Skocz do zawartości

suszarka do ubrań


Recommended Posts

Napisano
Witam

to mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość. icon_smile.gif Poszukuję alternatywy dla tradycyjnej/rozkładanej i rozstawianej w różnych nieporęcznych miejscach suszarki do ubrań. Czy ktoś ma albo widział alternatywę dla tego paskudztwa wszechobecnego w większości domów? Zakup automatycznej suszarki nie wchodzi w grę. Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi icon_smile.gif

Napisano
  Cytat

oprocz automatycznej, okazjonalnie uzywam pionowej. zajmuje mniej miejsca, wchodzi do kabiny prysznicowej.

Rozwiń  


dzięki! wygląda całkiem nieźle , nie wiem czy to złudzenie, ale mam wrażenie, że więcej prania się zmieści - ciekawa jestem ile kosztuje taki bajer icon_smile.gif
Napisano
  Cytat

dzięki! wygląda całkiem nieźle , nie wiem czy to złudzenie, ale mam wrażenie, że więcej prania się zmieści - ciekawa jestem ile kosztuje taki bajer icon_smile.gif

Rozwiń  


tak, na pionowa wchodzi wiecej prania. nie wiem ile kosztuje taka w Polsce, ale ten model ze zdjecia to raczej suszarkowy mercedes icon_wink.gif ostatnio kupowalam dla mamy pionowa, ale zwykla (niefirmowa) i zaplacilam 180 koron (okolo 90 zl).
Napisano
super, wielkie dzięki za pomoc icon_smile.gif nie spotkałam się wcześniej z takim modelem.
a co sądzicie o tych podwieszanych nad wanną? widziałam ostatnio wersję "rozkładaną w razie potrzeby" - pytanie czy coś takiego nie rozpadnie się po dwóch razach?
Napisano
osobiście uważam, że te suszarki nad wanną są bardzo przydatne szczególnie w zimie, a na kaloryferach wszystko się nie mieści oraz w momencie gdy ktoś nie ma dużego mieszkania i takie bujanie z rozkłądaną suszarką się po pokojach gdy się ma gości jest uciążliwe.... bo przecież nie wszyscy muszą oglądać nasze gatki choć są wyprane :P Pozdrawiam
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Niedługo będę remontowała łazienkę w domu, do której przeprowadziliśmy się z mężem i zdecydowaliśmy się na zawieszaną nad wanną suszarkę. Po pierwsze jest to rozwiązanie bardzo tanie - suszarka tego typu do wydatek rzędu czterdziestu - pięćdziesięciu złotych. Po drugie - kwestie praktyczne. Jak już pranie się wysuszy to po prostu zdejmujemy je i podciągamy sznurki do góry i gdy odwiedzą nas niespodziewani goście nie musimy martwić się o nieestetycznie wyglądającą, zajmującą czasem pół pokoju suszarkę icon_smile.gif
Napisano
  Cytat

Niedługo będę remontowała łazienkę w domu, do której przeprowadziliśmy się z mężem i zdecydowaliśmy się na zawieszaną nad wanną suszarkę. Po pierwsze jest to rozwiązanie bardzo tanie - suszarka tego typu do wydatek rzędu czterdziestu - pięćdziesięciu złotych. Po drugie - kwestie praktyczne. Jak już pranie się wysuszy to po prostu zdejmujemy je i podciągamy sznurki do góry i gdy odwiedzą nas niespodziewani goście nie musimy martwić się o nieestetycznie wyglądającą, zajmującą czasem pół pokoju suszarkę icon_smile.gif

Rozwiń  


no właśnie; a jak długo takie pranie się suszy i jak brać kąpiel, gdy ciągle wisi? :scratching:

moja mama ma taką suszarkę, zamontowaną na balkonie icon_smile.gif
Napisano
Lata wisiała u mnie taka nad wanną. Aż się (na szczęście) zbadziewiła.
Od kilku lat mam taka co stoi na balkonie (składana, "drabinkowa"). Zimą, na noc, wjeżdża do pokoju i finito.

Ps. Przy takiej suszarce "podwieszonej", w łazience musi być naprawdę dobra (wydajna) i sprawna wentylacja.
Napisano
solange i widzisz poruszyłaś bardzo ważny problem, jak się kąpać gdy pranie jest jeszcze mokre? Ja nie widzę innego rozwiązania jak tylko ściągać pranie i na nowo rozwieszać po kąpieli. A czy ktoś mi może jeszcze odpowiedzieć na pytanie, jak takie suszenie tuż nad sufitem działa na sam sufit, chodzi mi o ewentualną pleśń i grzyba.
Napisano
  Cytat

solange i widzisz poruszyłaś bardzo ważny problem, jak się kąpać gdy pranie jest jeszcze mokre? Ja nie widzę innego rozwiązania jak tylko ściągać pranie i na nowo rozwieszać po kąpieli. A czy ktoś mi może jeszcze odpowiedzieć na pytanie, jak takie suszenie tuż nad sufitem działa na sam sufit, chodzi mi o ewentualną pleśń i grzyba.

Rozwiń  


ja mam większą część łazienki pomalowaną folia w płynie
u mnie nic się nie dzieje
ale ja mam WM i w ziemie mam nawet w łazience za sucho
ciężko jest zrobić tak aby szyba w łazience zaparowała

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...