Skocz do zawartości

Wilgoć w kuchni - jak zaradzić? (okap?)


Recommended Posts

Cześć.

Jakiś czas temu przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania, urządziliśmy je, wyposażyliśmy i wszystko wydawało się cacy. Niestety, dość nieroztropnie, nie zakupiliśmy żadnego okapu. We wcześniejszym mieszkaniu mieliśmy jeden zabytek, ale prawie go nie używaliśmy i jakoś nie było większych problemów. Tutaj jednak ściany łatwo nasycają się wilgocią i robią się ciemne plamy. Czy okap będzie najlepszym wyjściem z sytuacji? A jeśli tak, to czy da się kupić jakiś wydajny, a przy tym w miarę niedrogi? I żeby nie straszył wyglądem. Maks szer. 60 cm. A może inne pomysły?

C.
Link do komentarza
Cytat

Jeśli piszesz mieszkanie to podstawowe pytanie brzmi czy możesz mieć w ogóle wentylację inną niż grawitacyjną. Jeśli nie to pozostaje np wywietrznik zamontować w oknie.




Ja mam wywietrznik w oknach i wentylacje grawitacyjną jak i okap,a wilgoć i tak się pojawiała w jednym kącie.Przestala się pojawiać po ociepleniu murów budynku
Link do komentarza
W oknach mogą być nawiewniki, a nie wywietrzniki. W kuchni i łazience powinny znajdować kratki wentylacji grawitacyjnej - tzw. wywiew. Należy sprawdzić anemometrem, czy wywiew działa należycie.
Co do okapu - kilka firm proponuje już produkty combo - kratka wywiewna i wentylator, który po wyłączeniu uruchamia działanie wentylacji grawitacyjnej. Czyli okap podpięty pod wentylator - gdy jest potrzeba usunięcia zapachów i wilgoci podczas gotowania lub pozostawienie wentylacji grawitacyjnej.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

U nas jest od 5 lat okap amiki, kupiony na jakieś wyprzdaży za grosze i spisuje się bez zarzutu, tak więc nie kierowałbym się ceną a po prostu kupił okap icon_smile.gif


Okap to tu jest najmniejszy problem jeżeli ie ma się kanału wentylacyjnego.Możesz mieć okap za grubą kasę ale nie zda egzaminu jak nie ma się dobrego kanału wentylacyjnego.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Po to, żeby można było już po nim chodzić. Części betonowej nie chciałbym dzielić, więc trzeba ja zrobić na całej długości. A na całą nawierzchnię płytkowo - kostkową nie mam teraz ani czasu, ani ochoty. więc pytałem o sposoby naprawy betonu, a nie o podpowiedź, żeby posypać suchym betonem. Jeszcze nie doszło?     Aukcje są różne, ja lubię niższe ceny, a że jest możliwość, więc wolę tańsze. Zresztą, to i tak nie ma znaczenia.     W furtce sie nie nadaje, koniec tematu.     kostki betonowej? Tak, ceny brutto u producenta. Se dołóż transport. Paleta od 400 zł w górę. W porywach do 800. Daj se spokój.       ile, kuuwa razy trzeba pisać, że nie o scieżkę do furtki tu chodzi? Do Ciebie coś dochodzi, czy jesteś odporny na informację? I po co mam myśleć, że kiedyś kometa spadnie na Ziemię? Ja wtedy będę pierdział, więc mi tylko pomoże się odgazować.  
    • A po co kleje? I zaprawy? Chyba, że opis aktualnego stanu nie jest prawdziwy taki: Czyli reszta jest OK, trzyma się kupy, te dziury zasypiesz suchym betonem, wyrównasz w obrzeżach i ułożysz kostkę...   Pokazałem ceny brutto, bo takie są na aukcji...   Ta tarasowa tylko pod furtki...   Samego ułożenia może niewielkie, a koszty wyrównania pod ułożenie? WYRÓWNANIA pod plastikowe "płytki"... suchym betonem nie wyrównasz... Przytniesz, a za jakiś czas wymieniać będziesz, albo z wiatrem polecą... będzie długi - tak długi jak ścieżka - żagiel...   Ale Ty tam rządzisz...       A z Twojego linku:   11 x 11.39 = 125,29 A 11 paneli to nie 1 metr, tylko 0,99 m2 - stąd moje    
    • Przypominam, że właśnie chodzi o naprawę i wyrównanie powierzchni.      No właśnie. Kostka. Policz brutto, nie netto. Dostawa trzy razy tyle co towar. A pod kostkę też trzeba kleje i zaprawy.     Policzono. Dwa razy więcej kasy. Co najmniej.       Dokładnie o to chodzi. Wszystko jest chodnikiem, Tylko co na chodnik poza odcinkiem pod dachem, tego jeszcze nie wiem. Najpierw muszę wyrównać i nie mogę go podnosić zbyt wiele. Ta tarasowa jest rzeczywiście niezbyt tania, a chodnik długi. Czyli nikogo w błąd nie wprowadzałem. To Ci się tylko wydaje.     Nie wiem, czy kumam, dla mnie ta dyskusja jest pozytywna.    11 x 9,43 = 103,73 z dostarczeniem dokładnie w miejsce, gdzie będzie układane. Koszty ułożenia żadne, a przytnę se sam.  Do betonu trzeba kupić kostkę, przywieźć, rozładować i zamówić ekipę do układania. Nie wiem jak liczysz koszty.   Czytaj pierwszy post. Napisałem, że "część jest pod dachem, ale zdecydowana większość na świeżym powietrzu". I wcale nie mam zamiaru tych podestów dawać poza dachem, nie konfabuluj. 
    • Kombinujesz jak Kopcia koń pod górkę Chcesz, abyśmy upewnili Cię w tym co i tak masz już niemal postanowione...   A tu dochodzi i kasa - no chyba, że to Ty zgarnąłeś ostatnią kumulację z Jackpota...   Zrób tak jak ja radzę, a będziesz zadowolony   1 m2 Twojego wynalazku to ponad 125 zł,    A kostka betonowa:       Do tego 2 obrzeża       I taczka suchego betonu...   Pod furtkami rzucisz na chudy beton - ewentualnie podocinasz do słupków - po 4 płyty,.. (nawet jak popękają, to i tak wiatr ich nie wywieje)     Bez kupy roboty i kasy na wyrównywanie podłoża... To Twoje wytrzymało tyle lat - wytrzyma i kostkę...     A poza tym - sam porównaj swój pierwszy post (chodzi o zawarte w nim informacje o "lokalizacji" problemu), w którym apelujesz o pomoc:     a postem #29, w którym nieco inaczej i szerzej opisałeś problem...   A my już po pierwszym dywagujemy,,, Kumasz o co mi chodzi?   Rób jak uważasz - Twoja decyzja, Twoje małpy w Twoim cyrku...    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...