Skocz do zawartości

Strop drewniany


Recommended Posts

Napisano
Witam serdecznie
przymierzam się do remontu stropu drewnianego, ponieważ nie jest ocieplony no i starsznie skrzypi gdy ktoś chodzi w pomieszczeniach uzytkowych na piętrze.
Obecnie nie wiem jak jest zrobiony strop ponieważ dom kupilem parę lat temu i nie mam dokumentacji.
Strop na legarach o wymiarach 6x16cm układane co 69 cm

Czytając tematy w internecie myśle o czymś takim:
Link do obrazku stropu


Prosze o porade jakiej grubości położyc płyty OSB, czy strop uniesie taki ciężar? Czy wszystko dobrze zaplanowałem?

DSC01446.jpg

Napisano
Płyta OSB 25mm na wierzch i sufit z K-G na samodzielnej konstrukcji a nie przytwierdzony do belek.
Czym on jest wykończony, jak osadzone są belki i w jakim stanie w tej chwili że tak skrzypi?
Bo jak skrzypi to pracuje, a nie powinien przy chodzeniu.
Napisano (edytowany)
  Cytat

Płyta OSB 25mm na wierzch i sufit z K-G na samodzielnej konstrukcji a nie przytwierdzony do belek.
Czym on jest wykończony, jak osadzone są belki i w jakim stanie w tej chwili że tak skrzypi?
Bo jak skrzypi to pracuje, a nie powinien przy chodzeniu.

Rozwiń  

A na belki nie lepiej dac 25mm, potem wełna cienka sprasowana , na góre 15mm lub mniej i panele? Dokładnie nie wiem jak jest zrobiony strop, poniewaz jeszcze nie ruszałem ale wydaje mi sie ze są deski, a miedzy belkami nie ma wełny. Dom z 2000r . Jedyna metoda by to sprawdzic to metoda odkrywkowa. Ale jeszcze czas do remontu wiec nie ruszam. No i zapomniałem dodac ze plyty GK na własnym stelazu.

zamieszczam obraz z internetu, powtórze ze moje pytanie brzmi jakiej grubosci dac płyty i czy ciezar wytrzyma? nie zacznie sie uginać? Na górze 2 małe pokoje+ garderoba +łazienka (poddasze użytkowe)

DSC01446.jpg

Edytowano przez adamosky (zobacz historię edycji)
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Pracuje w norwegii tu dosyć dużo się takich stropów robi, belki stropowe o grubości 6x16 brzmi dobrze tu układamy 15x5 w odstępach między belkami co 55cm w środek wełna 15cm na to idzie płyta osb łączona i klejone razem (płyty łączone podobnym systemem jak panele podłogowe) i wkręty w odstępach około 15- 20 cm lub od razu na belki tnie się paski tektury o szerokości belki mocuje zszywkami na całej długości i na to się przykręca deski podłogowe,



DSC01446.jpg




  • 10 miesiące temu...
Napisano
Witam również czeka mnie coś podobnego tylko z tą różnicą , że ja wymieniłem stary strop został cały zerwany .
Położyłem nowe legary czy belki stropowe nie wiem , która nazwa jest poprawna , planuję je rozłożyć co 50 cm , między belki wełna
15 cm wełna na belki przybić filc by wygłuszał , i na wierzch płyta osb3 lub mfp 22mm, a od spodu czyli sufitu to również
płyta osb3 lub mfp gr. 10 lub 8 mm i do tego płyta regips . pytanie czy to dobra metoda
Napisano
  Cytat

Witam również czeka mnie coś podobnego tylko z tą różnicą , że ja wymieniłem stary strop został cały zerwany .
Położyłem nowe legary czy belki stropowe nie wiem , która nazwa jest poprawna , planuję je rozłożyć co 50 cm , między belki wełna
15 cm wełna na belki przybić filc by wygłuszał , i na wierzch płyta osb3 lub mfp 22mm, a od spodu czyli sufitu to również
płyta osb3 lub mfp gr. 10 lub 8 mm i do tego płyta regips . pytanie czy to dobra metoda

Rozwiń  


Metoda, którą opisujesz, wygląda na jak najbardziej słuszną. Pod legary dobrze byłoby jeszcze położyć folię paroprzepuszczalną, która będzie w przyszłości chroniła legary i wełnę.
Odległość między legarami także w porządku, przy takiej grubości płyty (22 mm) producenci zalecają odległość ok 60 cm.
Tutaj jest ładnie w punktach opisane, jak wykonać taką podłogę: http://www.designerer.com/artykul/29/mfp-p...a-legarach.html
Powodzenia!


Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...