47 minut temu, Baszka napisał:Ech życie, człowiek się napracuje, myśli , że go pochwalą, a tu ...klops. Nie ma mowy, bym na razie wzięła wiertarkę do ręki. Zresztą rozumowałam tak: sufit jest z kartongipsu, to i łatę zrobię z tego samego. Jutro to dopracuję i zobaczysz, że śladu nie będzie.
I bardzo dobrze, że z tego samego. Ja Ci tylko podpowiedziałem sposób mocowania, aby powierzchnia łaty i sufitu była na tym samym poziomie
Cytat
Myślę sobie o tym jutrzejszym dniu i tak mi przyszło do głowy, jak mistrzu będzie naprawiać tę trzaśniętą ościeżnicę? Mam nadzieję, że tym razem nie zastosuje swojej ulubionej metody "na gwoździa" -hi, hi.
Kurna, ościeżnice można było kupić rozsuwane w takiej sytuacji. Czyli o zmiennej szerokości... madry Polak po szkodzie.
CytatCzyli akryl wszędzie. Może głupie pytanie, ale mistrz ma w koszyczku wszystkie kolory. Chcieć biały czy raczej w kolorze listewek? Ściany na razie będą białe, nie wiem jak długo. Te szczeliny przy drzwiach ( po poprzedniku) będę akrylować sama. Czy to ustrojstwo do silikonu, które kupiłam za radą Janusza, nada się do tego? Nigdy tego nie robiłam.
Chyba listewek, skoro ściany będą białe. Akryl w odróżnieniu od silikonu, daje się swobodnie pomalować, więc jeśli coś nie spasuje to da się zmienić. A o ustrojstwie nie wiem o czym mowa. jesli o takim do wyciskania tuby, to oczywiście.
CytatI na co zwrócić jutro uwagę, jak mistrz będzie akrylował? Chodzi mi o to, by nie narobił jeszcze większych szkód, jak z tym rozpuszczalnikiem. Czym się taki akryl czyści czy usuwa?
wodą, ale zawsze jest najlepiej powierzchnie ważne okleić taśmą.