Uprzątnąłem pomieszczenie od którego chciałem zacząć układać gres i po wyniesieniu wszystkich "gratów" zauważyłem, że w jednym miejscu była dolana posadzka, która pękła i jak na nią się stanie to "poddaje się", tzn. lekko ugina. Wydłubałem w rogu jej kawałek i widzę, że ktoś kiedyś położył styropian-folia-beton. Nie znam się na budownictwie, ale na moje oko został zastosowany zwykły, elewacyjny styropian, a nie posadzkowy i podejrzewam, że to on nie wytrzymał ciężaru betonu. Załączam zdjęcia jak to wygląda. Jak ten kawałek posadzki przygotować do układania gresu?
Na pierwszym zdjęciu w miejscu połączenia dolanej posadzki, a zarazem pęknięcia stała kiedyś ściana, została wyburzona i przesunięta, żeby powiększyć pokój. I tylko w tym dolanym miejscu się "poddaje".