Skocz do zawartości

zagadka, gdzieś ucieka około 0,8 litra na godzinę


michał82

Recommended Posts

Napisano
witam
mam pewien problem wykonałem instalacje wodną na zgrzewanie podczas próby niedokręcony był korek i trochę kapało ale szybko go dokręciłem po jakimś czasie spojrzałem na licznik i po woli ale szedł do przodu Zapytałem hydraulika co może być powiedział że przeciek albo powietrze więc założyłem na parterze i piętrze po jednym zaworze żeby odpowietrzyć co prawda powietrze buchnęło ale licznik jak chodził tak chodzi To dalej rozkułem chudziak szukając przecieku był co prawda minimalny ale zgrzałem to a licznik nic kręci się gdzieś ucieka około 0,8 litra na godzinę hydraulik mówi że ustabilizuje się to jak woda będzie w ciągłym obiegu jak będę mieszkał w nowym domu CO wy na to doradżcie mi coś uprzedzając pytanie licznik też wymieniłem na nowy

dzięki
Napisano
Cytat

Czyli nie było, a teraz masz skutki.
Powinno być tak: http://www.instsani.webd.pl/wodszcze.htm
A skoro nie było, to (teoretycznie) dodatkowymi kosztami związanymi z nieszczelnością instalacji, powinieneś obciążyć orła.




i co tarza mam zrobić czy rzeczywiście może tak być że dopiero ustabilizuje sie jak woda pójdzie w obieg i będzie użytkowana doradz
Napisano
Cytat

i co tarza mam zrobić czy rzeczywiście może tak być że dopiero ustabilizuje sie jak woda pójdzie w obieg i będzie użytkowana doradz

Jak ci się ustabilizuje przeciek? Sam się zatka? Niech teraz ten magik (bo nie hydraulik) szuka dziury, potem będzie za późno i zwali koszty na ciebie. To 0,8 L na godzinę to całkiem sporo i powinno być gdzieś widać. Nie zwlekaj tylko popędzaj tego rzeźbiarza.
Napisano
To czemu nie robił próby przed wylaniem posadzek i tynkowaniem?
Po tynkach i po wylaniu posadzki też można zrobić po to aby przekonać się czy nie zostało coś mechanicznie uszkodzone i wtedy hydraulik byłby "czysty" gdyby przed było ok z po wszelakich późniejszych pracach był przeciek.
Jeżeli masz stelaż podtynkowy to szukaj w pobliżu niego albo tam gdzie coś wierciłeś ,kułeś to są potencjalne miejsca gdzie mogło dojść do uszkodzenia.
Napisano
Cytat

Prawidłowa próba szczelności – da właściwą odpowiedź i spokojny sen.


Próbę szczelności już wykonała woda icon_smile.gif
Teraz trzeba rozkuwać i szukać gdzie ten rzeźbiarz dał d...y .
Przy takim ujściu 0,8L/h to dość sporo wody. Musi kapać i to dobrze.
Nawet jak wykona taką próbę jak jest w podanym linku, to przy takim upływie wody i to pod mniejszym ciśnieniem ją dyskwalifikuje.
Najważniejsze żeby zrobił to od razu , bo inaczej będzie płacił dwa razy.
On płaci za dobrze wykonaną instalację, a nie że ona sama się uszczelni.
To nie kanalizacja że gó...o zatka dziurę icon_smile.gif

Tyle wody jak wycieka to powinno być gdzieś widać, powinien być ślad.
Napisano
Cytat

pisałem że rozkułem miejsce gdzie idą rury i przecież taki wyciek byłby widoczny a jest cały czas jest sucho


Jeżeli licznik się kręci to musi być upływ, czyli dziura. Przeglądnij całą instalację, od licznika do każdego odbiornika, zaworu ....
A może w kiblu (jak masz zamontowany) nie jest dobrze ustawiony pływak i przecieka?
Napisano
Cytat

całą instalację przejrzałem ze 100razy mam założone 2 zawory a reszta to korki


I co?
Ściany suche? rury suche? na całej długości od licznika?
A licznik się obraca?
Tak nie może być, musiałeś pominąć jakiś odcinek, przejście przez ścianę, strop lub coś podobnego. Może być tak że woda wchodzi w mur czy posadzkę i dopiero po pewnym czasie wyjdzie jak jej pojemność się skończy. Dopóki pije to tego nie widać a jak już będzie miało dość to wypłynie.
Licznik wymieniłeś (tak mi się wydaje że pisałeś) to powinien być dobry.
Nie ma cudów, sam z siebie nie będzie się kręcił icon_smile.gif
Napisano
licznik cały czas się nie kręci tylko raz na parę minut jest minimalne przesunięcie i tak co parę minut może powietrze gdzieś tam zostało i tak kręci bo gdyby rura była uszkodzona to by było widać i słychać jeszcze jedno na parterze mam puszczony plastik na zgrzewanie a póżniej mam przejście na miedż 15 i 18 i to prowadzi na piętro
Napisano
Cytat

licznik cały czas się nie kręci tylko raz na parę minut jest minimalne przesunięcie i tak co parę minut może powietrze gdzieś tam zostało i tak kręci bo gdyby rura była uszkodzona to by było widać i słychać jeszcze jedno na parterze mam puszczony plastik na zgrzewanie a póżniej mam przejście na miedż 15 i 18 i to prowadzi na piętro


Gdyby było powietrze to powstała by poduszka powietrzna i to tak jakby było wypełnienie, zapowietrzenie nie ma nic do ubytku.
Tak czy inaczej sprawa do Archiwum X icon_biggrin.gif
Napisano
Jeszcze raz – zrób tą próbę szczelności. Wbrew temu co napisano wyżej, odpowie Ci ona na pytanie, czy instalacja jest szczelna, bo robi się ja przy ciśnieniu 1,5 razy wyższym niż te maksymalne w sieci.

Jest jeszcze możliwe, że masz „cofki” w sieci, a nie masz zainstalowanego zaworu zwrotnego.

Przy braku poboru wody, powietrzu w instalacji i różnicy ciśnień w wodociągu, taki powolny ruch wodomierza jest możliwy.
Napisano
Cytat

Jest jeszcze możliwe, że masz „cofki” w sieci, a nie masz zainstalowanego zaworu zwrotnego.
Przy braku poboru wody, powietrzu w instalacji i różnicy ciśnień w wodociągu, taki powolny ruch wodomierza jest możliwy.


Próba szczelności musi być zrobiona bo tak jak piszesz jest to większe ciśnienie i pokaże błędy.
Natomiast to co piszesz o braku zaworu zwrotnego wydaje się błędne, na pewno będą wahania ciśnienia i licznik będzie kręciłw jedną i drugą stronę ale on pisze że ucieka 0,8 L/h Ucieka czyli ja przyjmuję że na liczniku cały czas jest dodawane zużycie.
Cytat

...
a licznik nic kręci się gdzieś ucieka około 0,8 litra na godzinę hydraulik mówi że ustabilizuje się to jak woda będzie w ciągłym obiegu jak będę mieszkał w nowym domu CO wy na to doradżcie mi coś uprzedzając pytanie licznik też wymieniłem na nowy

dzięki


Czyli jest upływ, tak to rozumiem.
Napisano
Cytat

Wodomierz do tyłu się nie kręci i nie odlicza.
Jeśli nie ma wycieków, to te „nadliczenia” (najprawdopodobniej) pojawiają się „skokowo”.


Mój się kręci icon_smile.gif0dance3.gif0dance3.gif0dance3.gif
Sprawdzone zanim zostało zaplombowane 0dance3.gif0dance3.gif0dance3.gif
Napisano
Cytat

Wodomierz do tyłu się nie kręci i nie odlicza.
Jeśli nie ma wycieków, to te „nadliczenia” (najprawdopodobniej) pojawiają się „skokowo”.


A tu się Rysiu mylisz, podłączyłem odwrotnie stary wodomierz pod szlaufa aby to sprawdzić i dał radę - licznik się cofa.
Napisano
Nie będę się upierał, u mnie nie liczyły do tyłu, przy „wstecznym” ruchu wody, a szkoda, bo zmniejszyłbym zuzycie CWU icon_biggrin.gif icon_redface.gif
Również, te najnowsze nie powinny – zwłaszcza przy minimalnych przepływach do tyłu, bo do przodu liczą przepływy już od 0,1l/h.

Napisano
To musisz stary zregenerować,oddać do legalizacji i sprawa z głowy a nie nowe jakieś gów...a kupujesz i zakładasz icon_mrgreen.gif icon_mrgreen.gif
Napisano
doraźnie może by pomogło zmniejszenie ciśnienia sieciowego - przez zastosowanie zaworu który to redukuje.
Zakładałeś taki reduktor ciśnienia ?


Cytat

A tu się Rysiu mylisz, podłączyłem odwrotnie stary wodomierz pod szlaufa aby to sprawdzić i dał radę - licznik się cofa.



ja kiedyś na starym spróbowałem powietrzem - też zawijał nieźle - a strumień tylko z odkurzacza był/
Po co to robiłem???
a tak se...zeby se samemu coś sprawdzić icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Mój chociaż może się kręcić to i tak się nie kręci bo jest zamontowany zawór zwrotny.


Zawór zwrotny antyskażeniowy to dziś chyba jest standard i wymóg aby przypadkiem nie skazić wody wodociągowej.
Napisano
Cytat

Zawór zwrotny antyskażeniowy to dziś chyba jest standard i wymóg aby przypadkiem nie skazić wody wodociągowej.


Mój hydraulik nie założył mi takiego. Jak kilka razy zabrakło wody i przypadkiem dotknąłem rury doprowadzającej zimną do budynku to była ona ciepła. Cofała się woda ciepła ze zbiornika CWU. Strata bo trzeba było jeszcze raz grzać. Po tej akcji mała przeróbka i już jest założony.
Napisano
Cytat

Mój hydraulik nie założył mi takiego. Jak kilka razy zabrakło wody i przypadkiem dotknąłem rury doprowadzającej zimną do budynku to była ona ciepła. Cofała się woda ciepła ze zbiornika CWU. Strata bo trzeba było jeszcze raz grzać. Po tej akcji mała przeróbka i już jest założony.


To nie kwestia hydraulika założył czy nie ,ja tak miałem to ujęte w projekcie i przy odbiorze z wodociągów też na to zwracali uwagę.A zawór zwrotny to mi założył hydraulik przed bojlerem aby woda się nie cofała.
A co do tego zaworu antyskażeniowego to ja mam go zamontowanego przed licznikiem na rurze zasilającej .
Napisano
Cytat

To nie kwestia hydraulika założył czy nie ,ja tak miałem to ujęte w projekcie i przy odbiorze z wodociągów też na to zwracali uwagę.A zawór zwrotny to mi założył hydraulik przed bojlerem aby woda się nie cofała.
A co do tego zaworu antyskażeniowego to ja mam go zamontowanego przed licznikiem na rurze zasilającej .


Ja mam stary budynek poniemiecki i hydraulika była chyba robiona bez projektu icon_smile.gif
Co do antyskażeniowego to wodociągi jak podłączały wodę i zakładały licznik to takiego nie założyli. Było to lat temu 14.
Do tamtego czasu była studnia i pompa, tak miał poprzedni właściciel. Ja to sobie założyłem sam ten zwrotny i regulacji ciśnienia.
Napisano
Kiedyś może nie kładli na to nacisku,ja niem zaworu do regulacji ciśnienia,ale może w przyszłości założę.
U kolegi zaczęły przeciekać krany i chciał już je wymieniać ale ktoś mu podpowiedział o ciśnieniu i faktycznie było bardzo wysokie. Zgłosił to do wodociągów a oni założyli mu zawór ciśnieniowy gratis i kranów nie musiał wymieniać icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Kiedyś może nie kładli na to nacisku,ja niem zaworu do regulacji ciśnienia,ale może w przyszłości założę.
U kolegi zaczęły przeciekać krany i chciał już je wymieniać ale ktoś mu podpowiedział o ciśnieniu i faktycznie było bardzo wysokie. Zgłosił to do wodociągów a oni założyli mu zawór ciśnieniowy gratis i kranów nie musiał wymieniać icon_smile.gif


U mnie też chcieli założyć ale musiałbym czekać aż 2 tygodnie a już mi zabezpieczenia ciekły. Zrobiłem prowizorkę z wypuszczeniem tego poprzez węże do kanału a dwa dni później (gromadzenie materiałów i czasu) sam założyłem icon_smile.gif
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

U mnie też chcieli założyć ale musiałbym czekać aż 2 tygodnie a już mi zabezpieczenia ciekły. Zrobiłem prowizorkę z wypuszczeniem tego poprzez węże do kanału a dwa dni później (gromadzenie materiałów i czasu) sam założyłem icon_smile.gif


u mnie wyciek byl pomimo tego, ze licznik nie krecil sie, ale wilgoc wyszla spod posadzki na sciany i u siasiada pietro nizej

nieszczelnosc mialem na trojniku i to na szczescie zaczalem szukanie od tego miejsca, proba cisnieniowa wykazala nieszczelnosc, a bylo to 3 lata po wprowadzeniu sie

szczerze wspolczuje szukania :(
Napisano
no niestety - zgadzam się że będzie problem.
O ile odkryjesz szybko - nie będzie ingerencji w kafelki - pół biedy...
Ale kurcze jak będziesz musiał gotową podłogę skuwać żeby naprawiać - to już będzie mało fajne...
Napisano
Cytat

no niestety - zgadzam się że będzie problem.
O ile odkryjesz szybko - nie będzie ingerencji w kafelki - pół biedy...
Ale kurcze jak będziesz musiał gotową podłogę skuwać żeby naprawiać - to już będzie mało fajne...

michał82 się od trzech tygodni nie odezwał i nie wiadomo czy już jest sprawa rozwiązana czy nie. Może już ma dobrze?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Kolejne dni spędzamy na stawianiu konstrukcji, stempli oraz deskowaniu kolejnych pomieszczeń. Jest tego naprawdę sporo!  
    • Witam serdecznie    Potrzebuję pomocy kogoś doświadczonego.  Pomimo że byłem jako jedyny przeciwny pokrywania dachu blachą trapezowa z filcem to takie pokrycie zastosowano.  Jest to budynek garażowo-gospodarczy, wspólnoty z dachem dwuspadowym.  Firma która wymieniała poszycie postarała się żeby jak najbardziej zminimalizować wentylację dachu. Filc oczywiście nie został usunięty z żadnej strony. W części okapowej firma na murze dawała zaprawę betonowa i na tej zaprawie leży blacha. Skutkiem jest brak nawet małej szczeliny ponieważ profil blachy wypełnia beton.  W części szczytowej pod kalenicą na łączeniu dwóch połaci zastosowano taśmę dekarska uszczelniającą. Skutek wiadomo jaki.  Jedyny wlot powietrza to widoczne okienka w ścianie 10cmx40cm. Sąsiad zamontował wywietrznik wentylacyjny oraz rozciął tą taśmę w szczycie ale chyba to nic nie dało. Podczas temperatury na zewnątrz plus 2-3 stopnie filc robi się wilgotny po nocy a po południu jest poprostu mokry. Widać też krople wody na filcu.    Proszę o pomoc czy można coś w tym temacie zrobić? Czy jest szansa żeby ten dach jakoś uratować we własnym zakresie?   Będę wdzięczny za wszelkie informacje i pomoc.   
    • Standardowo, w gotowych zestawach drzwiowych, prześwit pod spodem (czyli odległość między dolną krawędzią skrzydła a podłogą) wynosi zwykle od 1 do 2 cm (10-20 mm). To umożliwia swobodne otwieranie drzwi.
    • Ja jednak wolałbym zrobić to z kostki brukowej i mieć to już  z głowy, zaoszczędziłbym, dając swoją robociznę. Materiał jest to koszt stosunkowo tani.   Koszt materiałów na taras z nasypem około 30 cm, o wymiarach 6,0 × 4,0 m, z krawężnikami betonowymi antracyt i kostką brukową Stylbruk, będzie zależał od kilku czynników, takich jak lokalne ceny materiałów, wybór konkretnego typu kostki i krawężników, a także ewentualne dodatkowe elementy. Oto szacunkowe koszty poszczególnych elementów:   Materiały na nasyp piasek około 15 do 30 zł/m³  Przy nasypie 30 cm pod powierzchnią, potrzebujesz około 7,2 m³ (6 m × 4 m × 0,3 m + schodek), co daje koszt około 360-720 zł.   Krawężniki betonowe antracyt: koszt ok.  15 do 25 zł za metr bieżący. Przy długości obwodu tarasu (2×6 + stopień = ok. 30 mb), to wydatek od 300 do 450 zł.   Kostka brukowa Stylbruk: ceny wahają się od 70 do 80 zł/m². Dla powierzchni 30 m² (6×4 m + schodek), koszt materiału to od 2100 do 2400 zł. Dodatkowe materiały: np. cement, piasek do wyrównania, folie, kity, mogą kosztować 200 do 300 złotych.   Podsumowanie szacunkowego kosztu materiałów: Element Szacunkowy koszt (zł) Nasyp 300 - 450 Krawężniki 360 - 450 Kostka brukowa 2100 - 2400 Dodatkowe materiały 200 - 300 Razem 2960 - 3600 zł   Pamiętaj, że są to orientacyjne kwoty, ze sklepu  Liroy Merlin, ceny mogą się różnić w zależności od lokalnych cen i wybranych materiałów.   
    • Witam, Temat stary jak świat ale może dowiem się czegoś nowego, tym bardziej, że jestem amatorem. Zastanawiam się nad wyborem ogrzewania dla nowobudowanego domu o powierzchni 137m2, ocieplonego z ogrzewaniem podłogowym w projekcie i ku takiemu też się skłaniam. Dodam jedynie, że szukam rozwiązania jak najbardziej samoobsługowego. Póki co waham się między pompą ciepła a gazem przy czym na razie faworyzuję pompę. W miejscu budowania nie ma instalacji gazowej więc zostaje mi zbiornik na gaz. 1. Instalacja gazowa tańsza od pompy ciepła     Często słyszę, że instalacja gazowa jest znacznie tańsza od pompy ciepła i rozwiązanie z pompą zwróci się za 100 lat:     link     Wysłałem oferty do kilku firm a poniżej zestawienie dwóch:     Pompa ciepła:     - Daikin Altherma - 33 480 zł     - konsola do montażu - 648 zł     - montaż kotłowni - 13 500 zł     - dofinansowanie - 7 000 zł     Łącznie: 40 628 zł     Kocioł gazowy:     - Vitodens 100-W B1HF + 100 litrów - 11 098 zł (jedna z trzech opcji która została mi zaproponowana, ta jest tą średnią pod względem cenowym)     - prace ziemne - 1 700 zł     - butla własna - 14 944 zł     - instalacja wewnętrzna w budynku - 1630 zł     - dofinansowanie - 0 zł (chociaż gdzieś widziałem jakieś lokalne dofinansowanie 5 000 zł)     - dochodzą jeszcze jakieś  koszta kierownika budowy, wydania dokumentów, może coś jeszcze?     Łącznie: 30 074 zł     Generalnie różnica nieco ponad 10 000  zł na korzyść ogrzewania gazowego te "32 tysiące w kieszeni" to chyba nie w tym przypadku 2.  Prognozy cen      Zarówno gaz jak i prąd z roku na rok drożeją. Jednak ceny prądu nie rosną tak szybko jak ceny gazu. Poza tym biorąc pod uwagę, że Unia Europejska chce do 2040 roku zrezygnować całkowicie z korzystania z gazu na     korzyść energii ze źródeł odnawialnych można raczej się spodziewać, że ceny za prąd będą malały (coraz więcej prądu ze źródeł odnawialnych, zachęty poprzez dofinansowania do pomp czy innych źródeł odnawialnych i zniechęcanie do innych - ets) a ceny za gaz będą rosły. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na koszty gazu będą zapewne opłaty związane z ETS. Jakieś ostrożne wyliczenia, które znalazłem w sieci mówią, że będzie to koszt około 500 złotych rocznie dla gospodarstwa.    Z powyższego wynika, że jestem raczej zwolennikiem pompy ciepła ale z drugiej strony podkreślam, że jestem amatorem i słabo znam realia stąd też ten mail aby ktoś ewentualnie mnie uświadomił o błędzie. Albo ktoś podpowie jakąś inną technologię, ogrzewanie podczerwienią?   Co o tym sądzicie?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...