Skocz do zawartości

Z piwnicą czy bez???


Recommended Posts

  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Witam??

Jaki waszym zdaniem dom postawić lub zakupić. Wiem, że teraz mało kto podpiwnicza dom ale czy nie jest to przydatne miejsce?? Może ktoś już ma jakieś w tym doświadczenie??


java script:emoticon('8-)', 'smid_2')
icon_cool.gif
witam
ja podjąłem decyzje i buduję z piwnicą
pewnie nie jest to tanie ale z drugiej strony przy małej dziełce jest więcej miejsca - nie trzeba budować żadnych budynków gospodarczych można zaprojektować ogród i tp.
jeżeli ktos podejmie decyzje zed chce piwnice musi uzbroic sie w cierpiliwość ale polecam
tylko budowac na wylanej płycie fundamentowej
"mnie fachowcy" przetłumaczyli, iż plyta to wydatek i cie posłuchałem a teraz żałuję

polecam piwnice
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Witam
Jestem narazie na etapie wyboru projektu domu, posiadamy działkę o dosyć regularnych kształtach - powiedzmy kwadrat- o powierzchni 33 ary więc raczej problemu z działką i miejscem nie mamy ale mamy dylemat czy z piwnica budowac dom czy bez. W 85% jestem przekonani że z piwnicą i ciekawa jestm czy ktos tez podzielam moje zdanie. Otóż
Obecnie mieszkam w domu starego budownictwa rok 1927 w którym piwnic nie ma , jest tylko malutka piwniczka pod przedpokojem gdzie mieści sie opał i piec CO - gdyz mieszkamy na Ślasku i jak by nie było węgiel jest tu najtańszym materiałem do ogrzewania ale niestety zajmuje dużo miejsca. Z tego tez powodu moje przekonanie do piwnic. Po pierwsze ogrzewając węglem gdzies trzeba pomieścić piec i węgiel którego potrzeba na sezon grzewczy gdzies od 5-10 ton w zalezności od powierzchni domu itp... . Poza tym budując nowy dom nie wyobrażam sobie by nie było w nim pralni, jestem kobietą więc dla mnie to jedno z miejsc gdzie poza praca spędzam dosyc dużo czasu. Obecnie gnieżdzę się z pralką w łazience i wiem z doświadczenia że to nie komfortowa sytuacja a wyprane pranie susze na holu bo nie ma gdzie. Dlatego obowiązkowo duża pralnia wraz z suszarnią. Wiem z góry uprzedzam że wiele projektów jest z pralnia i suszarnia ale zazwyczaj sa to tak niewielkie pomieszczenia że trudno je nazwać pralnią i suszarnią , zazwyczaj sa wygospodarowane w takich zakontkach domu że i przebywanie w nich może należeć nie do przyjemności. Poza tym mysle o wykorzystaniu jednego z pomieszczen piwnicznych na garaż gdyz drugi garaz będzie domurowany do domu poniewaz mąz zażyczył sobie w nim kanał. Analizując całą powierzchnie piwnic pozostanie mi być może jeszcze jakies pomieszczenie na konfitury lub schowek na drobne przedmioty potrzebne w domu. Oto mój poglad na temat piwnic. Jesli kogoś zainteresuje ten temat prosze o sugestie i wskazówki gdyz kompletnie nie wiem jak sie do nich zabrac jaka metoda ich wybudowac i jak ekonomicznie podejśc do tej sprawy . Pozdrawiam
Link do komentarza
z piwnica same problemy (dosiwadczenia wlasne i znajomych/rodziny): problem z wilgocia, ucieczka ciepla, z ciągłą graciarnią i przetrzymywaniem niepotrzebnych rzeczy (stryszek to dugie miejsce graciarniane). No chyba ze ktos chce trzymac przetwory i ziemniaki w ilosci pozwalajacej przetrwac wojne lub/i uchronic sie przed wojna i w piwnicy zrobic schron icon_lol.gif
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Oczywiście tylko dom z piwnicą. właśnie ze względu na suszarnię, graciarnię, miejsce na piec, może jakąś pompę ciepła i tym podobne sprawy. Przy okazji garaż idzie pod ziemię. Nie jest to wcale dużo dłożej, bo policzcie sobie garaż obok domu, który też trzeba pokryć dachówką, czasem, jeśli planujesz stryszek nad garażem - powinien być docieplony wełną. Jak to wszystko policzyć, wyjdzie niewiele więcej przy budowie piwnicy i garażu pod ziemią, a ile miejsca się zyskuje na działce...
Ja mam 6,5 ara, więc szukam tej powierzchni gdzie mogę...

OCZYWIŚCIE TYLKO Z PIWNICĄ !
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
Cytat

Oczywiście tylko dom z piwnicą. właśnie ze względu na suszarnię, graciarnię, miejsce na piec, może jakąś pompę ciepła i tym podobne sprawy. Przy okazji garaż idzie pod ziemię. Nie jest to wcale dużo dłożej, bo policzcie sobie garaż obok domu, który też trzeba pokryć dachówką, czasem, jeśli planujesz stryszek nad garażem - powinien być docieplony wełną. Jak to wszystko policzyć, wyjdzie niewiele więcej przy budowie piwnicy i garażu pod ziemią, a ile miejsca się zyskuje na działce...
Ja mam 6,5 ara, więc szukam tej powierzchni gdzie mogę...

OCZYWIŚCIE TYLKO Z PIWNICĄ !


a ja wole bez
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

a ja wole bez


ja też wole dom bez piwnicy. Garaż w piwnicy? co to za pomysł. mam doświadczenia z garażem w piwnicy. To jest moim zdaniem największa pomyłka budujących domy. Chyba zapomieliście o tym w jakim kraju mieszkamy. W zimę to nie możnasobie całkiem poradzić z wyjazdem samochodem z piwnicy. jeśli garaż jest dobudowany na tym samym poziomie co dom to co innego. Wtedy jest o wiele wygodniej. Pozdrawiam. Jeszcze raz niech wszyscy zastanowią sie nad garażem w piwnicy. Czy warto sie męczyć? icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Witam
Moim zdaniem trzeba się zastanowić nad tym jaką jesteśmy osobą.
Z moich niejednych obserwacji osoby wyprowadzające się z bloku do własnego domu nigdy nie doceniają piwnicy.
Mają wizje piwnicy jako pomieszczenia zatęchłe z pajęczynami pleśnią i gołymi cegłami na ścianach.
Masa kurzu i przechowalnia wszystkiego co już jest nie potrzebne a szkoda wywalić na śmieci.
Trzeba też pomyśleć nad tym czy bawi nas dokładanie węgla do pieca czy wolimy piecyk gazowy (taniej - kłopot/drożej - wygodniej).
Czy lubimy majsterkować przy stole kuchennym czy mieć na to przestrzeń, czy lubimy trzymać auto przed garażem bo on jest zawalony rowerami kosiarką choinką sztuczną itp. Czy wolimy mieć rowerek treningowy pod łóżkiem czy mieć całe pomieszczenie przeznaczone do tego typu ćwiczeń. Czy wolimy mieć zbiornik na CWU w łazience czy może gdzieś gdzie go nie widać. Pralkę, suszarkę, deskę do prasowania i zrzut brudnej bielizny poza okiem gości czy wszystko w koszu na brudy z pralką w kuchni lub w łazience.
Ja wychowałem sie w domu u rodziców z taką piwnicą z pająkami i masą brudu. Mieszkam tu nadal ale to już nie długo bo zaczynam się budować. Jest też strych w podobnym wyglądzie ale zawsze ceniłem miejsce dla siebie i starałem sie je rozdzielić na takie w którym mieszkam i na takie w którym trzymam szpargały lub sobie majsterkuję.
Widok tych pomieszczeń nie odstrasza mnie do tego stopnia by wybrać domek parterowy bez piwnicy i poddasza.
Wybrałem projekt z poddaszem i piwnicą i mam zamiar w pełni wykorzystać te pomieszczenia.
Rozkoszować się klimatem poddasza a schowki i pomieszczenia gospodarcze dać do piwnicy z ładnie otynkowanymi ścianami z kaflami na podłodze i odpowiednim naświetleniem. Tylko jedno pomieszczenie to będzie kotłowia z węglęm.
Działkę mam sporą bo ponad 4000 m2 ale wole mieć ją zagosopdarowaną ogrodem a nie budynkami gospodarczymi. Jedynie garaż będzie znacznych rozmiarów ale i tak jako osobny budynek - bez rowerów i choinek icon_wink.gif
Żal mam jedynie do projektantów bo to poniekąd oni właśnie odwodzą od piwnic nie wykonując ich w gotowych projektach.
Niemało się naszukałem projektu ale znalazłem. Musze jednak projekt dać do poprawki do projektant wymyślił sobie podpiwniczenie w połowie domu i sugeruje 2 pomieszczenia zasypać. (czy to ma zmniejszyć koszty budowy podpiwniczenia ?? - bzdura)
Koszt budowy piwnic mówi sie że podraża budowę o 1/3 ale nie pisze że budowę stanu surowego.
Stan surowy to pikuś w stosunku do kosztu całego domu - bloczki betonowe to nie taki majątek.
Dobra ochrona przed wilgocią nas i tak nie ominie a koszty i sztuka zagospodarowania całej kanalizacji na piętrze w porównaniu z udogodnieniami gdy damy ją do piwnicy to już nikt nie liczy.

Bądźmy obiektywni i szczerze zadajmy sobie samym pytanie czy jest ona nam potrzebna i czym dla nas będzie własny dom.
Czy jest to pole do popisu dla naszej fantazji przy majsterkowaniu i posiadaniu pomieszczeń o których w bloku raczej trudno pomyśleć.
Czy dom to utrapienie bo wszystko będzie na naszej głowie jak coś zacznie kapać na głowę i ze spółdzielni nikt nie przyjdzie.
Czy własny dom to tylko miejsce w którym będziemy mało co przebywać będąc pochłoniętym pracą zawodową i nie będziemy mieli czasu nawet na to by w ciągu tygodnia wejść do wszystkich pokoi.
Nie mam zamiaru nikogo zachwalać ani negować co do trybu życia ani co do potrzeb jakie mamy oraz że nikogo nie uraziłem bo nie taki był zamysł.
Podejdźmy do tego w ten sposób że piwnica to coś jak poddasze. Nie wszystkim się podoba.
Nie wszyscy lubią latać po schodach i mieć mase pokoi. tak samo nie wszyscy lubują się w lataniu i dokładaniu węgla do pieca. Dlatego są projekty domków małych jak i wielkich.
Ale niech zawsze będzie wybór w tych projektach i niech nikt nie tłumaczy że to bez sensu bo to są koszty - poddasze to też są koszty.
Niech lepiej pisze o funkcjonalności a to już my zadecydujemy czy to chcemy czy nie.

Pozdrawiam wszystkich i sam zanurzam się do piwnicy sadzić kwiatki do doniczek bo wiosna już nie długo a na dworze trochę zimno by to robić.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • mróz na 5 stopni skuje ci ziemię tak, ze po kilku tygodniach ciepła nadal będzie zamarznięta? Aha... moze cos poczytaj o fizyce, o izolacyjności śniegu, cieple gruntu?  
    • Nie zgodzi się na rozkopywanie by położyć kabel i pokrycia kosztów naprawy wykopania. Chociażby. Oczywiście nie musi tak być. Ale się zdarzają lokalne wojenki, bo ktoś się na kogoś obraził. Sąsiedzi potrafią się mordować za pęto kiełbasy, to kłótnie o drogę też mogę sobie wyobrazić.   Dlatego to nie jest decyzja do podjęcia ad hoc. Warto przemyśleć treść umowy sprzedaży udziałów (pogadać z notariuszem, czy można zastrzec, ze nabywca nie będzie blokował inwestycji)  
    • To może być Twoja nadinterpretacja... skąd masz "wiadomość", że jest was ośmiu/ośmioro? Mnie się wydaje - na podstawie mapki - że jest was troje/trzech właścicieli... Z działek - Twojej (1 właściciel), tej z numerem 253/29 (2 właściciel), i tej największej przy drodze - 253/16 (3 właściciel)... I udziały KTOŚ ustalił tak, a nie inaczej... na JAKIEJŚ (???) zasadzie...   Może się mylę   No to szukaj - zorientuj się...
    • Cześć  Chce pomalowac widoczne deski elewecyjne, czy jest jakaś farba która to ładnie pokryje, na desce jest stara farba olejna.  Zalezy mi zeby farba byla odporna na warunki atmosferyczne bo jedna sciana jest od poludnia, da sie się to czymś ogarnąć?   
    • Ktoś zażyczył sobie mapkę. Oto ona:   W pierwszym poście napisałem, że " moje udziały teraz, to jedna ósma (1/8) całości drogi, czyli 12,5% ".   Nie sądziłem, że jest jakaś różnica, czy mogę liczyć na wyjaśnienie.   Tak właśnie jest. W pierwszym zdaniu tematu już o tym napomknąłem. Gość chce sprzedać działkę poprzez agencję ale nikt nie chce jej kupić bez udziałów w drodze dojazdowej.    Nie za bardzo się orientuję ale skoro ja mam 1/8, to może inni w sąsiedztwie też tak mają więc jest nas ośmiu współwłaścicieli.      
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...