Skocz do zawartości

Brudzący się akryl a malowanie listew MDF


Recommended Posts

Napisano

Witam :)

Dwa miesiące temu przykleiłem białe listwy MDF, a że podłoga nie jest równa (lokal usługowy poniżej parteru w bloku, generalnie wszystko jest lekko krzywe :P) wykończyłem to jeszcze ćwierćwałkami żeby nie było szpar między podłogą a listwami. Na koniec uszczelniłem wszystko akrylem i wygląda ok. Problem w tym, że po dwóch miesiącach akryl zaczął w wyniku zabrudzeń ciemnieć i coraz bardziej widać różnicę między białą listwę a miejscami gdzie było uszczelniane. Akryl też czasami zaciągnął się trochę bardziej na listwę i też widać widać że ciemnieje.
Zastanawiałem się, czy źle go nałożyłem, kupiłem akryl gorszej jakości, czy po prostu tak jest i to normalne?

To nawet nie jest problem, że to się tak brudzi, tylko tego sie nie da niczym domyć, trzeba by zeskrobać ten akryl :)

Myślałem nad pomalowaniem tych listew razem z akrylem i ćwierćwałkami, żeby przynajmniej się to brudziło jednakowo, ale boje się że potem farby już totalnie niczym nie domyję

Ma ktoś jakiś patent na takie coś? Czy po prostu popełniłem gdzieś po drodze błąd i trzeba to zrobić inaczej?
Pozdrawiam

Napisano

Biały akryl nie jest oststecznym materiałem wykończeniowym - po jego użyciu trzeba go jeszcze wykończyć, tzn pomalować.

Szczeliny przy ścianie, po doszczelnieniu akrylem zawsze malowałem farbą, którą pomalowana była ściana, a szczeliny pomiędzy listwą a ćwierćwałkiem uzupełniłbym białym silikonem, lub kitem przeznaczonym do wykańczania podłóg panelowych.

Teraz należałoby usunąć/wyskrobać ten brudny akryl i poprawić wykończenie.

Albo okleić taśmą malarską i folią okolice listwy i ćwierćwałka i - po ich odtłuszczeniu (!!!) - prysnąć  białym lakierem... Warstwa lakieru tak nałożonego niestety nie będzie tak trwała, jak oryginalne wykończenie listwy podłogowej i za jakiś czas trzeba będzie lakierowanie powtórzyć...

 

A przy zaklejaniu szczelin, czymkolwiek byśmy to robili, trzeba dopilnować, żeby uszczelnienie znalazło się TYLKO w szczelinie, a z okolicy TRZEBA je DOKŁADNIE usunąć!

Napisano

Akrylowy lakier powinien się trzymać listew ale faktycznie - przetrzeć wcześniej jakimś odtłuszczaczem. Nawet można zmatowić drobnym papierem ściernym. Kiedyś stosowałem lakier transparentny akrylowy dla przemysłu samochodowego  - stosowany jako ostatnia warstwa powłoki lakierniczej. Zapewniam, że ten lakier nie tak łatwo uszkodzić. Można dać biały podkład i na górę dodatkowo "prysnąć" wspomnianym transparentnym akrylem. Bardzo szybko się utwardza. Domyślnie był stosowany w celu nadania efektu metalik na karoserii ale ja dla niego znalazłem inne zastosowanie.

Napisano

Dzięki za rady.

Podoba mi się pomysł z lakierem. Czy te lakiery są też matowe i czy sprawdzą się tak samo? Rozumiem, ze takiego lakieru bardziej powinienem szukać w sklepie z lakierami samochodowymi niz w budowlanych? :)
Wystarczy ten biały lakier akrylowy, tak? Bo pogubiłem się przy podkładzie i transparentnym akrylu :P

Gość mhtyl
Napisano

Żeby użyć lakieru w spreju należałoby wszystko w koło okleić taśmą, w innym przypadku pozostanie mgiełka szpecąca na skrajnych elementach znaczy się na ścianie i na podłodze. Najprościej jak pisał uroboros zeskrobać, dać biały silikon czy  jakąś masę szpachlową w kolorze a od ściany akryl i pomalować.

Napisano

Matowy lakier, to zły pomysł... będziesz zmywał podłogę jakimś mopem i nie domyjesz listew, będzie narastał brudokurz i uzyskasz wynik taki, jaki masz teraz... faktycznie, może spróbuj na koniec ten lakier przeźroczysty samochodowy...

 

A okleić SAMĄ taśmą - to za mało... taśma i pas folii malarskiej.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • poradź lepiej, pokaż sie profesjonalnie - zamiast wypisywania głupawych pierdół  
    • Historia wygląda tak, że mieszkanie kupiliśmy w marcu 2022. Było kupione od poprzedniego właściciela, który najprawdopodobniej flipowal mieszkaniami, kupił, wyremontował i ja się pojawiłem i kupiłem. Mieszkanie kupiłem świeżo po remoncie. Pierwsze problemy zaczęły pojawiać się w następną zimę, czyli na przełomie 2022/2023 bo sąsiad z dołu pokazał mi, że od sufitu pod naszym balkonem ma trochę mokre ściany. Na naszej ścianie o którą mi chodzi, zacząłem zauważać wilgoć już chyba na wiosnę 2023. Czy ściana przemarzala/przemakala przed remontem nie mam pojęcia i już do tego nie dotrę. Jeśli chodzi o ocieplenie budynku, jakieś prace na elewacji były robione w okolicach 2010 roku, ale budynek nie jest ocieplony styropianem. Drzwi balkonowe najprawdopodobniej nie były wymieniane w czasie tego remontu mieszkania sprzed mojego kupna, bo nie wyglądaly na nowe.  Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji? Na ocieplenie elewacji nie mam co liczyć, bo jestem właścicielem jednego z wielu mieszkan w tym bloku. Dodam, że na ścianie gdzie się zbiera wilgoć nie ma kaloryfera a na ścianie po drugiej stronie kaloryfer jest i tam też taka wilgoć się pojawia ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. 
    • Z OSB mi doradziło dwóch fachowców, a deski wiadomo że sztywniejsze, ale myślę że to, że OSB z GK będą razem ze sobą skręcone dadzą już dużo. A co do wyprostwania ścian czy skosów, to jest zrobione co do milimetra. Za pomocą dobrego lasera w zasadzie nie ma z tym większych problemów, ale trochę czasu na to trzeba poświęcić. Jakby ktoś chciał zrobić to "po łebkach", nie ma opcji później z tego wyjść, bo każdą płytę trzeba byłoby ciąć inaczej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Sam zastosowałem folię aktywną, bo piana PUR nie ma równej powierzchni, stąd do 10cm mam pustkę za folią, ale nie jest to aluminiowa. A co do tej aluminiowej to może jako aktywna to coś w tym może być, ale co ma dawać dodatkowa pustka to pojęcia nie mam. Według mnie trochę przerost treści nad formą. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie jest to kluczowe już mi się wydaje. W każdym bądź razie zapoznając się w sieci z informacjami zazwyczaj faktycznie można znaleźć informację, że kładziemy wełnę na równi z folią. Nie spotkałem się z celowym zostawianiem tam np. 2-3 cm luzu. To, że ta wełna potem obsiądzie i wtedy będzie szczelina już chyba jest doszukiwaniem się jakiegoś sposobu bronienia tego, że tam musi być szczelina.   Co do tej foli srebrnej od wewnątrz. Właśnie doczytałem się o co chodzi. Kilka dni temu widziałem jakiś filmik majstrów z YT co mówili o tym i tam było wspomniane, że taka folia ma najlepsze swoje właściwości gdy zostawi się szczelinę. Teraz doczytałem. Szczelinę można tam zostawić ale też nie jest to koniecznie. Taka folia nazywa się folią aktywną i reguluje przenikanie pary wodnej w zależności od warunków. Pewnie kolejny temat rzeka...
    • Nie słyszałem o takich praktykach i nie wiem ile taka folia aluminiowa kosztuje i czy to się w ogóle opłaca, tzn koszt vs oszczędność energii. Z tego co wiem, najlepiej wykonana izolacja to taka, która bezpośrednio przylega do folli paroizolacyjnej, ponieważ każda pustka powietrzna, a w przypadku poddasza za płytą GK ma już w granicach 50% niższą temperaturę niż w pomieszczeniu, czyli stwarzają się idealne warunki do wykraplania. Dlatego jedyna pustka powietrzna w każdym przypadku skosów czy sufitu powinna się znajdować za ociepleniem tak jak pisze[mention=66843]rett[/mention] np przed deskowaniem, lub za membraną, która z zasady ma mieć wysoką paroprzepuszczalność, bo w przypadku piany PUR, którą klei się bezpośrednio do membrany inczej się nie da. Dlatego uważam że podstawowym błedęm jest dodatkowe ocieplanie przesztrzeni nad sufitem, bo nad sufitem powinna być już tylko wentylacja aż do kalenicy. Było tu już kilka tematów o wyciekach po ścianach szczytowych. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...