zrobić z wybudowanym domem (a nawet w trakciem budowy) - co chce. Oczywiście w zgodzie z prawem budowlanym, zapisami miejscoego planu itd. Ku obopólnej satysfakcji.

Tak, jak nie słyszałem, by ktoś sobie nie mógł ogrodu zaprojektowanego zmenić - a przecież to też jest projekt z prawami autorskimi. 

 

Przy okazji: Stadion Wisły w Krakowie ma mnóstwo mankamentów - ile jest kłopotów z modernizacją, przez prawa autorskie bedące własnością spadkobierców - nie dość, że kosztował więcej niż warta, to teraz jeszcze trzeba płacić za prawo do modernizacji. Dla mnie brak logiki i marnotrawstwo publicznych środków.

Takich praw bronisz? 

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tak, niestety w miejscowym planie były same dwuspady wiec nad garazem musiał sie pojawić mały dach a więc i 2 rynny koszowe połączone w kalenicy garazu.   "Ten wariant z pierwszego zdjęcia jest generalnie poprawny" Nie zauwazyłem Twojej odp i byłem juz działąć. Troche się dzisiaj bałem ze zrypie ale zrobiłem. Wyszlo mi chyba nie najgorzej  Nie zrobiłem zdjęcia ale wrzuce następnym razem to obedzie mozna ocenić. Blacharzem nie jestem wiec miałem duzo szczescia. Chwile trenowałem na kartce papieruzeby zrozumeić jak to się będzie zachowywało i to troche pomogło jak by ktos też kombinował. Teraz już po myśle ze to całkiem proste ale trzeba uważać na to zeby blache wystawić do góry wystarczająco na tyle zeby pozniej ja zabiąć na grzbiecie 2 blachy i zeby nie była zawysoko i nie kolidowałą z łata kalenicy.   "Rąbek ma być ukształtowany tak, aby spływająca woda była kierowana na boki (po obu jego stronach), do dwóch rynien koszowych. " Tak zrobilem. Narzedzia do kształtowania blachy kupiłem więdząc ze bede robił to samo.   Jutro chce jeszcze uszczelnić to silikonem dekarskim i pokombinowac łatą od kalenicy bo niestety blacha wyszłą nieco za wysoko i bede musiał ją skrócić. Pokaże na zdjeciach bo ciezko jak opisze to kazdy zrozumie inaczej   Co do filmów to się z Tobązgadzam. W jednym widac ze docinaja dachówke w połowie, jak by nie mogli jej dobrze rozmierzyć. Albo dokładają łate na łate kalenicowa, bo nie wymierzyli dobrze wysokości.   Ciekawe ze sa tez drypy ze strony producenta. Sam zauwazylem ze dachowka mimo ze zrobiona zgodnie z instrukcja jakos slabo pasuje do gasiora. Chwila rozmowy z doradca technicznym producenta i okazuje sie ze zamki sa za duze i tego nie sa sie ladnie spasowac. Ma byc tak jak u mnie, czyli zgodnie z instrukcja ze szczelina went zgodna z "normami" albo ladnie czyli tak jak robia czasami dekarze zmniejszajac szczeline w kalenicy zeby ukryc zamki. Szkoda tylko ze w instrukcjach o tym nie pisza i dowiaduje sie czlowiek o tym po fakcie jak ja.
    • Równie dobrze jakieś zanieczyszczenia w instalacji mogły zapchać zawór zasilający lub powrotny tego zimnego grzejnika. 
    • Nowy system barwienia Osmo to rozwiązanie stworzone z myślą o osobach, które oczekują pełnej swobody w doborze koloru i najwyższej jakości wykończenia. W praktyce oznacza to, że można uzyskać dowolny odcień – zarówno z palet RAL, jak i NCS – bez konieczności ograniczania się do standardowej gamy kolorów producenta. Jedną z największych zalet systemu jest elastyczność. Osmo umożliwia teraz wykorzystanie tych samych kolorów w produktach do wnętrz i na zewnątrz, o ile oba produkty są w wersji kryjącej lub transparentnej. Dzięki temu można zachować spójność kolorystyczną w całym projekcie – od podłogi i mebli, po stolarkę okienną i elementy elewacyjne. Warto też podkreślić, że cały proces barwienia odbywa się lokalnie. Sprzedawca Osmo dysponuje mieszalnikiem i może na miejscu przygotować wybrany odcień w dokładnie takiej ilości, jaka jest potrzebna. Klient otrzymuje produkt gotowy do użycia, z oznaczeniem „Tinted for You”. Każda puszka zawiera również próbkę koloru i jego nazwę na etykiecie, co pozwala łatwo odtworzyć ten sam odcień w przyszłości. Produkty barwione w systemie zachowują wszystkie właściwości oryginalnych preparatów Osmo – zarówno pod względem trwałości, odporności, jak i sposobu aplikacji. Nie ma więc obawy, że indywidualne barwienie wpłynie negatywnie na jakość czy wydajność. Podsumowując, nowy system barwienia Osmo to duże ułatwienie dla osób, które oczekują precyzji i dopasowania koloru do własnej wizji. Wystarczy wybrać odpowiedni produkt Osmo dla danej powierzchni i wymarzony odcień – resztą zajmuje się punkt sprzedaży z mieszalnikiem.
    • Komentarz dodany przez Brygida.: Witam . Szanowni Państwo to co tu widzę to propozycje dla milionerów, celebrytów a nie dla zwykłych zjadaczy chleba. Mam domek drewniany niecałe 100 m2 i tarasik 9 m2 i jestem szczęśliwa i zadowolona z tego co mam. Spełniły mi się moje marzenia o własnym domku z ogrodem w wieku 55 lat ,od 9 lat jestem na emeryturze więc już nie stać mnie na takie luksusy. Dziękuję ,wszystko piękne ale nie dla mnie. Pozdrawiam.
    • Własny taras to dodatkowa przestrzeń, która podniesie jakości codziennego życia. Decydując się na budowę lub kupno domu z tarasem, oczekujemy miejsca, w którym można odpocząć po ciężkim dniu, zorganizować letnie przyjęcia czy po prostu złapać oddech, bez konieczności wyjazdu z miasta. Dla wielu z nas taras jest głównym argumentem za wyborem konkretnej nieruchomości - w końcu to namacalny luksus posiadania własnej strefy relaksu tuż za progiem. Jednak aby w pełni cieszyć się jego funkcjonalnością, warto zadbać o odpowiednią ochronę przed intensywnym słońcem. Jak optymalnie wybrać: zalety markiz czy pergoli? Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/wokol-domu/tarasy-i-balkony/polecane/113531-wymarzony-taras-jak-go-urzadzic-i-oslonic-przed-sloncem-i-deszczem
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...