Skocz do zawartości

Junkres zła konfiguracja?


Recommended Posts

Napisano

Witam,
jestem użytkownikiem pieca dwufunkcyjnego z zamknięta komorą spalania Junkres ZW14-2 DV KE oraz regulatorem temperatury 091FLRF.
Mieszkanie 49m2, kaloryfer w łazience, dwóch pokojach i kuchni, każdy z nich ma swój dodatkowy regulator.
Pierwsze uruchomienie przez serwisanta wraz z ustawieniem.
Temp komfortowa za dnia ustawiona na 21stopni, na noc 19.
Kaloryfer w dużym pokoju ustawiony na 4, w małym 3, łazienka i kuchnia też 3.
Na piecu 50 na noc, 55 za dnia.

Zużycie gazu to średnio 7m3 gdzie w mieszkaniu jest zimno i nie osiągam określonej temp.
Za dnia ma być 21 a jest maksymalnie 20stopni. Zauważyłem coś takiego, że piec nagrzewa się do 55-60stopni i wyłącza, kaloryfery są ciepłe jednak
szybko się wychładzają przez co pokoje się nie nagrzewają. Po jakimś czasie piec znów się dogrzewa dzięki czemu temp w kaloryferach rośnie i znów spada jak wczesniej
nie dając efektu.

W czym problem? Co mam źle ustawone?


Pozdrawiam

 

Napisano

Radzę wezwać serwisanta, bo przyczyny złego działania mogą być różne, a porady na odległość to takie strzelanie w ciemno :)

Czy regulator temperatury wskazuje osiągnięcie zadanej temperatury pomieszczenia? Jeżeli tak, to można przenieść go w lepsze, bardziej reprezentatywne miejsc, z dala od grzejników. To model bezprzewodowy, wiec można  umieścić go np. w korytarzu.

Problemem może być też zbyt wysoka moc kotła i zbyt wysoka temperatura wody w obiegu. W efekcie kocioł szybko, na chwilę podnosi temperaturę, po czym zaraz się wyłącza, temperatura spada i cały cykl się powtarza.  Można spróbować obniżyć temperaturę wody w obiegu, przez co kocioł powinien pracować bardziej stabilnie, rzadziej się wyłączając.

Problemem może być jednak i sama moc kotła, zgodnie z instrukcją minimalna wynosi 8 kW, a w mieszkaniu 49 m2, spodziewałbym się raczej maksymalnego zapotrzebowania na poziomie 5 kW (w największe mrozy). Ale na odległość to tylko przypuszczenie.

Napisano (edytowany)
Dnia 1/3/2017 o 21:17, Wojol napisał:

Witam,
jestem użytkownikiem pieca dwufunkcyjnego z zamknięta komorą spalania Junkres ZW14-2 DV KE oraz regulatorem temperatury 091FLRF.
Mieszkanie 49m2, kaloryfer w łazience, dwóch pokojach i kuchni, każdy z nich ma swój dodatkowy regulator.
Pierwsze uruchomienie przez serwisanta wraz z ustawieniem.
Temp komfortowa za dnia ustawiona na 21stopni, na noc 19.
Kaloryfer w dużym pokoju ustawiony na 4, w małym 3, łazienka i kuchnia też 3.
Na piecu 50 na noc, 55 za dnia.

Zużycie gazu to średnio 7m3 gdzie w mieszkaniu jest zimno i nie osiągam określonej temp.
Za dnia ma być 21 a jest maksymalnie 20stopni. Zauważyłem coś takiego, że piec nagrzewa się do 55-60stopni i wyłącza, kaloryfery są ciepłe jednak
szybko się wychładzają przez co pokoje się nie nagrzewają. Po jakimś czasie piec znów się dogrzewa dzięki czemu temp w kaloryferach rośnie i znów spada jak wczesniej
nie dając efektu.

W czym problem? Co mam źle ustawone?


Pozdrawiam

 

Wojol,

Rozwiązaniem Pańskiego problemu może być podniesienie temperatury zasilania na termostacie kotła np. na 70oC. Jeżeli to nie pomoże, kolejnym aspektem może być zbytnio obniżona moc kotła. Do korekty ustawienia mocy kotła potrzebna będzie wizyta serwisanta.
Chętnie odpowiem na ewentualne dalsze pytania. 
Pozdrawiam, 
________________________________ 
Konsultant marki Junkers

Edytowano przez Ekspert marki Junkers
błąd (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Dnia 18.01.2017 o 09:26, Ekspert marki Junkers napisał:

Zauważyłem coś takiego, że piec nagrzewa się do 55-60stopni i wyłącza, kaloryfery są ciepłe jednak
szybko się wychładzają

Jakiś błąd - to wyżej  napisał autor pytania nie ekspert - sorry!

Zastosowane kaloryfery mają małą bezwładność - czyli szybko si nagrzewają i szybko ochładzają. Taka ich uroda.

Ale rzecz jest chyba w automacie, a właściwie w temperaturze włączania kotła.  Kocioł powinien  włączyć się, gdy temperatura w pomieszczeniu kontrolnym (czujnik) spada poniżej np. 20 st. - grzeje wodę o powiedzmy 10 st. tymczasem temperatura w pomieszczeniach podnosi się i czujnik podskakuje do powiedzmy 21 i wtedy wyłącza kocioł.

I tak w kółko. Jeśli masz  za zimno, to może masz źle wyskalowany czujnik?

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie słyszałeś o klejeniu szkła czosnkiem? Trza się podszkolić! 
    • Ty to napisałeś tak na poważnie, czy dla jaj?     Z tym absolutnie się zgadzam!!! Ale pod warunkiem, że to pęknięcie grozi rozwaleniem się wyrobu, czy też bardzo przeszkadza właścicielowi... Moja umywalka przeżyła już z dziesięć lat temu upadek buteleczki z szafki, umieszczonej nad tą umywalką, zrobiła się mała "pajęczynka", ale że na pierwszy rzut oka jej nie widać, nie wyczuwa się krawędzi przy myciu tejże umywalki i nie przecieka - przyjaźnie współistniejemy 
    • Dzień dobry, Zawsze polecamy zakup paneli z fabrycznie zamontowaną matą wygłuszającą Sound Control, która jest nakładana fabrycznie podczas produkcji paneli. Oprócz tego, że zapobiega stukaniu blachy, wygłusza odgłosy padającego deszczu o ok. 6-7 dB. Niestety, nie jest możliwe jej podklejeniu na istniejącym już dachu. Drugie rozwiązanie to podklejenie taśmy (jak na załączonym rysunku) w dwóch pasach po bokach panela. Nie posiadają funkcji wygłuszenia, ale zapobiegają stukom blachy. Rozwiązanie to można zastosować, przy istniejącym już pokryciu dachu, ale niestety konieczne będzie odkręcenie i wypięcie arkuszy, podklejenie taśmy i ponowny montaż.   Zalecamy skontaktowanie się z Polskim Stowarzyszeniem Dekarzy (PSD), które w ramach swojej działalności przeprowadza oględziny dachów pod kątem prawidłowości montażu. W efekcie takich oględzin wydawane są zalecenia dotyczące ewentualnych poprawek i usprawnień. Szczegóły oraz możliwość zamówienia opinii technicznej dostępne są tutaj: https://www.dekarz.com.pl/zamow-opinie-techniczna       ________________________ Panele dachowe na rąbek PD-510, Blachy Pruszyński https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/panele-dachowe-blacha-na-rabek-stojacy/
    • Dzień dobry,   Pytanie o to, czy lepiej wybrać blachę w macie czy w połysku, wraca bardzo często i nic dziwnego, bo to decyzja, która wpływa nie tylko na wygląd domu, ale też na późniejsze użytkowanie dachu. Matowe wykończenie daje efekt spokojniejszy i bardziej elegancki, świetnie komponuje się z otoczeniem i nie odbija tak mocno światła. Dzięki swojej strukturze lepiej znosi drobne zarysowania i skuteczniej maskuje kurz czy pyłki, co sprawia, że dach dłużej prezentuje się schludnie. Połysk natomiast ma zupełnie inny charakter – dach błyszczy w słońcu i przyciąga uwagę, a gładka powierzchnia sprawia, że łatwiej jest go oczyścić i trudniej, by osadził się na nim mech.   Warto jednak podkreślić, że sam wybór matu albo połysku nie decyduje jeszcze o trwałości. Kluczowa jest powłoka ochronna zastosowana przez producenta. To ona odpowiada za odporność na promieniowanie UV, korozję czy utratę koloru. W ofercie są różne warianty – od standardowych powłok poliestrowych, które zapewniają solidną ochronę na kilkanaście lat, po trwalsze systemy poliuretanowe (np. PURMAT), które oferowane są z gwarancją do nawet 50 lat i lepiej radzą sobie w zmiennych polskich warunkach pogodowych.   Dlatego wybierając dach, warto najpierw zastanowić się nad oczekiwaniami estetycznymi – czy bliższy jest spokojny mat, czy wyrazisty połysk – a dopiero później dobrać do tego odpowiednią powłokę, która zagwarantuje trwałość. Ostatecznie wygląd to kwestia gustu, ale jakość powłoki to kwestia praktyczności i bezpieczeństwa inwestycji. Więcej o powłokach => https://pruszynski.com.pl/produkt/powloki-ochronne/ ________________________________ Blachodachówki panelowe - Blachy Pruszyński https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/blachodachowka-panelowa-modulowa
    • Najskuteczniejszy jest środek o nazwie WYMIANA na nową. Na naprawę pęknięć w ceramice szkoda czasu i atłasu. Można by się bawić gdyby to coś było starożytne (czyli bardzo cenne), a po naprawie stało w hermetycznej gablocie. Jednak umywalka będzie zawsze, jak wyżej wspomniano, narażona na zabrudzenia i te rysy ponownie się ujawnią. Dlatego taniej jest wymienić na nową i nie zawracać sobie rzyci.   PS. Kiedyś pęknięcie szklanki naprawiałem sokiem z czosnku, ale w użytkowaniu to wszystko się wypłucze i rysa znowu będzie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...