Skocz do zawartości

kredyt PKO s.a. - kosztorys


Recommended Posts

Napisano
witam icon_smile.gif
chcemy wziac z malzonka kredyt 160.000zl w banku PKO s.a. na wykonczenie domu.
projekt to melite II. aktualnie mamy stan surowy z dachem na gotowo, bez okien.
kredyt mialby wystarczyc na wykonczenie.
myslicie, ze jest to realna kwota za ktora daloby rade to zrobic ? caly dom (oprocz garazu) jest podpiwniczony.
mamy problem z wypelnieniem kosztorysu - otoz nie wiemy, czy mamy za te 160tys wykonczyc dom na gotowo tzn np z plytkami i malowaniem scian, czy nie.
pomozcie...
Napisano
Ja brałem w PKO s.a 150 tys na cały dom (był stan zero i zalana chuda posadzka)w 2009 roku i tak wykombinowałem że dostałem. icon_biggrin.gif
W kosztorysie podaj ,że robocizna będzie własna, np szwagier tynki, teściu płytki ,sąsiad elektrykę zrobi itd.
Napisano (edytowany)
moze ujme to inaczej:
mamy stan surowy z dachem na gotowo ale bez okien i drzwi.
160tys mialoby nam starczyc na instalacje elektryczna+CO+wylewki,tynki, okna i drzwi zew i wew. czyli takie minimum zeby sie wprowadzic.
w kosztorysie od banku mam takie rubryki jak instalacje alarmowe, gazowe, malowanie czy elewacja z ociepleniem w ktore zamierzam nie wpisywac daty realizacji, gdyz takowej nie przewiduje zwyczajnie. czy bank sie na to zgodzi ?

co do robocizny, to nie mam tam nigdzie takiej rubryki. Edytowano przez allshaq (zobacz historię edycji)
Napisano
Jeżeli o kwotę to spokojnie starczy. A czy przejdzie? trza pytać w banku. Ja kosztorys jak robiłem to w porozumieniu z Panią z banku co prowadziła mój kredyt.
Ten kredyt to rozumiem ,że pod hipotekę będziesz brał.
Co do wykonywania prac to jeżeli takie będą jak np ocieplenie to datę musisz wpisać (chociaż nie data jest ważna co front robót które musisz wykonać w danym etapie) bo inaczej transzy Ci bank nie wypłaci jeżeli roboty nie zostaną wykonane a sprawdza to ktoś na polecenie banku i on wystawia opinie ,że roboty zostały wykonane zgodnie z harmonogramem.
Napisano
ok ale czy musze wykonac wszystkie roboty z kosztorysu ? tak jak np ocieplenie i elewacje ktorych nie zamierzam robic ani wpisywac na kosztorysie, gdyz z kredytu kasy mi nie starczy, a za te pieniazki chce wykonac cos wazniejszego np CO i tynki?

kredyt pod hipoteke. juz bylem i pytalem dostane 160tys bez problemu.

problemem jest ten kosztorys za ktory nie wiem jak sie zabrac i z ktorej strony ugryzc. musze go wypelnic zeby dostac kredyt, ale tez glupota byloby wypelnienie go "na pale" zeby pozniej ktos sie przyczepil i zebym nie dostal ktorejs transzy...

generalnie nie mam pojecia ile wyniosa mnie tynki... wyliczylem okolo 40tys... oraz CO i piec tez okolo 40tys zl, do tego okna z brama garazowa 25tys zl i drzwi wew 12tys i juz nie mam 117tys. kurcze boje sie, ze kredytu braknie i bank mi zrobi jakis problem.
Napisano
Cytat

ok ale czy musze wykonac wszystkie roboty z kosztorysu ? tak jak np ocieplenie i elewacje ktorych nie zamierzam robic ani wpisywac na kosztorysie, gdyz z kredytu kasy mi nie starczy, a za te pieniazki chce wykonac cos wazniejszego np CO i tynki?

kredyt pod hipoteke. juz bylem i pytalem dostane 160tys bez problemu.

problemem jest ten kosztorys za ktory nie wiem jak sie zabrac i z ktorej strony ugryzc. musze go wypelnic zeby dostac kredyt, ale tez glupota byloby wypelnienie go "na pale" zeby pozniej ktos sie przyczepil i zebym nie dostal ktorejs transzy...

generalnie nie mam pojecia ile wyniosa mnie tynki... wyliczylem okolo 40tys... oraz CO i piec tez okolo 40tys zl, do tego okna z brama garazowa 25tys zl i drzwi wew 12tys i juz nie mam 117tys. kurcze boje sie, ze kredytu braknie i bank mi zrobi jakis problem.


Jeżeli kredyt hipoteczny to dom raczej musi być ukończony.
Ja za tynki robocizna 7,5 tys, tynki cementowo wapienne, za co. 15 tys z piecem i 2,8 tys za robociznę, drzwi wewnętrzne po 120 zł sztuka + 100 zł futryna,okna białe 11 szt za 7 tys, a jeżeli masz ocieplenie wg projektu to niestety ale musi być ono też zrobione. Nic na wyrost bo chodziło mi aby mieć gdzie mieszkać bo sytuacja była domowa nieciekawa i aby jak najszybciej uciec na swoje.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
A ja na twoim miejscu po prostu zapytałabym jakiegoś fachowca ile takie coś może kosztować i powpisywała. A dlaczego za 160 tysięcy nie wykończysz i nie wyposażysz domu? Moja siostra spokojnie zmieściła się w tej kwocie razem z elewacją i ociepleniem. Z tym, że oni sobie własnymi siłami to robili. Najwyżej wejdź sobie na porównywarkę finansową i napisz do eksperta z banku. Tam możesz zapytać o wszystko jeśli już do banku nie chcesz chodzić. na pewno ci doradzą i będziesz wiedział co i jak. Z tego co sie orientuję to jest tam nawet ekspert banku, w którym chcesz wziąć kredyt, ale zajrzyj i sam sie przekonaj, bo nie pamiętam na 100%

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...