Podłogówka jest dobrze wykonana jak jest ciepłe powietrze w domu a nie ciepła podłoga.
W sytuacji gdy w domu (mowa o współczesnym domu, wybudowanym wg. aktualnych wymagań technicznych) chcesz uzyskać ok 22 stopnie, podłoga ma jakieś ok. 24-25 stopni. U mnie czynnik grzewczy jaki wychodzi z pieca ma temp. zimą między 26 a 28 stopni. Jak podgrzewa podłogę przy gwałtownej zmianie temperatury lub przy pierwszym rozruchu to idzie 32-34 stopnie.
Przy temperaturze ciała 35 stopni nie odczuwasz ciepła, bo występuje różnica temperatur ok. 10 stopni na niekorzyść podłogi.
W domu słabo zaizolowanym (dlatego pisałam "dom strasznie zimny") faktycznie może być bardzo ciepła podłoga, bo całe ciepłe powietrze ucieka i piec grzeje podłogę z pełną mocą.