Skocz do zawartości

Historia edycji

margielm

margielm

Naprawdę niezły ubaw małem jak czytałem pierwszego posta. Przeczytałem go mojej żonie, a ona na to "czy to ty go napisałeś?".

 

Nasza historia jest taka, uwaga: od kilku lat (w lutym stuknie nam 7) mieszkamy w Niemczech.Planujemy wybudować dom w Polsce. Ale zastanawiamy się jak to zorganizować. Czy faktycznie jest sens prowadzić budowę oddaloną o 1300km  od naszego miejsca zamieszkania? działkę dostaliśmy od teściów, przy ich działce więc mogli by dopilnować - ale jak coś nie wyjdzie to potem mogą wyjść kwasy w rodzinie.  brzmi znajomo ? :D

 

Mam znajomych którzy zdalnie wybudowali dom w Indiach lub Meksyku, ale nie chyba nie jest to jakościowo to co ja bym chciał.  Więc się tak zastanawiamy od lat, zastanawiamy - i zbieramy wiedzę. Chcemy wybudować dom energooszczędny, więc wszystko co nam się nawinie oglądamy na youtube, czytamy na różnych portalach, forum, a nawet klasycznych magazynach (tyle, że w wydaniu elektronicznym). Staramy się zwiedzać domy i mieszkania znajomych którzy właśnie budują/remontują. Chodzimy, oglądamy, mierzymy, zastanawiamy się czy za duży czy za mały.  

 

jednym słowem - próbujemy podjąć wszystkie ważne decyzje za wczasu (no dobra.. siedmioma słowami). Jak budować, czym budować, kim budować, na zaprawę tradycyjną, cienkowarstwową, klejową a może poliuretanową.  czym pokryty dach, jaki blat w kuchni, jaki system automatyzacji domu,  i jaki kolor na ścianach w naszej sypialni. No po prostu tak, że jak wrócimy to po prostu zaczynamy budowę jak najszybciej to możliwe, i bez zbędnych opóźnień. Nie będziemy sie zastanawiać czy pustak ceramiczny, czy też gazobeton - mamy już tę decyzję podjętą (chyba... raczej.. jeszcze to przemyślę).

 

I również, tak jak inni, to podejście Ci polecam. Nie ma co się stresować że "muszę teraz brać urlop bo fundamenty stawiają", albo "o kurcze...  jest strajk na lotnisku we frankfurcie.. jak ja teraz dolecę na miejsce". wrócisz zrobisz na spokojnie.

 

Masz rację, że ceny materiałów i robocizny rosną, a euro spada. Tylko, że przewidywania analityków są takie, na koniec roku Euro będzie rosło przez cały rok. Dodatkowo mówi, się że zbliżamy się do podwyżki stóp procentowych, co w rezultacie podwyższy koszta kredyty, dalej pociągnie to za sobą mniejszy popyt  na mieszkania - aż doprowadzi do, małego lub większego, kryzysu w budownictwie - a więc i zmniejszenia kosztów zarowno materiału jak i robocizny.

 

Jasne... można powiedzieć że wróżą z fusów, no ale jednak jakieś tam fusy mają.  Mówisz, że zawsze bierzesz najgorszy scenariusz pod uwagę - najgorszy to taki że wyrzucą nas z Unii i Rosja wypowie nam wojnę atomową, także i tak nie będzie do czego wracać....

 

 

margielm

margielm

Naprawdę niezły ubaw małem jak czytałem pierwszego posta. Przeczytałem go mojej żonie, a ona na to "czy to ty go napisałeś?".

 

Nasza historia jest taka, uwaga: od kilku lat (w lutym stuknie nam 7) mieszkamy w Niemczech.Planujemy wybudować dom w Polsce. Ale zastanawiamy się jak to zorganizować. Czy faktycznie jest sens prowadzić budowę oddaloną o 1300km  od naszego miejsca zamieszkania? działkę dostaliśmy od teściów, przy ich działce więc mogli by dopilnować - ale jak coś nie wyjdzie to potem mogą wyjśc kwasy w rodzinie. Mam znajomych którzy zdalnie wybudowali dom w Indiach lub Meksyku, ale nie chyba nie jest to jakościowo to co ja bym chciał.  Więc się tak zastanawiamy od lat, zastanawiamy - i zbieramy wiedzę. Chcemy wybudować dom energooszczędny, więc wszystko co nam się nawinie oglądamy na youtube, czytamy na różnych portalach, forum, a nawet klasycznych magazynach (tyle, że w wydaniu elektronicznym). Staramy się zwiedzać domy i mieszkania znajomych którzy właśnie budują/remontują. Chodzimy, oglądamy, mierzymy, zastanawiamy się czy za duży czy za mały.  

 

jednym słowem - próbujemy podjąć wszystkie ważne decyzje za wczasu (no dobra.. siedmioma słowami). Jak budować, czym budować, kim budować, na zaprawę tradycyjną, cienkowarstwową, klejową a może poliuretanową.  czym pokryty dach, jaki blat w kuchni, jaki system automatyzacji domu,  i jaki kolor na ścianach w naszej sypialni. No po prostu tak, że jak wrócimy to po prostu zaczynamy budowę jak najszybciej to możliwe, i bez zbędnych opóźnień. Nie będziemy sie zastanawiać czy pustak ceramiczny, czy też gazobeton - mamy już tę decyzję podjętą (chyba... raczej.. jeszcze to przemyślę).

 

I również, tak jak inni, to podejście Ci polecam. Nie ma co się stresować że "muszę teraz brać urlop bo fundamenty stawiają", albo "o kurcze...  jest strajk na lotnisku we frankfurcie.. jak ja teraz dolecę na miejsce". wrócisz zrobisz na spokojnie.

 

Masz rację, że ceny materiałów i robocizny rosną, a euro spada. Tylko, że przewidywania analityków są takie, na koniec roku Euro będzie rosło przez cały rok. Dodatkowo mówi, się że zbliżamy się do podwyżki stóp procentowych, co w rezultacie podwyższy koszta kredyty, dalej pociągnie to za sobą mniejszy popyt  na mieszkania - aż doprowadzi do, małego lub większego, kryzysu w budownictwie - a więc i zmniejszenia kosztów zarowno materiału jak i robocizny.

 

Jasne... można powiedzieć że wróżą z fusów, no ale jednak jakieś tam fusy mają.  Mówisz, że zawsze bierzesz najgorszy scenariusz pod uwagę - najgorszy to taki że wyrzucą nas z Unii i Rosja wypowie nam wojnę atomową, także i tak nie będzie do czego wracać....

 

 

margielm

margielm

Naprawdę niezły ubaw małem jak czytałem pierwszego posta. Przeczytałem bo mojej żonie, a ona na to "czy to ty napisałeś?".

 

Nasza historia jest taka, uwaga: od kilku lat (w lutym stuknie nam 7) mieszkamy w Niemczech.Planujemy wybudować dom w Polsce. Ale zastanawiamy się jak to zorganizować. Czy faktycznie jest sens prowadzić budowę oddaloną o 1300km  od naszego miejsca zamieszkania? działkę dostaliśmy od teściów, przy ich działce więc mogli by dopilnować - ale jak coś nie wyjdzie to potem mogą wyjśc kwasy w rodzinie. Mam znajomych którzy zdalnie wybudowali dom w Indiach lub Meksyku, ale nie chyba nie jest to jakościowo to co ja bym chciał.  Więc się tak zastanawiamy od lat, zastanawiamy - i zbieramy wiedzę. Chcemy wybudować dom energooszczędny, więc wszystko co nam się nawinie oglądamy na youtube, czytamy na różnych portalach, forum, a nawet klasycznych magazynach (tyle, że w wydaniu elektronicznym). Staramy się zwiedzać domy i mieszkania znajomych którzy właśnie budują/remontują. Chodzimy, oglądamy, mierzymy, zastanawiamy się czy za duży czy za mały.  

 

jednym słowem - próbujemy podjąć wszystkie ważne decyzje za wczasu (no dobra.. siedmioma słowami). Jak budować, czym budować, kim budować, na zaprawę tradycyjną, cienkowarstwową, klejową a może poliuretanową.  czym pokryty dach, jaki blat w kuchni, jaki system automatyzacji domu,  i jaki kolor na ścianach w naszej sypialni. No po prostu tak, że jak wrócimy to po prostu zaczynamy budowę jak najszybciej to możliwe, i bez zbędnych opóźnień. Nie będziemy sie zastanawiać czy pustak ceramiczny, czy też gazobeton - mamy już tę decyzję podjętą (chyba... raczej.. jeszcze to przemyślę).

 

I również, tak jak inni, to podejście Ci polecam. Nie ma co się stresować że "muszę teraz brać urlop bo fundamenty stawiają", albo "o kurcze...  jest strajk na lotnisku we frankfurcie.. jak ja teraz dolecę na miejsce". wrócisz zrobisz na spokojnie.

 

Masz rację, że ceny materiałów i robocizny rosną, a euro spada. Tylko, że przewidywania analityków są takie, na koniec roku Euro będzie rosło przez cały rok. Dodatkowo mówi, się że zbliżamy się do podwyżki stóp procentowych, co w rezultacie podwyższy koszta kredyty, dalej pociągnie to za sobą mniejszy popyt  na mieszkania - aż doprowadzi do, małego lub większego, kryzysu w budownictwie - a więc i zmniejszenia kosztów zarowno materiału jak i robocizny.

 

Jasne... można powiedzieć że wróżą z fusów, no ale jednak jakieś tam fusy mają.  Mówisz, że zawsze bierzesz najgorszy scenariusz pod uwagę - najgorszy to taki że wyrzucą nas z Unii i Rosja wypowie nam wojnę atomową, także i tak nie będzie do czego wracać....

 

 

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli szukacie sposobu na dekoracyjne i trwałe wykończenie drewnianych podłóg, mebli czy ścian – warto zwrócić uwagę na bejce olejne OSMO. To produkty, które zdobyły uznanie zarówno wśród profesjonalistów, jak i użytkowników domowych ceniących naturalne składniki, jakość oraz ekologiczne podejście do wykończenia wnętrz. Czym jest bejca olejna OSMO? Bejca OSMO to profesjonalny, barwiony podkład do drewna na bazie naturalnych olejów roślinnych. Dzięki brakowi wosków w składzie, bejca daje ogromne możliwości w zakresie intensywności koloru – od delikatnego podkreślenia struktury drewna po intensywne, nasycone barwy. Co istotne, nie tworzy na powierzchni warstwy lakieru – pigmenty wnikają głęboko w drewno, wyrównując jego odcień i podkreślając naturalne usłojenie. Gdzie można stosować bejcę? Bejce OSMO przeznaczone są wyłącznie do zastosowań wewnętrznych, idealnie sprawdzą się na: drewnianych podłogach, deskach i parkietach, stopniach schodów, blatach, meblach, ścianach i sufitach z drewna, a także na zabawkach dziecięcych i przyborach drewnianych – po wyschnięciu są całkowicie bezpieczne i przyjazne środowisku. Jak działa? Bejca sama w sobie nie jest pełnoprawnym wykończeniem – to etap barwienia, który należy zabezpieczyć woskiem twardym olejnym OSMO. Takie połączenie daje nie tylko wyjątkowy efekt wizualny, ale również trwałość i odporność na codzienne użytkowanie. Dlaczego warto? Naturalne składniki: cztery rodzaje oczyszczonych olejów roślinnych i wysokiej jakości pigmenty. Możliwość pracy z utwardzaczem – istotne dla profesjonalistów. Idealne do przestrzeni komercyjnych, gdzie czas to pieniądz – powierzchnia może być gotowa do użytku już następnego dnia. Ogromna paleta kolorów – od klasycznych odcieni drewna po nowoczesne, designerskie barwy. Podsumowanie Bejce olejne OSMO to doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy szukają naturalnych i trwałych produktów do barwienia drewna. Ich elastyczność, ekologiczny skład oraz profesjonalne właściwości użytkowe czynią je wyborem godnym uwagi – zarówno w domach, jak i w przestrzeniach komercyjnych.
    • Albo tylko znajdował się w miejscu, obok którego uderzył piorun. Bo piorun może zabić również z dalszej odległości, to zależy od okoliczności wyładowania atmosferycznego.  A do artykułu polecam ten temat   Jak sprawdzić, czy instalacja odgromowa jest niezbędna?
    • Komentarz dodany przez Paweł: Zgadza się, uderzenie pioruna jest rzadkie, ale nie niemożliwe. Wczoraj ogłoszono śmierć Auduna Groenvolda, norweskiego olimpijczyka w narciarstwie dowolnym, który został uderzony przez piorun podczas wycieczki do domku letniskowego.
    • W Polsce każdego roku burze powodują szkody warte miliony złotych. Zniszczone urządzenia, pożary dachów i porażenia prądem to realne skutki, które dotykają nie tylko właścicieli domów na odludziu. Czy wiesz, że piorun może spalić sprzęt, nawet jeśli uderzy kilometr od twojego domu? Sprawdź, jak skutecznie i tanio zabezpieczyć dom przed burzą. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacja-odgromowa/a/116255-piorunochron-chroni-dom-przed-burza
    • Komentarz dodany przez inżynier Mirek: Niestety w artykule zapomniano o podstawowym zadaniu jaki ma spełniać dach - szczelność, pełna ochrona przed warunkami atmosferycznymi, przede wszystkim opadami, aby wnętrze budynku było bezpieczne. Każdy wie, że obecnie układane dachówki, blachodachówki, blacha czy inne pokrycia dachowe nie są szczelne. Zwłaszcza w narożach, koszach praktycznie nie ma szans na szczelne wykonanie pokrycia. Dlatego ważne jest aby pod tą dachówką, blachą, blachodachówką wykonać w 100% szczelną warstwę. Niestety membrany paroprzepuszczalne nie nadają się do wykonania takiej szczelnej izolacji. Mają bardzo małą odporność na promieniowanie UV, przeważnie 2-3 miesiące, a najlepsze do 6 miesięcy. To nic w porównaniu do pap czy membran bitumicznych, które mają odporność na kilka a nawet kilkanaście lat. Poza tym podczas układania takiej membrany paroprzepuszczalnej często dochodzi do naderwań, rozdarć, które ciężko załatać. A poza tym trzeba pamiętać, że każda membran jest przebijana przez setki gwoździ, którymi przybijamy kontrłaty i łaty. A każde przebicie membrany paroprzepuszczalnej gwoździem to dziura, która jest potencjalnym miejscem przecieku wody. Przy papach nie ma takiego problemu - gwóźdź przebija papę, ale bitum uszczelnia się wokół tego gwoździa i nie ma zagrożenia, że woda będzie przeciekała. A co do paroprzepuszczalności to oczywiście jest ona ważna i potrzebna, ale tylko w niektórych przypadkach. Ogólnym założeniem jest, że izolacja termiczna nie może być narażona na zawilgocenie. Skoro od strony pomieszczenia ocieplenie jest chronione folią paroizolacyjną, która ma za zadanie nie przepuszczać wilgoci, pary wodnej to izolacja termiczna jest dobrze chroniona od spodu (od strony wnętrza budynku). A od góry ? No właśnie, żadna membrana paroprzepuszczalna nie ochroni izolacji termicznej przed wilgocią a nawet wodą. Potrzebna jest szczelna izolacja, która daje 100% gwarancji szczelności. Dlatego stosowanie membrany paroprzepuszczalnej montowanej tylko na krokwiach to igranie z wilgocią. A zawilgocona izolacja termiczna to strata ciepła, bo wilgotna izolacja termiczna przepuszcza ciepło. A to kosztuje. Więc to, że deskowanie i dobra papa czy membrana bitumiczna nieco zwiększają koszt budowy, to w bardzo krótkim czasie ten koszt zostaje odrobiony przez oszczędność na ogrzewaniu. I na koniec coś, co żadna membrana paroprzepuszczalna nigdy nie wytrzyma. Chodzi o ostatnio występujące gwałtowne burze i mocne porywy wiatru. Nie ma roku abyśmy w mediach nie widzieli tragedii ludzi, którzy doświadczyli zerwania dachu. Jak wygląda zerwany dach wykonany w wersji ekonomicznej to chyba każdy widział. Zerwana dachówka, blacha, membrany paroprzepuszczalnej praktycznie nie ma, widać strzępy ocieplenia. A deszcz pada i zalewa wnętrze. Tragedia. Natomiast dach wykonany w technologi pełnego deskowania po zerwaniu dachówek, blachy pozostaje sprawny i nadal zabezpiecza wnętrze przed deszczem. Takie pełne deskowanie z dobrą papą czy membrana bitumiczną jest praktycznie drugim dachem. Czy wobec tego stać nas na ekonomiczny dach z membraną paroprzepuszczalną? Czy jednak lepiej wybrać bezpieczne rozwiązanie dachu z pełnym deskowaniem i papą lub membraną bitumiczną? Odpowiedź jest prosta. Każdy potrafi wskazać bezpieczne rozwiązanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...