Skocz do zawartości

Dom Studzianka


Recommended Posts

Witam serdecznie,
znalazłem ten temacik i mnie bardzo zainteresował a oprócz tego postanowiłem napisać tu kilka słów od siebie na temat mojego projektu niby to przebudowy a tak naprawdę budowy nowego skrzydła w już istniejącej gierkowskiej kostce.

Zacznę od tego, ze na domku, do którego będziemy dobudowywać skrzydło jest już zmieniony dach z płaskiego na kopertowy - czterospadzisty [fachowcem nie jestem i nie wiem czy nie powielam nazwy]
Dobudowywane skrzydełko będzie mialo wymiary 9 na 6 metrów będzie to skrzydło skierowane na północny zachód ale bardziej na północ.
Parter:
salon kominkowy i gościnny w jednym z wieeeelkim stołem - bo rodzina jest duża: JA, MOJA, CÓRKA ALICJA, CÓRKA ZOSIA, CÓRKA MARYSIA I DŻENTELMENI HENIUS I STAŚ.
Z salonu wyjście na taras i do ogrodu
Piętro:
Trzy sypialnie: dwie dla dzieciaków i jedna dla nas - z naszej sypialni wyjście na antresole.
Jak dotrze do mnie gotowy projekt to go oczywiście tu zaprezentuje
Jutro tj. 28.12 przyjeżdża pierwsza partia bloczków na fundamenty - 450 sztuk w poniedziałek ewentualnie wtorek druga - następne 450.
W styczniu jak pogoda dopisze poproszę teścia, żeby mi wytoczył gdzie mam kopać fundamenty i na jaką głębokość.
No i kopanie
Mam nadzieję, że w marcu da się zalać ławy.
W tym roku planujemy pociągnąć ściany parteru i jak bozia pomoże to może go zamknąć.
Finansowanie - pensyjka - a później zobaczymy, ale raczej na tym pozostaniemy gdyż na kredyt w prorodzinnej Polsce jako rodzina 7-mio osobowa nie mamy szans.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie widać żeby siadał. Przynajmniej patrzę po chudziaku że jest na tym samym poziomie
    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
    • A więc najlepiej byłoby leczyć przyczynę, a nie objawy. Tak jak wspomniałem w poście #2. Trzeba uniemożliwić napływ wody na powierzchnię sufitu balkonowego. Kto administruje budynkiem?   Być może jest to temat do rozwiązania przez Administratora.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...