Skocz do zawartości

warunki zabudowy i droga publiczna


Recommended Posts

Witam,

Mam problem z uzyskaniem warunkow zabudowy czekam na decyzje juz ponad pol roku. Sprawa o tyle dziwna iz pozytywna decyzja z palacu przyszla do gminy juz jakies 2 miesiace temu. Problem pojawil sie w gminie w wydziale infrastruktury z droga publiczna. Dzialka przylega bezposrednio do drogi publicznej tylko ze nie jest ona utwardzona i na jej czesci rosna drzewa. Bedac w gminie powiedziano mi iz mam utwardzic droge i usunac drzewa na swoj koszt. Czy gmina moze zadac odemnie takich warunkow do spelnienia??? To nie gmina powinna doprowadzic droge do porzadku??? Nadmienie iz w/w droga na odcinku ponad 500m jest pieknie wyasfaltowana i w pewnym momecie sie urywa niestety przed moja dzialka:-(((((((

Pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

Witam,

Mam problem z uzyskaniem warunkow zabudowy czekam na decyzje juz ponad pol roku. Sprawa o tyle dziwna iz pozytywna decyzja z palacu przyszla do gminy juz jakies 2 miesiace temu. Problem pojawil sie w gminie w wydziale infrastruktury z droga publiczna. Dzialka przylega bezposrednio do drogi publicznej tylko ze nie jest ona utwardzona i na jej czesci rosna drzewa. Bedac w gminie powiedziano mi iz mam utwardzic droge i usunac drzewa na swoj koszt. Czy gmina moze zadac odemnie takich warunkow do spelnienia??? To nie gmina powinna doprowadzic droge do porzadku??? Nadmienie iz w/w droga na odcinku ponad 500m jest pieknie wyasfaltowana i w pewnym momecie sie urywa niestety przed moja dzialka:-(((((((

Pozdrawiam



Przyznam, że dość nietypowy problem. U mnie było podobnie ale tylko co do 'przylegania działki do drogi'. Ponieważ jestem osobą dość zapracowaną skorzystałem z porad prawnych na favore.pl. Nie jest to bynajmniej reklama. Chodzi o sam fakt, że zamieszcza swoje usługi tam wiele firm, która są naprawdę dobre i co lepsze tanie. Moja sprawa rozwiązała się z korzyścią dla mnie. To tyle ode mnie - życzę powodzenia także.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Witam

Bardzo zainteresował mnie ten problem, ponieważ mam dokładnie taki sam. Miasto opracowało plan zagospodarowania i na początku wszystko wydawało się bardzo proste. Jednak zaraz po zakupie gdy zaczeliśmy z żoną orientować się jak to przeskoczyć okazało się że nie jest już tak słodko.
Odpowiedzialnym za tą drogę jest Urząd Miasta Wydział Nieruchomości. Ten z kolei nie chce wystąpić do urządu Ochrony Środowisko o pozwolenie na wycięcie drzew ponieważ nie ma na to środków. Zwrócił się do Wojewody o wyasygnowanie potrzebnej kwoty ( do Wojewody bo teren drogi należy do Skarbu Państwa) na co ten z kolei odmówił bo również nie ma pieniędzy i koło się zamyka. Droga na mapie jest i żaden z urzędników nie chce przyjąc do wiadomości na na pewnym odcinku rosną drzewa.
Wydaje mi się, że w tej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest wystąpienie na drogę sądową. Jestem pewny że prawo jest po naszej stronie bo skoro ktoś zakwalifikował ziemię jako działkę budowlaną objęą planem zagospodarownia to w myśl przepisów (z tego co mi wiadomo) droga dojazdowa jest jej nieodłącznym elementem inaczej nie może być budowlaną.
Proszę napisać co się wydarzyło w Pana / Pani sprawie.

Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z wiatrakami
Rafał
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Witam,

Mam problem z uzyskaniem warunkow zabudowy czekam na decyzje juz ponad pol roku. Sprawa o tyle dziwna iz pozytywna decyzja z palacu przyszla do gminy juz jakies 2 miesiace temu. Problem pojawil sie w gminie w wydziale infrastruktury z droga publiczna. Dzialka przylega bezposrednio do drogi publicznej tylko ze nie jest ona utwardzona i na jej czesci rosna drzewa. Bedac w gminie powiedziano mi iz mam utwardzic droge i usunac drzewa na swoj koszt. Czy gmina moze zadac odemnie takich warunkow do spelnienia??? To nie gmina powinna doprowadzic droge do porzadku??? Nadmienie iz w/w droga na odcinku ponad 500m jest pieknie wyasfaltowana i w pewnym momecie sie urywa niestety przed moja dzialka:-(((((((

Pozdrawiam



"Zgodnie z art.4 ust.2 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z dnia 27 marca 2003r. (Dz.U.Nr 80, poz.717 z późn. zm.) w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego okreslenie sposobów zagospodarowania i warunków zabudowy terenu nastepuje w drodze decyzji o warunkach zabudowy izagospodarowania terenu. Aby uzyskać pozytywna decyzję inwestor musi wykazać, że w sąsiedztwie znajduje się działka zabudowana w podobny sposób, a nadto, że działka ma dostęp do drogi publicznej......" Decyzja powinna byc wydana w ciągu dwóch miesięcy. Od decyzji mozna się odwołać do samorządowego Kolegium Odwoławczego, a następnie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i Naczelnego Sądu Administracyjnego."

Właśnie dziś o tym czytałam więc przepisałam z mojej ściągi. Powodzenia.
icon_smile.gif
Link do komentarza
Witam,

Nadal walcze zgmina:-((( Teraz okazalo sie ze grunt pod ktorym ma isc droga ma nieuregulowany stan prawny (dziwne bo droga ma ponad 1km a stan prawny nieuregulowany ma tylko odcineku 100m na wysokosci mojej dziaki:-) (Sprawdzalem i ten grunt od 1975r. jest przeznaczony pod droge) Wystapilem z pismem o ustalenie wlasciciela terenu jutro odbieram ale na 99% wlascicielem jest gmina lub skarb panstwa jezeli tak sie okaze to ide ze wszystkimi papierami do prawnika. Bylem u burmistrza i ten tez twierdzil ze wlascicielem terenu jest osoba prywatna i zebym nie szukal jej bo to nawet kilka lat trwa ustalanie wlasciciela (tydzien czasu mi to zajelo). Obawiam sie ze lape na tym trzyma jakis developer, widzialem najonowszy projekt MPZP i moja dzialka jest przeznaczona pod zabudowe jednorodzinna i wielorodzinna nawet burmistrz cos wspominal ze moze juz tym sie interesuje jakis developer heh. I narazie musialem zaproponowac dojazd od innej strony przez dzialki mojej rodziny zeby wogole dostac WZ. Mam nadzieje ze wizyta u prawnika rozjasni mi sprawe i ze dostane w koncu WZ z dojazdem od ulicy do ktorej bezposrednio przylega moja dziaka a nie przez trzy sasiadujace dzialki paranoja:-(

Pozdrawiam serdecznie
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Witam,

Po 9 miesiacach oczekiwania i niezliczonych wizytach w "kochanej" gminie Bialoleka odebralem wczoraj WZ:-) Teraz mam nadzieje ze juz pojdzie z gorki i na wiosne rozpoczne wymarzona inwestycje:-)))) Mogby mi ktos podpowiedziec jakie kroki musze jeszcze poczynic zeby uzyskac pozwolenie na budowe???

Pozdrawiam serdecznie:-)
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

hehehehe szczerze powiem ze malo brakowalo:-)))))

Pozdrawiam


witam jeszcze raz!

U nas tez jest sprawa bliska rozwiązaniu.:jest oczywiście zgoda na wycięcie drzew 365 sztuk sosny musimy te drzewa dostarczyć do leśniczówki ?dąbrówka? za pokwitowanie odbioru oczywiście w sposób uzgodniony z leśniczym czyli te drzewa mają być pocięte na mnie więcej metrowe kawałki .On nie zapewnia transportu .Ponosimy solidarnie ryzyko za ewentualne utracenie drewna na czas jego przekazania nie będziemy rządac od skarbu państwa żadnego zwrotu poniesionych w tym czasie wydatkow .nasz przyszły sąsiad mówił ze ze swojej działki usuwał 150 drzew i miał ogromny problem bo krzaczorow było tyle ze nie wiadomo było co z nimi zrobić ,nikt ich nie chciał , ze było ciepło to spalili u nas będzie mokro albo wilgotno i spalić się nie da, a leśniczy chce czyste drewno .Najlepiej aby było każde [słowo usunięte przez moderatora] (przepraszam za wulgaryzm ale już mam wszystkiego dosc)owinięte w bibułkę.
To tyle ,droga należy do Skarbu Panstwa.
Droga redakcjo czy dobrze zrobilismy godząc się na takie warunki ?!
Dodam jeszcze ze Skarb Panstwa reprezentował Prezydent Miasta Włocławek

Pozdrawiam prezydenta !
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie widać żeby siadał. Przynajmniej patrzę po chudziaku że jest na tym samym poziomie
    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...