Skocz do zawartości

farby tablicowe i magnetyczne na ścianę


Recommended Posts

Czy ktoś z Forumowiczów ma u siebie w domu ścianę pomalowaną, bardzo modnymi obecnie farbami tablicowymi (na których można pisać kredą) i/lub magnetycznymi (do których przyczepia się magnesy jak do lodówki)?
Jak się sprawują takie powierzchnie na co dzień. Czy po wielokrotnym zmywaniu nadal dobrze wyglądają, a magnesy dobrze się trzymają?
Podzielcie się swoimi doświadczeniami.
Link do komentarza
Zastanawiam się, czy nie pomalować taką farbą fragmentu ściany w przedpokoju.
Podoba mi się granat. Z tego co wiem malowanie nie jest skomplikowane, ale farba dość długo schnie.
Maluje się chyba 2 razy i dopiero po dwóch tygodniach można na takiej ścianie pisać. Przedtem trzeba całą powierzchnię pokryć kredą i zmyć wilgotną szmatką.
Trochę z tym zabawy, ale to dobry pomysł dla zapominalskich, można zapisać wizytę u dentysty czy zalecenia dla małolatów by zrobili zakupy czy wynieśli śmieci, ale największą frajdę pewnie mają maluchy, które bez ograniczeń mogą się wyżyć artystycznie na ścianie.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Farby tablicowe są obecnie chyba mega hitem, bo w każdym programie o metamorfozach wnętrz jedną ścianę malują taką farbą. Niezależnie czy to kuchnia czy pokój dziecka. Kolory przeróżne, acz w większości króluje czarny. Ciekawe jak potem taką farbę zamalować, jak się już znudzi? Próbował ktoś?
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 4 tygodnie temu...
  • 4 tygodnie temu...
Czarną farbą tablicową sąsiadka pomalowała jedną ścianę w pokoju syna, 5 lat.
Mały powoli uczy się liter i chętnie pisze na tej ścianie, szczególnie edukowany przez babcię.
Za każdym razem jak u nich jestem to widzę przeróżne kolorowe malunki.
Wniosek z tego taki, że dzieci lubią takie atrakcje, czyli farba się sprawdza.
Link do komentarza
  • 8 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...

Farba tablicowa tworzy dość trwałą powłokę. Jest wodoodporna, co oznacza, że można ją wielokrotnie myć oraz stosować w miejscach o wzmożonej wilgotności (np. w kuchni). Zazwyczaj maluje się nią fragment ściany (więc usunięcie/zamalowanie takiej powłoki w przyszłości nie powinno stanowić większego problemu). Można pokrywać nią nie tylko ściany, ale również meble czy rozmaite przedmioty. Farby tego typu spełniają normy Unii Europejskiej w zakresie bezpieczeństwa dzieci.

Aplikacja jest podobna, jak w przypadku zwykłych farb do wnętrz. Zaleca się użycie wałka malarskiego. Pamiętajmy jednak, że użytkowanie możliwe jest dopiero po ok. dwóch tygodniach od nałożenia. Należy też używać kredy przeznaczonej do tablic (warto najpierw przeprowadzić jej test na mniej widocznym fragmencie ściany pomalowanej „tablicówką”), która mniej się osypuje.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, interesuje mnie wykopanie w skarpie podziemnych piwniczek, na wzór tych popularnych na Węgrzech i w Mołdawii (w których trzymano wino). Pytanie jak zrobić to bezpiecznie i sucho, no i czy są w Polsce firmy, które specjalizują się w tego typu realizacjach.  
    • Dom podpiwniczony. W wykuszu pod jednym oknem mam rysę pęknięcie idącą od pierwszego do ostatniego bloczka betonowego, praktycznie na samym środku okna. Pod ostatnią warstwą bloczku na pewno nie ma zbrojenia pod okiennego bo w sumie nie wiedziałem że przy betonowych bloczkach się to daje. Chciałbym to wzmocnić żeby już więcej nie pękało i to co przyszło mi do głowy to zdjąć górną warstwe bloczka, wkleić startery po obu stronach bloczka z prętów 12mm czy 8 mm i połączyć długimi prętami + strzemiona i zalał betonem czyli zrobił takie jakby nadproze przy parapetowe. Co o tym sądzicie.     
    • Proszę przede wszystkim zaobserwować jak w czasie deszczu spływa woda po zewnętrznej krawędzi tego balkonu, który ma Pan nad głową. Bardzo możliwe, że ten balkon od góry nie ma żadnej (lub żadnej sensownej) obróbki blacharskiej. Jeżeli tak jest, to woda po prostu cieknie po krawędzi płyty balkonowej i wszystko od niej nasiąka. Później zaczyna się łuszczyć, szczególnie ta nieszczęsna gładź, która najpewniej spuchła i częściowo została wymyta pod pasem nieprzepuszczalnej farby.  Farbę i warstwę gładzi trzeba w całości usunąć. Gładź zastąpić warstwą gładzi na bazie cementu. Ewentualnie nawet zaprawą cementową, ale to już wymaga wyczucia co do jej proporcji i konsystencji. Potem być może nawet dobra farba do betonu, taka której producent dopuszcza użycie nawet na schodach zewnętrznych i tarasach, Trzeba nią pokryć cały sufit.  Ponadto mam poważne wątpliwości, czy ta jednostka zewnętrzna klimatyzatora nie została założona zbyt blisko przegród (ściany i sufitu). Proszę sprawdzić w instrukcji, jakie wymagania stawia producent.  
    • Trudno się ostatecznie wypowiadać nie znając szczegółów, w tym tych technicznych. Jednak co do zasady instalacje nie powinny być wykonane w taki sposób, że ich naprawa wymaga naruszenia elementów konstrukcyjnych. Ale w starych budynkach bywa z tym różnie, nie sposób powiedzieć jaka jest faktyczna sytuacja i możliwości naprawy.  Ostatecznie jednak, jeżeli zarządca budynku (spółdzielnia mieszkaniowa) decyduje się na dokonanie napraw od strony Pani lokalu to podstawowym jego obowiązkiem jest przywrócenie wszystkiego do stanu pierwotnego. Czyli jeżli jakikolwiek element w mieszkaniu zostanie zniszczony lub uszkodzony to spółdzielnia musi go wymienić lub naprawić. Nie ma przy tym znaczenia cy spółdzielnia ma ubezpieczenie od takich zdarzeń losowych.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...