Skocz do zawartości

Problem z ułożeniem dachówki Braas rubin 13 V


Recommended Posts

Napisano

Witam,

Proszę o pomoc w pewnej sprawie. Zakupiłem dachówkę Braas 13 V kolor tekowy i dekarze ułożyli ją na dachu. Obawiam się jednak że źle rozmierzyli łaty i pierwszą łatę od kalenicy położyli za daleko od osi kalenica ok. 5 cm. W załączniku przesyłam zdjęcia jak to wygląda. Proszę o informację czy tak ułożona dachówka i gąsiory są dopuszczalne i może tak zostać. Ewentualnie proszę określić procentowo jakie będzie ryzyko przecieków przy takim ułożeniu dachówek w kalenicy. Sprawa jest dosyć pilna i raczej poważna dlatego proszę  o odpowiedź.

WP_20161208_004.jpg

WP_20161208_006.jpg

WP_20161208_005.jpg

WP_20161206_010.jpg

Gość Razmes
Napisano

Procentowo określić? 50%. Albo będzie zaciekało, albo nie. Z naciskiem raczej na nie. Szczotka leży, wentylacja jest, gąsior prawie zakrywa zamki. Pomylili się może o 2-3 cm.

Gość Razmes
Napisano

Kwestia dekarza i tego w jakim rozstawie łacił. Jeżeli nie na maksymalnym wymiarze podłużnym to zdejmując 3 rzędy od kalenicy można przebijając łaty te 3-4 cm odzyskać spokojnie.

Napisano

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Dach ma 40 st, czyli od osi kalenicy powinno być 30 mm wg. instrukcji a nie ok 50 mm. Dach jest raczej łacony na maksymalnym rozstawie czyli 36 cm. Nie wiem co robić chyba muszę poczekać i zobaczyć co się będzie działo.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Jeśli zdjęcia  są aktualne, to nie pozostaje zmierzyć odległości między łatami. wtedy będzie wiadomo jaki rozstaw zastosował dekarz. Jednakże rzadko łaty rozbija się  w maksymalnym rozciągnięciu (zwłaszcza jeśli dachówka ma zmienną podziałkę).

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • No wyszło petarda i nic się z tym nie dzieje. 
    • Oto instrukcja krok po kroku, jak skutecznie odszarzyć i odnowić taras drewniany za pomocą Osmo -Gel 6609:     Krok 1: Przygotowanie tarasu Usuń meble ogrodowe i inne przedmioty z tarasu. Zamiataj taras, aby usunąć luźny brud, liście i inne zanieczyszczenia. Dokładnie zwilż powierzchnię wodą – to pomoże żelowi równomiernie wniknąć w drewno. Zabezpiecz metalowe elementy i rośliny – przykryj je np. folią, aby uniknąć uszkodzeń przez preparat. Krok 2: Aplikacja Osmo żel do odszarzania ;6609 Dokładnie wymieszaj preparat przed użyciem. Nałóż żel obficie pędzlem lub szczotką wzdłuż słojów drewna. Żel ma konsystencję zapobiegającą ściekaniu, więc nadaje się również na powierzchnie pionowe. Pozostaw żel na około 20 minut, nie dopuszczając do jego wyschnięcia. W razie potrzeby możesz lekko zwilżyć powierzchnię wodą w trakcie działania. Krok 3: Czyszczenie powierzchni Po upływie 20 minut, wyszoruj powierzchnię szczotką tarasową (np. Osmo szczotka do tarasów) zgodnie z kierunkiem słojów drewna. Dokładnie spłucz wodą, najlepiej z użyciem węża ogrodowego lub myjki niskociśnieniowej. Pozostaw drewno do całkowitego wyschnięcia – minimum 24–48 godzin. Krok 4: Ochrona drewna po odszarzeniu Po wyschnięciu drewna, zabezpiecz taras odpowiednim olejem do drewna Osmo, np.: Osmo Tarasowy Olej Ochronny (dla naturalnego wyglądu) Osmo Olej do tarasów z pigmentem (jeśli chcesz odświeżyć kolor) Aplikuj olej cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem do oleju, zgodnie z instrukcją producenta. Wskazówki dodatkowe: Pracuj w pochmurny, ale suchy dzień – nie stosuj środka w pełnym słońcu ani przed deszczem. Nie rozcieńczaj żelu – produkt jest gotowy do użycia. Wydajność: ok. 10 m² z 1 litra przy jednej aplikacji (w zależności od stopnia poszarzenia). Chcesz, żebym przygotował z tego wersję do druku lub do umieszczenia na stronie/sklepie?
    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...