Skocz do zawartości

Historia edycji

dedert

dedert

W obrębie czyli w wykopach, które opisałem jest obecnie sucho, czyli nie zbiera się woda. Ławy piwnicy stoją na 12cm podsypce piaskowej, ale że okazała się ona nie do zagęszczenia (była to taka wstępnie wypłukana pospółka) to zalaliśmy 8cm chudziakiem. Więc wszędzie dookoła ław jest zasypane tym piaskiem i możliwe że jeśli jest jakakolwiek wilgoć to jest ona wchłaniana przez piasek bo jak się odkopie trochę to jest on wilgotny (co chyba jest zjawiskiem normalnym). Podczas oberwania chmury przez 1-2 dni sytuacja wyglądała tak:

9f1c46e6fec123f3gen.jpg

 

45758246f7848f83gen.jpg

 

Tylko że ciężko mi stwierdzić czy stojąca woda jest wynikiem tego że 12 cm niżej jest, glina która nie przepuszcza tak łatwo wody, czy może spowodowane tym że po gwałtownych opadach z tych hałd spływa sobie glina i tworzy 1-2cm warstewkę gliny na wierzchu.  A może jedno i drugie.

 

Co do odprowadzania wody, mam w zamiarze wykopać jakieś 5 m dalej (a działka jest spora) studnię chłonną i tam odprowadzać wodę. Tak mi zaproponował kierownik. Oczywiście przed budową miałem w planach studnię dla zaopatrywania działki w wodę. Najpierw miała to być głębinowa, a później w kręgach do której mógłbym puścić drenaż. Ale kierownik zaproponował jakaś plastikową studnie chłonną (nie wiem czy z zamkniętym dnem czy przelotowa). Miejscowe koparki mają możliwość kopania 5m wgłąb więc na taką głębokość mógłbym ją umieścić. Kierownik stwierdził że wystarczy tylko 1m głębiej poniżej ław i zamontować pompę z pływakiem która rozprowadzi wodę po działce. Ale mnie przeraża fakt że to mały bufor na wodę. Jeśli ten 1m się przeleje z powodu awarii pompy to woda cofnie mi się w drenaż. Wydaje mi się że te 5m studnia była by ok Oczywiście nei wiem na jakim poziomie jest poziom wód gruntowych. Przypuszczam też że na tych 5m nadal jest glina, więc jeśli to miała by być studnia z otwartym dnem (przelotowa) to woda nie zostanie przez glinę od razu wchłonięta i w przypadku awarii pompy też może zalać mi drenaże. A jeśli będzie piasek, czyli powiedzmy warstwy przepuszczalne to nie uzbieram wody do podlewania i będę musiał zapewne kopać studnię głębinową.

 

Wygladało by to mniej wiecej tak.

f50ee3415ea90692gen.jpg

 

Teraz mam dylemat bo przepust na kanalizacje mam w ławie, jakieś 2-3 cm od jej wierzchu, rura chyba 160mm. Studnię planowałem dać po prawej stronie jak na rysunku, ale jak zrobię spadek w kierunku przepustu to nie zmieści mi się drenaż. Wygląda to tak:

 

9647a7411be693d3gen.jpg

 

Kierownik zasugerował że woda może być odciągana z poziomu znad przepustu, bo niżej nei ma sensu odciągania wody, ale wtedy jak zrobię spadek to po lewej stronie gdzie będzie najwyżej rury drenażowe będę miał nad górną płaszczyzną ław, czyli pewnie powyżej poziomu podłogi. Także trochę lipa. 

dedert

dedert

W obrębie czyli w wykopach, które opisałem jest obecnie sucho, czyli nie zbiera się woda. Ławy piwnicy stoją na 12cm podsypce piaskowej, ale że okazała się ona nie do zagęszczenia (była to taka wstępnie wypłukana pospółka) to zalaliśmy 8cm chudziakiem. Więc wszędzie dookoła ław jest zasypane tym piaskiem i możliwe że jeśli jest jakakolwiek wilgoć to jest ona wchłaniana przez piasek bo jak się odkopie trochę to jest on wilgotny (co chyba jest zjawiskiem normalnym). Podczas oberwania chmury przez 1-2 dni sytuacja wyglądała tak:

9f1c46e6fec123f3gen.jpg

 

45758246f7848f83gen.jpg

 

Tylko że ciężko mi stwierdzić czy stojąca woda jest wynikiem ze 12 cm niżej jest glina która nie przepuszcza tak łatwo wody, czy może spowodowane tym że po gwałtownych opadach z tych hałd spływa sobie glina i tworzy 1-2cm warstewkę gliny na wierzchu.  A może jedno i drugie.

 

Co do odprowadzania wody, mam w zamiarze wykopać jakieś 5 m dalej (a działka jest spora) studnię chłonną i tam odprowadzać wodę. Tak mi zaproponował kierownik. Oczywiście przed budową miałem w planach studnię dla zaopatrywania działki w wodę. Najpierw miała to być głębinowa, a później w kręgach do której mógłbym puścić drenaż. Ale kierownik zaproponował jakaś plastikową studnie chłonną (nie wiem czy z zamkniętym dnem czy przelotowa). Miejscowe koparki mają możliwość kopania 5m wgłąb więc na taką głębokość mógłbym ją umieścić. Kierownik stwierdził że wystarczy tylko 1m głębiej poniżej ław i zamontować pompę z pływakiem która rozprowadzi wodę po działce. Ale mnie przeraża fakt że to mały bufor na wodę. Jeśli ten 1m się przeleje z powodu awarii pompy to woda cofnie mi się w drenaż. Wydaje mi się że te 5m studnia była by ok Oczywiście nei wiem na jakim poziomie jest poziom wód gruntowych. Przypuszczam też że na tych 5m nadal jest glina, więc jeśli to miała by być studnia z otwartym dnem (przelotowa) to woda nie zostanie przez glinę od razu wchłonięta i w przypadku awarii pompy też może zalać mi drenaże. A jeśli będzie piasek, czyli powiedzmy warstwy przepuszczalne to nie uzbieram wody do podlewania i będę musiał zapewne kopać studnię głębinową.

 

Wygladało by to mniej wiecej tak.

f50ee3415ea90692gen.jpg

 

Teraz mam dylemat bo przepust na kanalizacje mam w ławie, jakieś 2-3 cm od jej wierzchu, rura chyba 160mm. Studnię planowałem dać po prawej stronie jak na rysunku, ale jak zrobię spadek w kierunku przepustu to nie zmieści mi się drenaż. Wygląda to tak:

 

9647a7411be693d3gen.jpg

 

Kierownik zasugerował że woda może być odciągana z poziomu znad przepustu, bo niżej nei ma sensu odciągania wody, ale wtedy jak zrobię spadek to po lewej stronie gdzie będzie najwyżej rury drenażowe będę miał nad górną płaszczyzną ław, czyli pewnie powyżej poziomu podłogi. Także trochę lipa. 

dedert

dedert

W obrębie czyli w wykopach, które opisałem jest obecnie sucho, czyli nie zbiera się woda. Ławy piwnicy stoją na 12cm podsypce piaskowej, ale że okazała się ona nie do zagęszczenia (była to taka wstępnie wypłukana pospółka) to zalaliśmy 8cm chudziakiem. Więc wszędzie dookoła ław jest zasypane tym piaskiem i możliwe że jeśli jest jakakolwiek wilgoć to jest ona wchłaniana przez piasek bo jak się odkopie trochę to jest on wilgotny (co chyba jest zjawiskiem normalnym). Podczas oberwania chmury przez 1-2 dni sytuacja wyglądała tak:

9f1c46e6fec123f3gen.jpg

 

45758246f7848f83gen.jpg

 

Co do odprowadzania wody, mam w zamiarze wykopać jakieś 5 m dalej (a działka jest spora) studnię chłonną i tam odprowadzać wodę. Tak mi zaproponował kierownik. Oczywiście przed budową miałem w planach studnię dla zaopatrywania działki w wodę. Najpierw miała to być głębinowa, a później w kręgach do której mógłbym puścić drenaż. Ale kierownik zaproponował jakaś plastikową studnie chłonną (nie wiem czy z zamkniętym dnem czy przelotowa). Miejscowe koparki mają możliwość kopania 5m wgłąb więc na taką głębokość mógłbym ją umieścić. Kierownik stwierdził że wystarczy tylko 1m głębiej poniżej ław i zamontować pompę z pływakiem która rozprowadzi wodę po działce. Ale mnie przeraża fakt że to mały bufor na wodę. Jeśli ten 1m się przeleje z powodu awarii pompy to woda cofnie mi się w drenaż. Wydaje mi się że te 5m studnia była by ok Oczywiście nei wiem na jakim poziomie jest poziom wód gruntowych. Przypuszczam też że na tych 5m nadal jest glina, więc jeśli to miała by być studnia z otwartym dnem (przelotowa) to woda nie zostanie przez glinę od razu wchłonięta i w przypadku awarii pompy też może zalać mi drenaże. A jeśli będzie piasek, czyli powiedzmy warstwy przepuszczalne to nie uzbieram wody do podlewania i będę musiał zapewne kopać studnię głębinową.

 

Wygladało by to mniej wiecej tak.

f50ee3415ea90692gen.jpg

 

Teraz mam dylemat bo przepust na kanalizacje mam w ławie, jakieś 2-3 cm od jej wierzchu, rura chyba 160mm. Studnię planowałem dać po prawej stronie jak na rysunku, ale jak zrobię spadek w kierunku przepustu to nie zmieści mi się drenaż. Wygląda to tak:

 

9647a7411be693d3gen.jpg

 

Kierownik zasugerował że woda może być odciągana z poziomu znad przepustu, bo niżej nei ma sensu odciągania wody, ale wtedy jak zrobię spadek to po lewej stronie gdzie będzie najwyżej rury drenażowe będę miał nad górną płaszczyzną ław, czyli pewnie powyżej poziomu podłogi. Także trochę lipa. 

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Taras z naturalnego drewna to inwestycja w estetykę i komfort przestrzeni zewnętrznej. Aby jednak drewno zachowało swoje walory na długie lata, kluczowa jest odpowiednia impregnacja i konserwacja już na etapie przygotowania desek. Poniżej przedstawiamy sprawdzony sposób impregnacji nowej deski tarasowej, oparty na produktach marki OSMO. 1. Wstępna impregnacja – WR Aqua Osmo Pierwszym krokiem jest wstępne zabezpieczenie desek. Impregnat WR Aqua Osmo to bezbarwny środek ochronny na bazie wody, który skutecznie zabezpiecza drewno przed sinizną, pleśnią oraz szkodnikami. Kiedy? Impregnację wykonujemy przed montażem, najlepiej 2 dni przed planowanym olejowaniem. Jak? Środek nanosimy pędzlem lub wałkiem na wszystkie powierzchnie deski – zarówno widoczne, jak i niewidoczne – w jednej warstwie. Po co? Zapewnia to równomierną ochronę drewna i zapobiega jego degradacji od środka. 2. Olejowanie przed montażem – Osmo Olej Tarasowy Po upływie co najmniej 48 godzin od impregnacji WR Aqua, przystępujemy do pierwszego olejowania. Produkt: Olej tarasowy OSMO – bezbarwny lub kolorystycznie dobrany do naturalnego odcienia deski. Jak? Nakładamy z dwóch stron deski cienką warstwę oleju, używając pędzla, szmatki lub wałka. Pozwalamy na dokładne wchłonięcie i wyschnięcie. Dlaczego? Takie przygotowanie pozwala zabezpieczyć również powierzchnie deski, które po montażu będą niewidoczne, co znacząco zwiększa trwałość całej konstrukcji. 3. Montaż desek i finalne wykończenie Po wyschnięciu oleju przystępujemy do montażu tarasu. Gdy deski są już solidnie zamocowane, możemy wykonać drugą warstwę oleju tarasowego – tym razem tylko na widocznej stronie. Cel: Ta warstwa nadaje ostateczny wygląd i zapewnia pełną ochronę przed działaniem czynników atmosferycznych – deszczu, UV i zmian temperatury. Wskazówka: Prace najlepiej prowadzić w suchy, ciepły dzień, unikając pełnego słońca, które może zbyt szybko wysuszyć produkt. Dlaczego warto trzymać się tej kolejności? Poprawna impregnacja i olejowanie przed montażem to inwestycja w trwałość i wygląd tarasu. Chroniąc drewno z każdej strony, zapobiegamy jego wypaczaniu, pękaniu i przedwczesnemu starzeniu. Produkty OSMO tworzą elastyczną, mikroporowatą powłokę, która nie łuszczy się i pozwala drewnu oddychać, co jest szczególnie ważne przy konstrukcjach zewnętrznych.   Podsumowanie – schemat impregnacji nowej deski tarasowej: Impregnacja WR Aqua OSMO – minimum 2 dni przed olejowaniem Pierwsza warstwa oleju tarasowego – z dwóch stron przed montażem Montaż desek tarasowych Druga warstwa oleju – na wierzchnią, widoczną stronę po montażu
    • Planuje dzialke na wsi, lub na obszarze znacznie oddalonym od miasta (tak, wiem ma malo czasu - do polowy nast. roku, dlatego badam temat).
    • Mógłbyś to przetłumaczyć na język polski?
    • Nie we wszystkich lokalizacjach takie rozwiązanie jest dozwolone, Zależy gdzie masz działkę. 
    • Mieszkanie w budynku to akurat nie problem bo budowa i tak przeciągnie się przez dłuższy czas - tu akurat mam pomysł jak to rozwiązać.   Siec ciepłownicza – planuje ogrzewać dom piecem na paliwo stale i będę posiadał zbiornik na ciepłą wodę, którą podgrzeje piecem albo elektrycznie, więc logicznie rzecz biorąc nie powinienem potrzebować oświadczenia o podłączeniu do sieci ciepłowniczej.   Dziękuje za odp. - mam przynajmniej kolejny temat do poruszenia z radcą.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...