Skocz do zawartości

Okna dachowe sąsiada wychodzą na mój taras


Recommended Posts

Napisano

Aktualnie jesteśmy przed odbiorem domu w zabudowie szeregowej od dewelopera.

W szeregu jest łącznie 8 budynków. 4 z jednej strony i 4 z drugiej, a więc każdy ma sasiąda za plecami oraz z boku (szeregi środkowe nawet z obu boków).

Szeregi są połączone z sąsiadem garazem oraz tarasem na piętrze. W momencie kupowania i na etapie budowy taras był intymny i nie wychodziły na niego żadne okna z sąsiadującego budynku.

W międzyczasie sąsiad z boku zadecydował o adaptacji poddasza na cele mieszalne, a więc zamontował okna dachowe. Niestety nie tylko wychodzące na swój taras, ale także na nasz.

Z okien można swobodnie obserwować całą powierzchnie naszego tarasu, to co dzieje się w pokojach, które posiadają wyjście na tars (2 pokoje), ma także wgląd na schody prowadzące na piętro (klatka schodowa ma wysoko wstawione okno, które wychodzi właśnie na taras).

 

Nikt z nami nie uzgadanił kwestii wstawienia okien (ani deweloper, ani sąsiad), po prostu okna się pojawiły. W tym momencie próbuję jeszcze ustalić czy okna zostały zrealizowane przez dewelopera na zlecenie sąsiada czy przez samego sąsiada.

 

Czy umieszczanie okna w takim miejscu jest zgodne z prawem, a przede wszytskim z zasadami współżycia społeczenego?

Nie zalezy nam na konflikcie, ale chcemy się czuć we własnym domu swobodnie, nie zastanawiając się czy ktoś otwierając okno słyszy nasze rozmowy prowadzone na tarasie.

 

 

  • 2 tygodnie temu...
Napisano

No o zasadach współżycia społecznego to tu mowy być nie może. Co do zasady, wszystko, co przechodzi na Twoją działkę, należy do Ciebie. Jeśli gałąź jabłoni przechodzi i z niej spadają jabkła na Twoją działkę, to jabłka są Twoje. Gorzej, co zrobić z takim dachem :/. Może sąsiad odkupi od Ciebie ten fragment zawłaszczonej przez dach działki? Przesuniecie granicę i tyle, tylko papierków trochę będzie, ale bezkonfliktowo jest.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • a jednak dam https://www.onet.pl/informacje/newsweek/przez-ponad-dwa-miesiace-stosowalam-post-przerywany-co-poszlo-nie-tak/vbsvfw7,452ad802   akurat dla mnie te argumenty nie są decydujące, bez problemu potrafię wytrzymać nawet kilka dni bez jedzenia... a intensywne życie towarzyskie? to też się da, wiem coś o tym  
    • Gdyby nie zaatakowane mini słoneczniki nigdy bym nie zaczął interesować się Skorkiem .            
    • witam forumowiczów, Załaczam foto zniszczonego zębem czasu dachu, który aktualnie przecieka. Szykuje się do szybkiej reparacji, jednak póki co, nie będzie to pokrycie całości , a jedynie - zabezpieczenie obszaru, który przepuszcza na poddasze wodę. Proszę o informacje jakiego materiał będzie najlepszy? papa wierzchnia termozgrz? izoplast b?  nie mam doświadczenia. jak przygotowac powierznie? dzięki
    • Witam Szukam pomocy przy malowaniem farbą ceramiczną. Malowałem pokój na dwie warstwy. Po wyschnięciu gdy słońce wpada do pokoju to ukazują się takie pasy bardziej matowe, widać to tylko gdy patrzy się na ścianę pod kątem, na wprost tego nie widać. rozprowadzałem farbę wałkiem na ścianie po czym dodatkowo na koniec robiłem ostatni tych wałkiem zawsze od góry do dołu przed namoczeniem wałka i rozpoczęciem dalszego malowania - tak jak było na instrukcji od producenta. Malowałem wałkiem Anza Titex - jednak gdy jechałem od góry do dołu to tak jakby wałek się "puszył" i dlatego jest pasek bardziej matowy.   Jakieś rady co do malowania farbą ceramiczną ? ewentualnie jakieś inne wałki polecacie do tej farby ? Dodam, że mieszkanie jest po słonecznej stronie przez co temperatury w mieszkaniu są wyższe niż zawsze ale to jakoś 25/26 stopni.  
    • Mam. Odkryłem tajemnicę. Jest 1.00 w nocy, wylazlem zbierać opuchlaki z latarką. I wiecie co?   Skorki!   Na moich mini slonecznikach ozdobnych małych dziury w liściach od kilku dni.   Wpadam - a te skorki żrą jak opętane! Pozbierałem, postrząsałem - armia tego - podchodzę do Katalpy - a jakże!. Są. Żrą!   Uzbierałem do słoika moc.   To skorek! Szkodnik pieprzony biega jak oszalały i wyżera dziury! Będę powtarzał zbieranie po nocach. Pozdrawiam.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...