Skocz do zawartości

zimna płyta fundamentowa czy klasyczny fundament - ekonomia


Recommended Posts

Witam 
Przymierzam się do budowy niepodpiwniczonego parterowego domku na wsi (ok. 110 m2 w rzucie prostokątnym) w miejscu w którym wcześniej stał przedwojenny budynek gospodarczy (stodoła połączona z oborą) ok . 80 % powierzchni domu. Z jednej strony (węższy bok prostokąta), na pow. ok 20 % projektowanego domu, będę musiał dosypać - jest skarpa o wysokości ok. 1,5 m i dalej obniżenie terenu. 
Ponieważ muszę liczyć każdego złocisza oraz dostosować się wysokościowo do zagospodarowania pozostałej części działki, chciałbym ograniczyć koszty robocizny -  wykopów pod klasyczny fundament planuję zrobić coś takiego: 

1. z grubsza na wyrównać teren w obrysie poprzedniego budynku (została z niego tylko kamienna podmurówka  ścian i pojedyncze elementy  z żelbetu), 
2. dosypać rozbiórkowego gruzu oraz ziemi  w miejscu obniżenia oraz dogęścić jak tylko się da , 
3. na cały obrys domu nasyp / warstwa wyrównawcza w wysok. ok. 30 cm z tłucznia, żwiru (czegoś co sie przyzwoicie zagęszcza), 
4. na to płyta fundamentowa 20 cm zbrojona, wzmocniona na obrzeżach dodatkowym zbrojeniem (pod ścianami zewnętrznymi) z dobrego betonu, ściany jednowarstwowe z grubego gazobetonu 42 cm; 
5. na płytę izolacja przeciwwilgociowa a potem od góry 20 cm styro i posadzki; ewentualnie dokoła płyty fund. opaska z 10 cm styro XPS. 

Wydaje mi się że przy ścianach z gazobetonu "ciepłego" straty ciepła na połączeniach ściany z płytą nie powinny być jakieś b. wysokie (wyższe niż tradycyjnym fundamencie) a statyka takiej konstrukcji lepsza. 
Może ktoś coś podobnego już robił ?  Będę wdzięczny za wszelkie rzeczowe opinie i głosy. 
Pozdro 

Link do komentarza
1 godzinę temu, artp napisał:

Witam 
Przymierzam się do budowy niepodpiwniczonego parterowego domku na wsi (ok. 110 m2 w rzucie prostokątnym) w miejscu w którym wcześniej stał przedwojenny budynek gospodarczy (stodoła połączona z oborą) ok . 80 % powierzchni domu. Z jednej strony (węższy bok prostokąta), na pow. ok 20 % projektowanego domu, będę musiał dosypać - jest skarpa o wysokości ok. 1,5 m i dalej obniżenie terenu. 
Ponieważ muszę liczyć każdego złocisza oraz dostosować się wysokościowo do zagospodarowania pozostałej części działki, chciałbym ograniczyć koszty robocizny -  wykopów pod klasyczny fundament planuję zrobić coś takiego: 

1. z grubsza na wyrównać teren w obrysie poprzedniego budynku (została z niego tylko kamienna podmurówka  ścian i pojedyncze elementy  z żelbetu), 
2. dosypać rozbiórkowego gruzu oraz ziemi  w miejscu obniżenia oraz dogęścić jak tylko się da , 
3. na cały obrys domu nasyp / warstwa wyrównawcza w wysok. ok. 30 cm z tłucznia, żwiru (czegoś co sie przyzwoicie zagęszcza), 
4. na to płyta fundamentowa 20 cm zbrojona, wzmocniona na obrzeżach dodatkowym zbrojeniem (pod ścianami zewnętrznymi) z dobrego betonu, ściany jednowarstwowe z grubego gazobetonu 42 cm; 
5. na płytę izolacja przeciwwilgociowa a potem od góry 20 cm styro i posadzki; ewentualnie dokoła płyty fund. opaska z 10 cm styro XPS. 

Wydaje mi się że przy ścianach z gazobetonu "ciepłego" straty ciepła na połączeniach ściany z płytą nie powinny być jakieś b. wysokie (wyższe niż tradycyjnym fundamencie) a statyka takiej konstrukcji lepsza. 
Może ktoś coś podobnego już robił ?  Będę wdzięczny za wszelkie rzeczowe opinie i głosy. 
Pozdro 

Tu możesz zastosować np. dedykowane bloczki cokołowe ISOMUR® Plus z oferty firmy Stahlton Polska

Link do komentarza
  • 7 miesiące temu...

Rekomenduję wykonanie podbudowy, w tym instalacja kanalizacyjna ( pamiętaj by były to rury klasy SN8 ) , a nastepnie izolacja XPS ( taka wanna ze styropianu) np 10 cm. W to zbrojenie podwójną kratownicą , dobry beton ( C20/25) i jest płyta fundamentowa .Nastepnie izolacja 10 cm EPS 100 (styropian) i posadzka. Powstanie wtedy tzw. płyta fundamentowa sandwich . Będzie energooszczędnie i niedrogo. 

Nasz strona jest w przebudowie, ale wkrótce pojawią się tam materiały na temat płyt fundamentowych ( rodzaje, wady ,zalety )   

www.pater-plyta.pl 

 

PATER przekrój płyta fundamentowa sandwich z opisem log Wrocław Lubin Świdnica dolny śląsk 2.jpg

Płyta Fundamentowa  PATER-plyta.pl xps pasywna Wrocław Świdnica  Dolny Slask (111) og www.jpg

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...