Skocz do zawartości

Historia edycji

Szwajcar

Szwajcar


porpawki

Odwodnieniowa epopeja

 

Wczoraj tak z 5, 6 razy odbierałem telefon zaczynający się od słów "Szybkie pytanie techniczne mam..."

Pan Paweł - koparkowy - mimo zmrożonej jeszcze ziemi wjechał mi na budowę czynić odwodnienie.

- Panie, ja spać nie mogę bo u Pana to odwonienie niezrobione, a tu roztopy i za chwilę bagno będzie - rzucił mi do telefonu jak go zapytałem czy daje radę kopać - mam koparę, a nie jakąś popierdółkę, więc ziemia zmrożona mi nie straszna.

 

Niestety późniejsze telefony nie były tak fajne.

Po pierwsze wyraził zwątpienie i zaniepokojenie stanem stóp fundamentowych pod pergolę.

Dwie zimy przestały tak jak widać:

 

IMG_20180322_173225.thumb.jpg.58814534b639700888ed70509e9ecc23.jpg

 

IMG_20180322_173232.thumb.jpg.fbce77c453c8882d755d415e71b9a3be.jpg

 

IMG_20180322_173221.thumb.jpg.27003b5b2e83c3bfdf4ffa63e5cc2818.jpg

 

Wielkich ciężarów te stopy przenosić nie będą, ale prawda jest taka, że grunt pod stopą przemarzł.

 

Drugim problemem było znalezienie drenażu opaskowego, który został położony przy obsypywaniu fundamentów.

Utrudnieniem przy szukaniu było kopanie w pobliżu położonego w tym rejonie wymiennika ciepła do rekuperacji.

 

Po jakiś pięciu telefonach w końcu usłyszałem:

- Mam znalazłem go w końcu, k...wa 5 metrów rury brakowało. Jak kopali wodę czy gaz to musieli rozharatać i zamiast naprawić, zasypali. Dlatego woda się tu zbierała.

Szósty telefon.

- Panie, jak tu ta woda zapier.... la. Pompę muszę przywieźć i rury dokupić

 

Wjechałem na budowę po południu.

Rowy pokopane

 

IMG_20180322_173235.thumb.jpg.8e4a55f59cf3271ebb8a03cc58664c70.jpg

 

IMG_20180322_173132.thumb.jpg.d4a74873784b1fb6bf914d9cde66d625.jpg

 

Ale w narożniku rzeczywiście tragedia:

 

IMG_20180322_173706.thumb.jpg.a840c3ec34ac01a211e9c05c30de0a0f.jpg

 

W środku chłopaki od ogrzewania ostyropianowali łazienkę

 

IMG_20180322_173421.thumb.jpg.88f8b07ea93fdd3da925902d758c6386.jpg

 

widać przyłącza z odpływem pod wannę i wyprowadzenie do grzejnika drabinkowego.

Zrobili też sypialnię z garderobą:

 

IMG_20180322_173333.thumb.jpg.a8eb2ba54361945a740907c250967432.jpg

 

Dziś sytuacja wodna została opanowana:

IMG_20180323_151621.thumb.jpg.952b7b17724c47d305f6bb09915f12e1.jpg

 

Drenaż przysypany i odprowadzony do zakopanego zbiornika 3000l

 

IMG_20180323_151924.thumb.jpg.9529aae93bfe596d545ee1e42a6929dd.jpg

 

obok będzie studnia chłonna z rozsączaniem (jak w oczyszczalni ekologicznej). Całe szczęście Pan Paweł dokopał się do warstwy przepuszczalnej więc nie powinno być problemów jak się zbiornik przeleje.

 

IMG_20180323_151228.thumb.jpg.73b880fbda28f7ad4b5764bc043df8d1.jpg

 

Teraz robione jest odwodnienie z dachu:

 

IMG_20180323_152022.thumb.jpg.13913787d4740f0956e9a8c0cc0e8f30.jpg

 

IMG_20180323_151222.thumb.jpg.b635a298457b87fdfaab4b960766f814.jpg

 

W domu natomiast styropian pojawił się w drugiej łazience:

 

IMG_20180323_152124.thumb.jpg.a1916aeb454a4bfd10cc30125e2121e5.jpg

 

oraz na części salonu:

 

IMG_20180323_152112.thumb.jpg.967f7309ac0b6e83f683097d978c0498.jpg

 

Cieszy to, że mimo niesprzyjającej pogody robota posuwa się do przodu.

Zwłaszcza jak zakończy się epopeja odwodnienia ogrodu to rozgarnie się ziemię i wyrówna teren.

Nawiozę ładnych parę wywrotek piachu by trochę związać tą glinę w ogrodzie i część ogrodu można już wydzielić.

Kłaść humus i siać / sadzić roślinki na wiosnę :)

 

 

 

 

Szwajcar

Szwajcar


porpawki

Odwodnieniowa epopeja

 

Wczoraj tak z 5, 6 razy odbierałem telefon zaczynający się od słów "Szybkie pytanie techniczne mam..."

Pan Paweł - koparkowy - mimo zmrożonej jeszcze ziemi wjechał mi na budowę czynić odwodnienie.

- Panie, ja spać nie mogę bo u Pana to odwonienie niezrobione, a tu roztopy i za chwilę bagno będzie - rzucił mi do telefonu jak go zapytałem czy daje radę kopać - mam koparę, a nie jakąś popierdółkę, więc ziemia zmrożona mi nie straszna.

 

Niestety późniejsze telefony nie były tak fajne.

Po pierwsze wyraził zwątpienie i zaniepokojenie stanem stóp fundamentowych pod pergolę.

Dwie zimy przestały tak jak widać:

 

IMG_20180322_173225.thumb.jpg.58814534b639700888ed70509e9ecc23.jpg

 

IMG_20180322_173232.thumb.jpg.fbce77c453c8882d755d415e71b9a3be.jpg

 

IMG_20180322_173221.thumb.jpg.27003b5b2e83c3bfdf4ffa63e5cc2818.jpg

 

Wielkich ciężarów te stopy przenosić nie będą, ale prawda jest taka, że grunt pod stopą przemarzł.

 

Drugim problemem było znalezienie drenażu opaskowego, który został położony przy obsypywaniu fundamentów.

Utrudnieniem przy szukaniu było kopanie w pobliżu położonego w tym rejonie wymiennika ciepła do rekuperacji.

 

Po jakiś pięciu telefonach w końcu usłyszałem:

- Mam znalazłem go w końcu, k...wa 5 metrów rury brakowało. Jak kopali wodę czy gaz to musieli rozharatać i zamiast naprawić, zasypali. Dlatego woda się tu zbierała.

Szósty telefon.

- Panie, jak tu ta woda zapier.... la. Pompę muszę przywieźć i rury dokupić

 

Wjechałem na budowę po południu.

Rowy pokopane

 

IMG_20180322_173235.thumb.jpg.8e4a55f59cf3271ebb8a03cc58664c70.jpg

 

IMG_20180322_173132.thumb.jpg.d4a74873784b1fb6bf914d9cde66d625.jpg

 

Ale w narożniku rzeczywiście tragedia:

 

IMG_20180322_173706.thumb.jpg.a840c3ec34ac01a211e9c05c30de0a0f.jpg

 

W środku chłopaki od ogrzewania ostyropianowali łazienkę

 

IMG_20180322_173421.thumb.jpg.88f8b07ea93fdd3da925902d758c6386.jpg

 

widać przyłącza z odpływem pod wannę i wyprowadzenie do grzejnika drabinkowego.

Zrobili też sypialnię z garderobą:

 

IMG_20180322_173333.thumb.jpg.a8eb2ba54361945a740907c250967432.jpg

 

Dziś sytuacja wodna została opanowana:

IMG_20180323_151621.thumb.jpg.952b7b17724c47d305f6bb09915f12e1.jpg

 

Drenaż przysypany i odprowadzony do zakopanego zbiornika 3000l

 

IMG_20180323_151924.thumb.jpg.9529aae93bfe596d545ee1e42a6929dd.jpg

 

obok będzie studnia chłonna z rozsączaniem (jak w oczyszczalni ekologicznej). Całe szczęście Pan Paweł dokopał się do warstwy przepuszczalnej więc nie powinno być problemów jak się zbiornik przeleje.

 

IMG_20180323_151228.thumb.jpg.73b880fbda28f7ad4b5764bc043df8d1.jpg

 

Teraz robione jest odwodnienie z dachu:

 

IMG_20180323_152022.thumb.jpg.13913787d4740f0956e9a8c0cc0e8f30.jpg

 

IMG_20180323_151222.thumb.jpg.b635a298457b87fdfaab4b960766f814.jpg

 

W domu natomiast styropian pojawił się w drugiej łazience:

 

IMG_20180323_152124.thumb.jpg.a1916aeb454a4bfd10cc30125e2121e5.jpg

 

oraz na części salonu:

 

IMG_20180323_152112.thumb.jpg.967f7309ac0b6e83f683097d978c0498.jpg

 

Cieszy to, że mimo niesprzyjającej pogody robota posuwa się do przodu.

Zwłaszcza jak zakończy się epopeja odwodnienia ogrodu to rozgarnie się ziemię i wyrówna teren.

Nawiozę ładnych parę wywrotek piachu by trochę związać tą glinę w ogrodzie i część ogrodu można już wydzielić.

Kłaść humus i siać / sadzić roślinki na wiosnę :)

 

IMG_20180323_151757.jpg

IMG_20180322_173040.jpg

IMG_20180322_173208.jpg

Szwajcar

Szwajcar

Odwodnieniowa epopeja

 

Wczoraj tak z 5, 6 razy odbierałem telefon zaczynający się od słów "Szybkie pytanie techniczne mam..."

Pan Paweł - koparkowy - mimo zmrożonej jeszcze ziemi wjechał mi na budowę czynić odwodnienie.

- Panie, ja spać nie mogę bo u Pana to odwonienie niezrobione, a tu roztopy i za chwilę bagno będzie - rzucił mi do telefonu jak go zapytałem czy daje radę kopać - mam koparę, a nie jakąś popierdółkę, więc ziemia zmrożona mi nie straszna.

 

Niestety późniejsze telefony nie były tak fajne.

Po pierwsze wyraził zwątpienie i zaniepokojenie stanem stóp fundamentowych pod pergolę.

Dwie zimy przestały tak jak widać:

 

IMG_20180322_173225.thumb.jpg.58814534b639700888ed70509e9ecc23.jpg

 

IMG_20180322_173232.thumb.jpg.fbce77c453c8882d755d415e71b9a3be.jpg

 

IMG_20180322_173221.thumb.jpg.27003b5b2e83c3bfdf4ffa63e5cc2818.jpg

 

Wielkich ciężarów te stopy przenosić nie będą, ale prawda jest taka, że grunt pod stopą przemarzł.

 

Drugim problemem było znalezienie drenażu opaskowego, który został położony przy obsypywaniu fundamentów.

Utrudnieniem przy szukaniu było kopanie w pobliżu położonego w tym rejonie wymiennika ciepła do rekuperacji.

 

Po jakiś pięciu telefonach w końcu usłyszałem:

- Mam znalazłem go w końcu, k...wa 5 metrów rury brakowało. Jak kopali wodę czy gaz to musieli rozharatać i zamiast naprawić, zasypali. Dlatego woda się tu zbierała.

Szósty telefon.

- Panie, jak tu ta woda zapier.... la. Pompę muszę przywieźć i rury dokupić

 

Wjechałem na budowę po południu.

Rowy pokopane

 

IMG_20180322_173235.thumb.jpg.8e4a55f59cf3271ebb8a03cc58664c70.jpg

 

IMG_20180322_173132.thumb.jpg.d4a74873784b1fb6bf914d9cde66d625.jpg

 

Ale w narożniku rzeczywiście tragedia:

 

IMG_20180322_173706.thumb.jpg.a840c3ec34ac01a211e9c05c30de0a0f.jpg

 

W środku chłopaki od ogrzewania ostyropianowali łazienkę

 

IMG_20180322_173421.thumb.jpg.88f8b07ea93fdd3da925902d758c6386.jpg

 

widać przyłącza z odpływem pod wannę i wyprowadzenie do grzejnika drabinkowego.

Zrobili też sypialnię z garderobą:

 

IMG_20180322_173333.thumb.jpg.a8eb2ba54361945a740907c250967432.jpg

 

Dziś sytuacja wodna została opanowana:

IMG_20180323_151621.thumb.jpg.952b7b17724c47d305f6bb09915f12e1.jpg

 

Drenaż przysypany i odprowadzony do zakopanego zbiornika 3000l

 

IMG_20180323_151924.thumb.jpg.9529aae93bfe596d545ee1e42a6929dd.jpg

 

obok będzie studnia chłonna z rozsączaniem (jak w oczyszczalni ekologicznej). Całe szczęście Pan Paweł dokopał się do warstwy przepuszczalnej więc nie powinno być problemów jak się zbiornik przeleje.

 

IMG_20180323_151228.thumb.jpg.73b880fbda28f7ad4b5764bc043df8d1.jpg

 

Teraz robione jest odwodnienie z dachu:

 

IMG_20180323_152022.thumb.jpg.13913787d4740f0956e9a8c0cc0e8f30.jpg

 

IMG_20180323_151222.thumb.jpg.b635a298457b87fdfaab4b960766f814.jpg

 

W domu natomiast styropian pojawił się w drugiej łazience:

 

IMG_20180323_152124.thumb.jpg.a1916aeb454a4bfd10cc30125e2121e5.jpg

 

oraz na części salonu:

 

IMG_20180323_152112.thumb.jpg.967f7309ac0b6e83f683097d978c0498.jpg

 

Cieszy to, że mimo niesprzyjającej pogody robota posuwa się do przodu.

Zwłaszcza jak zakończy się epopeja odwodnienia ogrodu to rozgarnie się ziemię i wyrówna teren.

Nawiozę ładnych parę wywrotek piachu by trochę związać tą glinę w ogrodzie i część ogrodu można już wydzielić.

Kłaść humus i siać / sadzić roślinki na wiosnę :)

 

IMG_20180323_151757.jpg

IMG_20180322_173040.jpg

IMG_20180322_173208.jpg

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Co trzeba dodać do gliny albo co można to jest napisane na początku książki. A o piecach grzewczych z cegły będzie kolejna pozycja. W kaflach akurat nie siedzę.
    • Powiedział co wiedział.  Pewnie do gliny trza dodać kobiałkę jajek od kur z wolnego wybiegu. 
    • I czym będą napędzać generatory prądu?, szyszkami z twojego lasu?. 
    • - Nie będziemy mamić górników hasłami, szczególnie związkowców, że będziemy dopłacać x miliardów do nierentownych inwestycji, do nierentownych działań - mówił minister energii Miłosz Motyka w rozmowie z Jakubem Wiechem. - Po pierwsze liczymy, że pokażą ze swojej strony w uczciwej dyskusji, jak zamierzają schodzić  z niektórych kosztów - dodał. Z budżetu na ten rok wynika, że rząd dosypie do górnictwa ponad 9 miliardów złotych. Wyliczono, że każda polska rodzina dorzuci w tym roku do górnictwa średnio 600 zł ze swoich podatków.   Katowicki oddział Agencji Rozwoju Przemysłu podał, że sektor górnictwa węgla kamiennego zanotował w 2024 r. 11,06 mld zł straty netto. Co więcej, zeszłoroczne przychody ze sprzedaży węgla były o jedną trzecią niższe niż rok wcześniej. Wyniosły 25,43 mld zł wobec 37,9 mld zł w 2023 r. Oznacza to, że rentowność sprzedaży wyniosła minus 35 proc. Wgłębiając się w dane jasno widać, że spadły przychody całego sektora (z 56 mld zł do 41 mld zł), ale wzrosły koszty (z 48 mld zł do 54 mld zł). Maleje też udział węgla (kamiennego i brunatnego) w produkcji energii elektrycznej. W zeszłym roku wyniósł 57 procent. Jeszcze 10 lat temu było to 80 procent, a 20 lat temu 90 procent. I ta tendencja będzie prawdopodobnie kontynuowana.    Węgiel traci na znaczeniu i przestaje być opłacalny, dlatego coraz głośniej mówi się o tym, by z niego zupełnie zrezygnować. Górnictwo chroni jednak umowa społeczna z 2021 r., którą podpisał jeszcze rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Umówiono się w niej, że Polska przestanie wydobywać węgiel kamienny dopiero w 2049 r. Obecny rząd będzie chciał to jednak zmienić. - Myślę, że w perspektywie długoterminowej, umowa społeczna będzie aktualizowana - zapowiedział Miłosz Motyka, zdradzając plan jej rewizji. Z racji, że umowa społeczna to nie ustawa, jest szansa ją zmienić bez zgody Karola Nawrockiego, który zapowiadał, że "będzie obrońcą polskiego górnika i polskiego górnictwa". Wciąż jednak konieczne będzie osiągnięcie porozumienia ze związkami zawodowymi, co może być bardzo trudne. Ekolodzy domagają się, by zupełnie odejść od węgla już w 2035 r.     Polska odejdzie od węgla szybciej, niż się wydawało?
    • To akuratnie nie jest prawdą. Smak kiełbasy dzieciństwa był inny, bo inne były rasy świń i inaczej były u chłopa w gospodarstwie karmione (głównie ziemniakami). Jakieś dwadzieścia lat temu byłem w takim ukraińskim zadupiu, gdzie ta dawna rasa świń słoninowo - mięsnych jeszcze się w zagrodach mieszkańców uchowała i smak mięsa był taki jaki zapamiętałem. Czyli to obiektywne czynniki hodowlane decydują o smaku (plus oczywiście technologia przetwórstwa), a nie wspomnienia.   To akuratnie konstrukcyjnie jest bajecznie proste, ale aby osiągnąć odpowiedni wygląd i jakość działania, trzeba znać technologię budowy, co już takie proste nie jest.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...