Skocz do zawartości

Nietypowa kura kanalizacyjna


Recommended Posts

Napisano
Witam, wybudowano u mnie kanalizacje miejska i chcialem sie podlacyc jednak napotkalem na problem, budowniczowie domu ktory kupilem zastosowali dziwna rure o fi 130 mm, aluminiowa wychodzi ona z domu, z kanalizacji mam fi 100 mm, teraz gwóźdź programu jak to połączyć, typowe złączki to 160/100 czy 125/110, podrzuci ktos pomysl jak to rozwiązac?
Napisano
Cytat

Witam, wybudowano u mnie kanalizacje miejska i chcialem sie podlacyc jednak napotkalem na problem, budowniczowie domu ktory kupilem zastosowali dziwna rure o fi 130 mm, aluminiowa wychodzi ona z domu, z kanalizacji mam fi 100 mm, teraz gwóźdź programu jak to połączyć, typowe złączki to 160/100 czy 125/110, podrzuci ktos pomysl jak to rozwiązac?



Na różnych "Kretach" do udrażniania jest napisane "nie używać w instalacjach aluminiowych". Teraz już wiem że faktycznie takie istnieją.
Napisano
Cytat

Na różnych "Kretach" do udrażniania jest napisane "nie używać w instalacjach aluminiowych". Teraz już wiem że faktycznie takie istnieją.



istnieja ale ktos sie musial natrudzic bo dom nie jest stary a mozna bylo kupic tansze pcv ale teraz zeby to zrobic trzeba rozkopac pol podworka i rozkuc kawal domu :/
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Witam, wybudowano u mnie kanalizacje miejska i chcialem sie podlacyc jednak napotkalem na problem, budowniczowie domu ktory kupilem zastosowali dziwna rure o fi 130 mm, aluminiowa wychodzi ona z domu, z kanalizacji mam fi 100 mm, teraz gwóźdź programu jak to połączyć, typowe złączki to 160/100 czy 125/110, podrzuci ktos pomysl jak to rozwiązac?


Popytaj w sklepach o łączenie ze starymi rurami żeliwnymi, może one miały taki rozmiar aby pasowały. Są takie przejściówki z rury żeliwnej na pcv bo widziałem,ale rozmiaru Ci nie podam bo nie wiem.

A tak odemnie to nie wróżę tej rurze aluminiowe długiego żywota. Widziałem syfony od umywalek z mosiądzu po kilku czy kilkunastu latach użytkowania ,przy probie rozkręcenia w reku się rozsypywały.
Napisano
a do tej kury nie można dorobić na zamówienie "redukcji"?
no i jak to ona wychodzi z domu, tak sobie, ot rura? do czego szła? do szamba?
jak do szamba, to nie możesz szamba przelewowego zrobić?

jak nie to wkopać krąg, zrobić kinetę i podłączyć do kręgu chałupę i kanalizę

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Wieszanie prania na grzejnikach to powszechna praktyka, stosowana od lat, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, gdy suszenie na zewnątrz jest niemożliwe. Zaleca się unikanie suszenia prania w sypialni i innych pomieszczeniach, w których spędza się dużo czasu.     Pewnym zagrożeniem jest uwalnianie się lotnych związków organicznych z detergentów i płynów do płukania podczas suszenia. Badania wykazały, że w powietrzu wydobywającym się  mogą znajdować się szkodliwe substancje, w tym te uznawane za rakotwórcze, takie jak aldehyd octowy i benzen Intensywny zapach płynów do płukania w pomieszczeniu, gdzie suszy się pranie, może być sygnałem obecności tych chemikaliów.   Regularne i intensywne wietrzenie pomieszczeń, w których suszymy  pranie, jest kluczowe. Zapewnienie dobrej cyrkulacji powietrza, na przykład poprzez uchylenie okna.
    • Zgodnie ze starą zasadą pszczół, że jeśli cos jest do wszystkiego, to jest też do niczego. Dodałbym jeszcze, że jak się coś spieprzy, to nie ma ani prania, ani suszenia. Od razu. A opinie o droższej eksploatacji takiego zestawu nie są wzięte z powietrza, to zostało wyliczone. Dlatego opinie ludzi, że "są zadowoleni" biorą się tylko z tego, że komuś nie chce się liczyć. Albo stać go zapłacić każdy rachunek.     PS. Tradycyjne suszenie w bloku znakomicie poprawia wilgotność powietrza w mieszkaniu, a ta zimą bywa bardzo kieska, co sprzyja chorobom dróg oddechowych. A suszarki pionowe to rewelka. Od dawna taką mam i sobie chwalę.     Tylko to cholerstwo przy montażu trzeba posklejać, bo inaczej po każdym przesunięciu będzie się rozłazić. Ale po sklejeniu przestało być cholerstwem.
    • To ja jeszcze dodam - syn ma zestaw taki, jak przedstawił na fotce @animus, już kilka lat używa i jest zadowolony - producenta nie pamiętam , natomiast córka kupiła - właściwie zięć, po "dokładnej analizie" - pralko-suszarkę, i w niej pierze, a suszy... na zwykłej suszarce, rozstawionej na noc w "salonie" ... było kilkanaście prób suszenia w maszynie, i wyszło na to, że najefektywniej jest suszyć tradycyjnie 
    • Spokojnie, dopiero rozeznaję temat  
    • Najczęściej podnoszonym minusem pralko-suszarek jest ich mniejsza efektywność w porównaniu do oddzielnych urządzeń. Przede wszystkim, pojemność suszenia jest zazwyczaj mniejsza niż pojemność prania. Oznacza to, że aby wysuszyć cały wsad, często trzeba go podzielić na dwie tury, co wydłuża cały proces.  Kolejną istotną kwestią są wyższe koszty eksploatacji. Pralko-suszarki, zwłaszcza modele kondensacyjne bez pompy ciepła, zużywają więcej prądu i wody.  Niektóre modele do procesu suszenia wykorzystują wodę do chłodzenia kondensatora, co może znacząco podnieść rachunki.  Czas trwania pełnego cyklu prania i suszenia może być również znacznie dłuższy niż w przypadku dwóch oddzielnych urządzeń i wynosić nawet od 4 do 7 godzin.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...