Dnia 4.04.2018 o 19:23, zenek napisał:Tak myślę, że akurat koszty ogrzewania rząd ma w doopie. Dlaczego? Bo przecież węgiel ma się sprzedać, drogi gaz też, o elektrowniach atomowych ani słychu dychu, o sensownych zachętach dla energii odnawialnej ani słowa. Nie ma też ulg (np choćby VAT) dla ocieplania budynków, preferuje się kredyty (raj dla banków), dofinansowanie instalacji (raj dla firm) - natomiast nośniki energii władza ta czy inna zostawi drogie. Dlaczego? Bo będą stale dawać podatki, a to jest władzy stale potrzebne.
Pisanie rodem jak z socjalizmu. W dobie PIS i pincet plus rozumiem, że można odnieść wrażenie, że faktycznie komuna wraca. To wladza ma dbać za Ciebie o niskie czy niższe rachunki za ogniewanie ? Władza ma dbać o porządek, ma dbać o to, żebym ja jako obywatel RP nie był truty przez scierwa jakie z kominów się wydostaja i kary za to powinny być horendalne a w każdej gminie powinna być specjalna jednostka to badania syfu z komina. W nowych domach już od dobrych 10 lat powinien być zakaz stosowania paliw stałych, o czym pisałem cały czas.
Przez tyle lat widzę, że nie zmieniło się nic w Narodzie, mowa głównie o nowych domach a o starszych także bo przecież w Polsce żyje się coraz lepiej...
Mój "stary" dom gdzie mieszkam od 2013r, bez węgla i paliwa stałego, nawet gdybym grzał prądem kosztowałby ok. 3000zl rocznie jeśli chodzi o cwu i c.o. Dużo? To prawie tyle co place za samo c.o w bloku w mieszkaniu 52m2.
A, że mam pompe ciepla to rocznie place za w/w ok. 1000zl....
Myśleć Narodzie a nie czekać na dopłaty, również z mojej kieszeni...