Skocz do zawartości

Gres polerowany Castorama


Recommended Posts

Napisano
Witam Formowiczów icon_smile.gif

Mam pytanie kupiliśmy gres polerowany 50x50 Balleno ivory wyczyściliśmy go z tego magicznego wosku mleczkiem z Tesco za 4zł butelka icon_smile.gif ale nie impregnowaliśmy i moje pytanie czy to robić ? Jeżeli się tego nie zrobi co się stanie ...
Gość stach
Napisano
Cytat

Witam Formowiczów icon_smile.gif

Mam pytanie kupiliśmy gres polerowany 50x50 Balleno ivory wyczyściliśmy go z tego magicznego wosku mleczkiem z Tesco za 4zł butelka icon_smile.gif ale nie impregnowaliśmy i moje pytanie czy to robić ? Jeżeli się tego nie zrobi co się stanie ...



Mimo, że powierzchnia błyszczy jak lustro, to na całej płytce jest mnóstwo miniaturowych porów. Po ułożeniu płytek na ich powierzchni pozostają resztki kleju, po zafugowaniu - szczególnie kontrastową masą - i po myciu, do tych porów NIEODWRACALNIE dostają się resztki kleju i barwnika fugi icon_rolleyes.gif
Pory rozmieszcone są przypadkowo, często nierównomiernie na całej powierzchni, przy brzegach płytek najwięcej wnika tych "śmieci" i powstają nieusuwalne mazaje, posadzka wygląda fatalnie.
Preparat impregnujący zamyka te pory i powoduje, że nie występuje zabrudzenie płytek icon_lol.gif
Napisano
Cytat

Mimo, że powierzchnia błyszczy jak lustro, to na całej płytce jest mnóstwo miniaturowych porów. Po ułożeniu płytek na ich powierzchni pozostają resztki kleju, po zafugowaniu - szczególnie kontrastową masą - i po myciu, do tych porów NIEODWRACALNIE dostają się resztki kleju i barwnika fugi icon_rolleyes.gif
Pory rozmieszcone są przypadkowo, często nierównomiernie na całej powierzchni, przy brzegach płytek najwięcej wnika tych "śmieci" i powstają nieusuwalne mazaje, posadzka wygląda fatalnie.
Preparat impregnujący zamyka te pory i powoduje, że nie występuje zabrudzenie płytek icon_lol.gif



posadzka jest już ułożona zafugowana i nic się nie stało żadnych plam odbarwień itp. Zrobiłem test z kawą ketchupem , herbata itd leżały na kaflach 2 dni zero plam czyli na moje jest ok
Gość stach
Napisano
Cytat

posadzka jest już ułożona zafugowana i nic się nie stało żadnych plam odbarwień itp. Zrobiłem test z kawą ketchupem , herbata itd leżały na kaflach 2 dni zero plam czyli na moje jest ok



Widocznie mleczko za 4 zł z Tesco nie wymyło tego "magicznego wosku" z porów i na szczęście wyszło na to, że jest OK icon_lol.gif

Inni nie mieli takiego szczęścia i znam przypadki, że wręcz zdecydowali się na wymianę części (tej najbardziej widocznej) a i w jednym przypadku - całej podłogi icon_rolleyes.gif
No ale właśnie oni mogli sobie na to pozwolić bez ryzyka bankructwa icon_mrgreen.gif
Gość stach
Napisano
Cytat

a nie może producent od razu tego impregnować?



icon_eek.gif może i może icon_eek.gif
pewnie cena płytek byłaby NIECO inna icon_confused.gif

lukasz83 - jaki kolor ma Twoja fuga icon_question.gif
Napisano
to widać że jestem laik. Gdyby mi w punkcie sprzedaży nie udzielili informacji (co zresztą chyba jest bardzo prawdopodobne), to ja bym tak zostawił i nie impregnował.
A później klął że szmire mi wcisnęli.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Może minimalnie trwalsza by byłą powierzchnia ale osobiście uważam, że to chwyt marketingowy i możesz sobie darować, oczywiście o ile w warunkach gwarancyjnych nic nie ma o tym środku. Inaczej to już ryzyko jest po Twojej stronie.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Mam w kuchni od roku gres polerowany 60x60 beżowy z casto i jestem pełen podziwu! nie wiem jak to zrobiłeś (oby się nie okazało, że twoja próba kawowa przebiegła pomyślnie ze względu na nie usunięte zabezpieczenie producenta co za jakiś czas przyprawi cię o myśli samobójcze) ale ja przeszedłem przez wielu producentów chemii włącznie z bardzo skutecznym w innych przypadkach środkiem MAPEI i ... nic! Nikt nie mógł mi pomóc dopier po jakimś czasie na opakowaniu płytek znalazłem informację jakim środkiem należy to zrobić. Nie pamiętam nazwy mam w piwnicy opakowanie w razie potrzeby. W każdym razie jest to środek na bazie nafty, a nie tak jak inne jakimś tłustym specyfiku który rozpływał się jak tłuszcz po rosole.
Potem kupiłem drogi jak cholera wynalazek mapei ,który to jednak nie zabezpiecza powierzchniowo tylko wnika głęboko raz na wieki wieków amen. Dziś niestety widzę, że można było chiński specyfik zabezpieczający oczyścić lepiej, ale da się wytrzymać.
  • 5 miesiące temu...
  • 5 miesiące temu...
Napisano (edytowany)
Gres po dwu latach używania sprawuje się rewelacyjnie zabezpieczenie go środkiem o którym wspomniałem spowodowało, że nic się do niego nie przylepia. Do fugowania użyłem litokol starlike który jest fugą epoksydową o wydłużonym czasie wiązania co daje amatorom takim jak ja czas na spokojne położenie. Wszystko leży na ogrzewaniu podłogowym i wygląda zaje....e. Gres przetrzymal ciężkie czasy bo robiłem od podstaw następne pomieszczenia i mimo tego, że się pilnowaliśmy nawzajem icon_smile.gif to jednak zawsze coś się naniosło.
Ogólnie spoko pozdrawiam Edytowano przez pablooki (zobacz historię edycji)
  • 3 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Może za rzadkiego masz tego Uniflota, mi jak taśma siądzie, tak w żadnym miejscu się nie odkleja. A nawet na aluminiowych narożnikach siada elegancko. Tą kupiłeś? https://allegro.pl/oferta/tasma-amerykanska-tuff-tape-laczenia-plyt-g-k-10m-14793819687 Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Ja też sie nad tym tym zastanawiałem i w końcu kupiłem najtańszy środek do impregnacji więźb dachowych chyba w castoramie. Za 5L zapłąciłem chyba 20zł. Jest konsystencji wody. A co do sadolinu. Malowałem nim garaż z surowego drewna świerkowego. Położyłem dwie warstwy. Po roku, miejscami wyszły czarne kropki i wtedy przymalowałem olejem lnianym. Jego zaletą jest to, że przy ewentualnych poprawkach po kilku latach, nie trzeba ździerać starej powłoki. Jeśli masz drewno surowe (nie szlifowane) to brałbym co tańsze i na wiosne malował jeszcze raz.
    • Bardzo cioezkowkjleic ta zgionana tasme bo ciagle mi się ona odkleja na suficie z GK, dlaczego taki sie dzieje? Napchalem uniflota i na ścianę i na sufit wyrównałem szpachla a to dziadostwo się odkleja.  
    • Witam mam zamiar stawiać nowy drewniany płot z drzewa mieszanego sosna i świerk suszone, chce go pomalować impregnatem drewnochron lub sadolin ale bez gruntu czy muszę dawać grunt na surowe drzewo, inni mówią mi że nie trzeba że sam impregnat wystarczy że jest głęboko penetrujący i chroni przed grzybami tak samo jak grunt i że producenci chcą tylko wyciągnąć kasę od ludzi , a inni że trzeba dawać grunt mam mętlik w głowie czytałem wiele opinii pozytywnych i też negatywnych np o sadolin że po pomalowaniu wyskakuję grzyb i sam nie wiem czy może nie dali gruntu albo malowali drzewo świeże lub z wysoką wilgotnością masakra proszę was o pomoc bo nie wiem co mam robić. Tu link do impregnatów które mnie interesują https://allegro.pl/oferta/sadolin-classic-impregnat-9l-dab-jasny-12305426365 https://allegro.pl/oferta/drewnochron-impregnat-express-ogrod-4-5l-dab-jasny-13956655879
    • Nie posiadam warsztatu , ale mój tato posiada i to całkiem spory   Sprzętu ma też od groma i różnych przydatnych pierdół. Lubi porządek, więc ma wszystko ułożone na swoim miejscu. Wykorzystuje na śrubki słoiki, których denka od spodu przymocował (nie wiem, jak) do wiszących półek. Odkręca słoiczek i bierze śrubkę lub gwóźdź, po czym słoik z powrotem przykręca do denka.   W warsztacie ma drewniane ściany, do których przykręcił duże śruby i takie jakby małe uchwyty i na nich wiesza młotki, obcęgi i takie tam inne podręczne narzędzia. Do ściany ma przymocowane pionowo transparentne organizery z tworzywa na bity i wiertla. Ale ma też na blacie taki spory stojący organizer z tworzywa z szufladkami na jakieś pierdoły typu taśmy, kleje. W wąskich półeczkach, przytwierdzonych na kątowniki do ściany nawiercił otworki i powkładał w nie ręczne śrubokręty. Sprzęty elektryczne ma schowane w zamykanej szafce z półkami. Nauczył się, żeby chować jak mu się raz myszy czy inne stwory dobrały do kabli od szlifierki   Są różne patenty. Wszystko zależy od zasobności portfela i kreatywności  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...