Skocz do zawartości

przewiązania w kominie nad dachem


Recommended Posts

Napisano
Witam, zleciliśmy wyburzenie oraz ponowne wymurowanie ponad dachem kilkunastu warstw komina z sześcioma przewodami (czety wentylacyjne, jeden spalinowy oraz jeden dymowy), z pełnej cegły klinkierowej.
Komin wykonano bez przewiązania cegieł oddzielających poszczególne kanały z murem prostopadłym. Wykonawca twierdzi, że usługa została wykonana poprawnie, a konstrukcja została powiązana za pomocą kotew ze stali ocynkowanej o średnicy Ø 5 mm
czy takie wykonanie jest zgodne ze sztuką budowlaną, czy jest wogóle dopuszczalne


Napisano
Czegoś nie rozumiem,komin ponad dachem to u Ciebie jest wolno stojący tak?
A gdzie ponad dachem masz ścianę czy jak piszesz mur prostopadły?
Takich kotew używa się do łączenia przy stawiania ścianek działowych ale czy do komina?
Napisano
Cytat

Czegoś nie rozumiem,komin ponad dachem to u Ciebie jest wolno stojący tak?
A gdzie ponad dachem masz ścianę czy jak piszesz mur prostopadły?
Takich kotew używa się do łączenia przy stawiania ścianek działowych ale czy do komina?


doprecyzuję - chodzi o tą część komina która "wystaje" ponad dachem Murarz zamiast zrobić przewiązania między kanałami główka wozówka wstawił jakieś kotwy metalowe
Napisano
ponownie proszę o pomoc w sprawie wiązań między kanałami w kominie czy kotwy są dopuszczalne czy powinny być wiązania z cegieł
z góry dziękuję
Napisano
nie chodzi tu o estetykę, dobrze zrobione wiązanie też ładnie wyląda
proszę powiedzieć czy kotwy są dozwolone, z polskiej normy to nie wynika, co ze szczelnością i trwałością przegród za kilka lat. Chciałam dobrze wymurowany komin, teraz mam dylemat a wykonawca mówi mi że jego robota jest zgodna ze sztuką budowlaną.
Napisano
O szczelności komina decyduje staranne wypełnienie spoin a nie przewiazanie cegieł. Jak chcesz mieć pewność co do szczelnosci to wstaw wkłady kominowe - przy przewodzie spalinowym wymagane przepisami na odprowadzeniu spalin z kotła gazowego czy olejowego.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
    • Jeżeli autora pytania to interesuje to można z tego zrobić układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  To by wymagało zastosowania dwóch podwójnych łączników schodowych oraz podwójnego łącznika krzyżowego.  Jeżeli jest tym zainteresowanie to rozrysuję i opiszę układ połączeń.  Próbowałem jeszcze rozrysować układ z z potrójnymi łącznikami schodowymi i krzyżowymi, z lampami I i II zapalanymi i gaszonymi osobno, ale tu coś mi żył przewodów brakuje.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...