Skocz do zawartości

Wykonczenie mieszkania


Recommended Posts

Napisano
Witam i bardzo prosze o pomoc. Wiem, ze takie tematy mogly byc na forum, ale ...
mam do wykonczenia ok 70 m2 mieszkanie. Jest to stan deweloperski.
Do zrobienia sa podlogi (gres + panele), sciany (gladz, malowanie), bialy montaz, wstawienie drzwi wewnetrznych itp.
Szukalismy juz jakis czas ekpiy, ale z roznych powodow musilismy zrezygnowac z osob, ktore mialy to robic.
W kazdym razie pojawil sie pan Fachowiec (posiadajacy ekipe) i wyceniil ww prace na 18 tys netto (sama robocizna).
Nie mam wlasciwie porownania, poczatkowy pan, ktory mial to robic, podal cene ok 5,5 tys za robocizne.
Uwazam, 18 tys to przesada, bo pojdziemy chyba z trobami....a moze sie myle i takie sa ceny?
Jest do mieszkanie pod Warszawa.
Prosze o pomoc, bo jestesmy z zona w trudnej sytuacji, mieszkanie stoi, a nie mamy jak go wykonczyc.

Napisano
no Panie berenger, do dzieła, AVANTI!

do oszacowania to licz jakieś 350-450 PLN/m2 bez fajerwerków (materiał + robocizna)
co oznacza od 24,5kPLN do 31,5kPLN,
przy wykończeniówce wychodzi jakieś 50/50 materiał do robocizny

a czy dużo czy mało, to kwestia gustu

zwykłe mnożenie chyba każdy potrafi wykonać, więc może warto zrobić sobie porządne przedmiary robót, wtedy będzie można mówić konkretniej
  • 4 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
  Cytat

[...] poczatkowy pan, ktory mial to robic, podal cene ok 5,5 tys za robocizne.

Rozwiń  

Po tym "początkowym" panu przewiduję poprawki w podobnej lub większej kwocie icon_rolleyes.gif + nowe materiały icon_rolleyes.gif
Pisałeś o planowanym wykańczaniu już półtora miesiąca temu - jak postępują prace i za ile icon_question.gif
Napisano (edytowany)
Nie przesadzajcie.Tanio to dobrze i koniec kropka.
Właśnie pewien pan kafelkarz skończył kafelkowanie kilku pomieszczeń. Około 100 m.kw. Do tego jedna mała ubikacja oraz jedna wielka łazienka ze skomplikowaną zabudową wanny, umywalek, murowanie, nieco suchej zabudowy. Łącznie 2 miesiące pracy pan poświęcił. Wziął 7200 zł.
Efekt bardzo przyzwoity, widać, że fachman miał cierpliwość oraz umiejętności dosyć precyzyjnego kładzenia glazury.
Właściciel zadowolony bo śliczne ma kafeleczki.
Ale przyjrzałem się dokładniej wykonawstwu i jak już wyżej wspomniałem nie ma się co czepiać efektu końcowego ale:
1. Nie zużył ani litra preparatu gruntującego bo...( na moje pytanie do właściciela) ten kafelkarz nigdy nie gruntuje bo mówi, że nie trzeba przy dzisiejszych nowoczesnych klejach do glazury. Podczas klejenia do posadzki po przesmarowaniu podłogi grzebieniem klej dosłownie w 5 minut robił się szary i suchy od spodniej części. Na dodatek jest ogrzewanie podłogowe, które w pewnością wykaże słabości zdegradowanego szybkim schnięciem kleju.
Wszelkie elementy wykonane nawet z taniego gazobetonu również nie zostały zagruntowane i tutaj proces schnięcia kleju chyba trwał sekundy zamiast minut , o godzinach nie wspomnę.
2. Folia w płynie w prysznicu- odpowiedź brzmiała- że fuga jest szczelna i nie potrzeba tych dzisiejszych wynalazków.
O folii wokół wanny i miejsc zawilgoconych również nie słyszano.
3. Taśmy narożnikowe- przecież nie potrzeba.
Właściciel mimo że skąpy to jednak nie żałował na materiałach i wykonawca miał to co chciał.
4. Wszelkie profile do suchej zabudowy.- istnieją tylko CD60 i UD 27/28 o innych nie słyszano:) nawet do ścianki działowej.
5. Tynki cementowo- wapienne mimo, że nowo wykonane bardzo sypkie, suche, piaszczyste i skurzone od innych prac. Oczywiście bez grama gruntu.
I tak wygląda chyba 80% robót w budownictwie, zazwyczaj od panów emerytów górników. Chłop ma 3.5 klocka emerytury od 42 roku życia i teraz spokojnie robi za kolejne 3 tysiaczki nie mając tak naprawdę zielonego pojęcia o robocie bo ,,Jo tak kiedyś klyjił i trzimało". Welcome to Poland. Edytowano przez berenger (zobacz historię edycji)
  • 8 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To nie przepisy się zmieniły tylko ich interpretacja.  Te zawarte w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych w tym względzie nie zmieniły się od ich przyjęcia w 2002 r. Prawie tak samo brzmiały stosowne zapisy w rozporządzeniu z roku 1994 (to też § 14), chociaż były nieco bardziej szczegółowe i lepiej sformułowane. Największe znaczenie mają więc zapisy rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. 2022 Poz. 1225, z późniejszymi zmianami).   § 14. 1. Do działek budowlanych oraz do budynków i urządzeń z nimi związanych należy zapewnić dojście i dojazd umożliwiający dostęp do drogi publicznej, odpowiednie do przeznaczenia i sposobu ich użytkowania oraz wymagań dotyczących ochrony przeciwpożarowej, określonych w przepisach odrębnych. Szerokość jezdni stanowiącej dojazd nie może być mniejsza niż 3 m. 2. Dopuszcza się zastosowanie dojścia i dojazdu do działek budowlanych w postaci ciągu pieszo-jezdnego, pod warunkiem że ma on szerokość nie mniejszą niż 5 m, umożliwiającą ruch pieszy oraz ruch i postój pojazdów. 3. Do budynku i urządzeń z nim związanych, wymagających dojazdów, funkcję tę mogą spełniać dojścia, pod warunkiem że ich szerokość nie będzie mniejsza niż 4,5 m.   Obecnie te przepisy są przez część urzędników interpretowane w ten sposób, że zasadniczo droga prowadząca do budynku powinna mieć przynajmniej 5 m. To jest niejako punkt wyjścia. Natomiast 4,5 m dojścia to przypadek szczególny, co do którego nie ma jasnej interpretacji. Natomiast 3 m to w tej interpretacji minimalna szerokość samej jezdni, jeżeli jest ona częścią drogi, obejmującej również choćby chodnik.  Natomiast dawniej interpretowano to w ten sposób, że wystarczająca minimalna szerokość drogi wynosi 3 m i przynajmniej tyle musi mieć jej jezdnia. Na tej podstawie akceptowano drogi o szerokości 3 m. Ponadto przypominam, że w razie braku chodnika pieszy może zgodnie z prawem poruszać się po jezdni, kierowca ma zaś obowiązek zachowania w takiej sytuacji szczególnej ostrożności.   Dotychczasowe stanowisko sądów i opinie prawników przychylają się jednak do starej interpretacji, uznając 3 m za wystarczającą szerokość drogi dojazdowej. Polecam do przeczytania:   https://www.mpoia.pl/index.php/dzialalnosc/zespol-rzeczoznawcow?view=article&id=1790&catid=39 https://serwisy.gazetaprawna.pl/nieruchomosci/artykuly/1494335,jaka-szerokosc-drogi-dojazdowej-do-dzialki-nowe-prawo-budowlane.html   Generalnie stanowisko jest takie, że to właśnie § 14.1 zawierający wymóg dostosowania drogi do potrzeb, a przy tym zapewnienia jezdni o szerokości nie mniejszej niż 3 m jest podstawową ogólną regulacją. Natomiast te zawarte w kolejnych (§ 14.2 oraz § 14.3) są przypadkami szczególnymi. Na to wskazuje sama konstrukcja tego przepisu, kolejność podania wymagań. Ponadto wskazuje na to również brzmienie § 14 w wersji z roku 1994.   Jest więc podstawa, żeby odwoływać się od decyzji. Tu przepisy prawa nie są jednoznaczne, to kwestia ich interpretacji. Ewentualnie jest też możliwość wystąpienia do właściwego ministra o jednorazową zgodę o odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych. Jest tu jeszcze jedno ważne zastrzeżenie. Jeżeli w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego lub w decyzji o warunkach zabudowy określono minimalną szerokość dróg dojazdowych to podważyć te zapisy będzie trudno. Samorząd ma bowiem prawo zamieścić tam wymagania ostrzejsze, niż przewidują to przepisy ogólne. Ale i tak nie jest to sytuacja bez szans, skoro przy tej drodze już są zabudowane działki. Wymóg zapewnienia szerszej drogi tylko w odniesieniu do niektórych działek prowadzi przecież w takiej sytuacji do absurdu. Ale to trudna droga i należałoby się powoływać już na tzw. klauzule generalne. PS. w załączniku umieszczam stary wariant rozporządzenia z 1994 r. Nowy zacytowałem w odpowiedzi.    WT 1994 D19950046.pdf
    • Podobno z tego co nam urzędnik dzisiaj powiedział to że od tego roku ściśle trzymają się tych 5M bo w 2024 roku jeszcze by z tym nie było problemu... Z tego co podpowiedział to napisać odwołanie i możliwe że uda się uzyskać ustępstwo od tych wytycznych i otrzymać pozytywną decyzję, muszę liczyć na trochę szczęścia
    • No, jaki??? Czym jest pokryta ta wiata? 
    • Służebności? Czyli jest możliwość dojazdu inną drogą? Po naszej drodzę, która ma w najwęższym miejscu 3m jest dojazd do 3 działek, każda działka to inny właściciel. Ostatnie wydanie pozwolenie to jakieś 5 lat temu. Oczywiście do każdej z działek jest służebność. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...