Basia, tu aż się prosi o bramę przesuwną. Wiem, znowu brzoza... doradzić Ci, co ja bym z nią zrobił?
Wyjazd z posesji: najwygodniej i najbezpieczniej będzie wycofanie w tył na lewo i potem prosto przodem do bramy.
Pytaj o napęd, co to za cholerstwo, bo pomijasz, jakby to był pryszcz. Zapytaj też o to, ile sobie życzy za dopłatę za akumulatory (służą do otwarcia bramy w razie zaniku napięcia i wyglądają, jak nieco większe "paluszki" obciągnięte folią).
Jeśli przesuwna, to zapytaj o funkcję "Furtka" na pilocie (otwiera bramę tylko np. na metr). Przydatne.