Skocz do zawartości

odległość altany od granicy mniejsz niż 3 m


tomzaq30

Recommended Posts

Witam

Szukam w internecie i nie mogę natknąć się na podobny problem j.w w temacie. Ciocia postanowiła przepisać mi działkę w ROD z małą altaną. W przyszłości chcę dobudować do altany taras i małe pomieszczenie gospodarcze. Wszystkie wymiary altany i tarasu są mi znane, ale pozostaje jedna kwestia. Przepisy prawa mówią :pomimo, że poprzedni właściciel dopuścił się samowoli budowlanej to odpowiada obecny. Altana znajduje się na 3-arowej płaskiej działce i jest umiejscowiona w prawym rogu działki z zachowaniem granic od sąsiadów 1,2 m i 2 m . Żadna ze ścian przy granicach nie posiada okien, ale czytając przepisy o altanach, zastanawiam się czy nie nakażą mi takiej altany rozebrać, gdy tylko zostanie na mnie przepisana działka lub ,gdy złoże pismo o rozbudowę altany,( oczywiście w planach nie mam zamiaru rozbudować ją w stronę granic działki ). Wymiary kłopotliwej altany to ok 3,5 na 2,5 . Proszę o jakąś radę , z góry dziękuję....

Link do komentarza
Cytat

Lokalizacja altany na działce

W § 44 pkt 5 regulaminu ROD wyraźnie zapisano, że odległość altany od granicy działki nie może być mniejsza niż 3 metry. W regulaminie ROD nie ma jednak żadnego przepisu, który zezwalałby na wybudowanie altany w odległości mniejszej niż 3 metry za zgodą sąsiada lub zarządu ROD. Jeżeli nie przewidziano takiej możliwości w uregulowaniach prawnych, to znaczy, że altany nie można pod żadnym pretekstem zbudować w odległości mniejszej niż wskazana. Regulamin nie upoważnia bowiem żadnego organu Związku na wyrażenie takiej zgody, dlatego zarząd ROD nie ma prawa jej udzielić.

W związku z tym, że taras stanowi integralną część altany, to jego odległość od granicy działek powinna również wynosić 3 metry.

Jeżeli działka jest bardzo wąska lub nietypowo umiejscowiona i nie da się na niej wybudować altany w taki sposób, aby zachować odległość 3 metrów od granicy działki, wtedy plan zagospodarowania ROD określa miejsce usytuowania altany. Działkowiec zobowiązany jest wówczas wybudować altanę zgodnie z tym planem. Jest to jedyne możliwe odstępstwo od zachowania reguły 3 metrów przewidziane prawem.

Zgłoszenie budowy, nadbudowy i rozbudowy altany

O zamiarze budowy, nadbudowy i rozbudowy altany działkowej trzeba powiadomić na piśmie zarząd ROD. Do wskazanego powiadomienia należy dołączyć rysunek uwzględniający powierzchnię zabudowy, wysokość oraz usytuowanie altany względem granic działki. Obowiązek taki nakłada na działkowców § 45 regulaminu ROD.

Znając już wszystkie uregulowania dotyczące altany działkowej i jej wymiarów można przystąpić do budowy.

Obowiązki Zarządu ROD

Uregulowania prawne dotyczące altan nakładają obowiązki nie tylko na działkowca, ale również na zarządy ROD. Zgodnie z § 46 pkt 1 i 2 zarząd ROD nakazuje działkowcowi wstrzymanie budowy, nadbudowy lub rozbudowy altany działkowej w przypadku zaistnienia przesłanek uzasadniających podejrzenie naruszenia przepisów regulaminu. Gdy zarząd ROD stwierdzi, że działkowiec wybudował, nadbudował lub rozbudował altanę działkową z naruszeniem przepisów regulaminu, będzie on zobowiązany do usunięcia nieprawidłowości, a nawet do rozebrania budowanej lub rozbudowanej altany działkowej, jeżeli naruszenia nie mogą zostać usunięte w inny sposób. Natomiast w przypadku powzięcia informacji, że na terenie działki wybudowano, nadbudowano lub rozbudowano altanę lub inny obiekt z naruszeniem przepisów prawa, zarząd ROD w imieniu PZD, zgłasza naruszenie do właściwego organu administracji publicznej, jakim jest Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.

Obowiązek ten nałożyła na wszystkie stowarzyszenia ogrodowe ustawa o ROD w art. 13 ust. 2. Jasno wynika z tego przepisu, że jest to nakaz ustawowy nałożony na zarządy ROD, a nie ich dobra czy zła wola.

Zapisy te dotyczą wszystkich stowarzyszeń ogrodowych, nie tylko PZD i każde stowarzyszenie ma obowiązek je respektować i zgłaszać do nadzoru budowlanego altany, których wymiary przekraczają dopuszczalne normy. Jeżeli organy stowarzyszenia ogrodowego postępują inaczej, to w rażący sposób łamią postanowienia ustawy o ROD. Przynależność do żadnego stowarzyszenia ogrodowego nie zapewni więc zwolnienia z obowiązku przestrzegania prawa i nie usankcjonuje ponadnormatywnych altan.

Jeżeli Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego stwierdzi naruszenie prawa dotyczącego altany, wówczas stanowi to podstawę do wypowiedzenia umowy dzierżawy działkowej.

Jeżeli nowy działkowiec wstępuje w prawo do działki, na której znajduje się już wybudowana wcześniej ponadnormatywna altana, to jest on zobowiązany do tego, aby doprowadzić ją do stanu zgodnego z prawem. W związku z tym składa w zarządzie ROD pisemne oświadczenie określające termin, w jakim dostosuje ją do wymogów ustawowych. Nie może zatem usprawiedliwiać się tym, że to nie on ją wybudował, więc nie będzie ponosił za to odpowiedzialności. Nabywając działkę oświadczył bowiem, że zna wszystkie przepisy dotyczące właściwego zagospodarowania działki i będzie ich przestrzegał. Dlatego chcąc nadal być członkiem PZD oraz użytkownikiem altany powinien odpowiednio zmniejszyć jej powierzchnię.

Należy zatem po raz kolejny podkreślić, że budowa altany o wymiarach przekraczających normy określone zarówno w prawie budowlanym, ustawie o ROD, jak i przepisach związkowych zawsze była i jest samowolą budowlaną, ponieważ wszystkie przywołane przepisy jasno i wyraźnie mówią o tym, że altana działkowa powinna mieć określoną powierzchnię, której nie można przekraczać. Dotyczy to również działkowców, którzy swoje altany wybudowali dużo wcześniej, ponieważ przepisy regulaminów ROD zawsze określały, jakie dopuszczalne prawem wymiary może mieć altana i nigdy nie wynosiły one więcej niż 35 m². Zatem działkowcy, których altany mają większą powierzchnię, nawet, jeżeli wybudowali je kilkanaście lat temu są zobowiązani do tego, żeby dostosować ich gabaryty do stanu zgodnego z prawem.

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, Zakupiłem dom, w którym wybiłem otwór okienny, który był w nim pierwotnie przewidziany, jednak później został zamurowany. W związku z tym, że otrzymałem okno, które pierwotnie zostało zakupione, musiałem zorganizować montaż na własną rękę (nie przez producenta). Nie mając pojęcia o temacie, posłuchałem wykonawcy i zrobił to tak, że wykuł otwór od wewnątrz, nie usuwając ocieplenia z zewnątrz, a następnie podkuty został porotherm poniżej wylewki, do warstwy izolacji poziomej ściany. Na izolację poziomą ściany została wylana wylewka betonowa, a następnie usunięte zostało z zewnątrz ocieplenie i na klinach i osadzone zostało okno (200kg) i zapianowane, Wygląda na to, że nie została zastosowana żadna podwalina pod oknem. Czy taki montaż można jeszcze jakoś poprawić aby zniwelować mostek termiczny od spodu i uniknąć przemarzania? Czy tutaj na plus wpływa to, że do gruntu jest około 50-60cm? Bardzo proszę o poradę.
    • Nie rozumiem, na co mam im dać czas? Co w tym czasie powinni zrobić ze swojej strony? "Bezboleśnie" miałem na myśli żeby było jak najmniej potrzeby kontaktu z nimi z mojej strony, bo z nimi nie da się dogadać w żaden sposób. Może czegoś nie zrozumiałem - jeżeli ja zawnioskuje o nowe przyłącze i każe by stare odłączyli, to sąsiedzi nie będą mieli swojego przyłącza, a co za tym idzie - prądu. Rozumiem, że w tym czasie oczekiwania, oni powinni ogarnąć swoje przyłącze? 
    • Zlecić wykonanie nowego przyłącza dla siebie (bo teraz się nie da inaczej, zgodnie z przepisami każdy musi mieć oddzielne i nowego przyłącza dla siebie i sąsiada nikt Ci nie wykona), a jeśli ma być bezboleśnie dla sąsiadów, to daj im termin. Dwa, trzy miesiące chyba im wystarczy. I po tym okresie zawnioskuj do Energi, aby Ciebie przepięli na nowe, a stare odłączyli od zasilania i zlikwidowali. 
    • Witam serdecznie  Przychodzę z problemem z którym ostatnio się borykam. Mieszkam w bliźniaku na wsi, który konstrukcyjnie został zrobiony tak, że na strychu po mojej stronie jest główny bezpiecznik prądu, podłączony do przyłącza elektrycznego. Obsługuje on oba mieszkania. Każdy ma swój licznik i bezpiecznik dla mieszkania, ale główny jest u nas, przez co jeżeli coś się stanie to obaj nie mamy prądu. statnio mieliśmy problemy z tym bezpiecznikiem, były przeciążenia i ciągle ten bezpiecznik się wywalał. Dodatkowym utrudnieniem może być fakt, że dostęp do strychu na którym znajduje się bezpiecznik główny, mamy tylko my.  Chcę zrobić tak, by każdy miał własne przyłącze, żeby takiego problemu nie było. Byłem w enerdze, czyli u mojego operatora, powiedziano mi tylko żebym zawnioskował o nowe przyłącze.  Niestety z sąsiedami nie da się dogadać, nikt tam nie pracuje i nie są skorzy do płacenia za cokolwiek. A może w końcu dojść do pożaru przez to, dlatego przyszedł czas by to załatwić. Ale jak to zrobić najbezboleśniej?   
    • Jeśli te roboty są równie dokładne, jak Twoje posługiwanie się językiem polskim, to żadna reklama nie pomoże...           Te same balkony??? Czyżby zmienił się właściciel firmy?      
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...