Skocz do zawartości

Kupno gotowego stanu surowego


yureq

Recommended Posts

Napisano
Witam wszystkich serdecznie!
To mój pierwszy post i szczerze mowiac nie jestem do końca pewny czy to właściwe forum, ale mam pewien dylemat, z którym nie wiem gdzie się zwrócić.

Chcemy kupić z żoną działkę z domem w stanie surowym i go wykańczać. Z różnych przyczyn nie chcemy się decydować na samodzielną budowę i raczej nie zmienimy zdania w tej kwestii. Problem polega jednak na tym, że za bardzo nie wiemy na co zwracać uwagę przy wyborze takiego domu, żeby nie naciąć się na jakieś poważne błędy oraz jak dużo naprawdę pracy nas czeka jeśli go już kupimy.

Byłbym wdzięczny za wszelkie rady na ten temat, czy lepiej stan surowy otwarty czy zamknięty, czy może lepiej jednak kupić deweloperski. Czy ma ktoś może podobne doświadczenia?

Pozdrawiam
Jurek
Napisano
Cytat

za bardzo nie wiemy na co zwracać uwagę przy wyborze takiego domu, żeby nie naciąć się na jakieś poważne błędy oraz jak dużo naprawdę pracy nas czeka jeśli go już kupimy.



No to weźcie sobie ze sobą kogoś, kto się zna.
Napisano
Cytat

Byłbym wdzięczny za wszelkie rady na ten temat, czy lepiej stan surowy otwarty czy zamknięty, czy może lepiej jednak kupić deweloperski. Czy ma ktoś może podobne doświadczenia?



retro ma racje - skoro jesteś "zielony" w temacie - to najlepiej zabrać ze sobą kogoś kto się na tym zna jeśli pójdziesz oglądać ...

nikt tu Ci nie powie czy : "czy lepiej stan surowy otwarty czy zamknięty, czy może lepiej jednak kupić deweloperski"
z jednego prozaicznego powodu : każdy z tych budynków może być cacy i wart swojej ceny , a równie dobrze spierniczony po całości i nie wart złamanego grosza ...
Napisano
ale skoro aż tu zawędrowałeś, to odżaluj parę zyli i weź sobie rzeczoznawcę
znajdziesz ich np na stronie okręgowej izby inżynierów budownictwa
niech oni powiedzą o wybranym przez Ciebie obiekcie

a do wyboru obiektu, wystarczy jak sobie poczytasz na forum jakiego typu zagadnienia dotyczą prowadzonych przez innych inwestycji
tu Ci nikt nie zbierze tego w jeden almanach
Napisano
Skoro nie chcecie się zdecydować na samodzielną budowe, to liczcie się z faktem, że napotkacie mnóstwo problemów...
jedynie samemu pilnując budowy (niekoniecznie robiąc wszystko samemu) można mieć pewność że nie ma rażących błędów...
proponuję czytać, czytac i jeszcze raz czytać - a za kilka miesięcy wróccie do tematu, bo inaczej to tylko wtopicie na tym kupnie jak się nie znacie...
Napisano
Nie nastawiajcie się od razu na problemy,ale napewno napotkacie jakieś przeszkody. Można je jednak bardzo szybko pokonać. Przede wszystkim pokażcie dom komuś kto się na tym zna,będzie o wiele łatwiej o fachową opinię.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Tak w ramach follow-upu icon_smile.gif
Pojechaliśmy z kimś kto się zna, który nawet nam za bardzo nie odradzał pomysłu kupna.
Jednak im bardziej zaczęliśmy się zastanawiać tym nam z żoną coraz mniej pasowało.
Okazuje się, że w interesujących nas okolicach nikt nie sprzedaje domów, które byłyby takie jak chcemy (nawet z dużą dozą tolerancji z naszej strony).
W końcu okazało się, że nigdy nie mów nigdy - odpuściliśmy kupno domu i kupujemy działkę icon_smile.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Tak w ramach follow-upu icon_smile.gif
Pojechaliśmy z kimś kto się zna, który nawet nam za bardzo nie odradzał pomysłu kupna.
Jednak im bardziej zaczęliśmy się zastanawiać tym nam z żoną coraz mniej pasowało.
Okazuje się, że w interesujących nas okolicach nikt nie sprzedaje domów, które byłyby takie jak chcemy (nawet z dużą dozą tolerancji z naszej strony).
W końcu okazało się, że nigdy nie mów nigdy - odpuściliśmy kupno domu i kupujemy działkę icon_smile.gif


I słuszna decyzja. Jeśli Wam sie nie spieszy (wiadomo, że budowa trochę trwa) to lepiej sobie samemu wybudować, niz kupić gotowy. Osobiście uważam, że jesli chodzi o jakość wykonania i uzytych materiałów, to nie kupiłabym domu od dewelopera, jeśli juz to od kogoś kto budował dla siebie i coś mu się skomplikowało że musi sprzedać.
  • 1 miesiąc temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chciałbym podzielić się opinią i kilkoma informacjami na temat zestawu Osmo 177, który świetnie sprawdza się przy pielęgnacji i odświeżaniu drewnianych blatów kuchennych. Jeśli posiadacie drewniane powierzchnie wykończone olejami Osmo lub innymi olejami do drewna, ten zestaw może okazać się bardzo przydatny. Co zawiera zestaw Osmo 177 ? Płyn czyszczący w sprayu (500 ml) – idealny do codziennego, delikatnego czyszczenia. Skutecznie usuwa zabrudzenia, nie niszczy powłoki i nie zostawia smug. Top-Olej 3058 (500 ml) – produkt regenerujący i chroniący drewno. Przywraca świeży wygląd, naturalny mat i zabezpiecza przed wilgocią. Rączka do pada – wygodny uchwyt do pracy z włókninami. Włóknina do aplikacji – umożliwia równomierne rozprowadzenie oleju. Włóknina do szlifowania – pozwala delikatnie przygotować powierzchnię do ponownego olejowania, usuwając drobne zmatowienia i ślady użytkowania. Dla kogo ten zestaw ? Osmo 177 sprawdzi się u wszystkich, którzy posiadają: drewniane blaty kuchenne, stoły i powierzchnie robocze z drewna, drewniane schody lub inne elementy wykończone olejami. Co warto podkreślić ? Zestaw zawiera wszystko, co potrzebne do pielęgnacji – nie trzeba dokupować żadnych akcesoriów. Proces odświeżania jest prosty i szybki, a efekty widoczne od razu. Po nałożeniu oleju drewno odzyskuje swój naturalny wygląd, a powierzchnia staje się odporna na zabrudzenia i wilgoć. Jak często stosować ? Zależnie od intensywności użytkowania – zabieg odświeżania można wykonywać co kilka miesięcy, a płynu czyszczącego używać na co dzień. Podsumowując – Osmo 177 to praktyczne i wygodne rozwiązanie dla wszystkich, którzy chcą zadbać o trwałość i estetykę drewnianych blatów. Polecam każdemu, kto ceni sobie naturalne wykończenia i dbałość o detale.   Chętnie odpowiem na pytania i posłucham Waszych opinii.    
    • Czy to wszystko jest zgodne z projektem? Bo jeżeli tak, to projektanci się nie popisali. Osobiście jestem zwolennikiem innego układu: - górna powierzchnia ściany fundamentowej (w tym przypadku górna powierzchnia wieńca) jest na tym samym poziomie co chudziak;  - w efekcie izolacja przeciwwilgociowa pozioma na ścianach fundamentowych oraz pod ścianami nośnymi oraz działowymi jest na tym samym poziomie. Łatwo jest dobrze ułożyć i zrobić duże zakłady; - na chudziaku mamy wówczas wszędzie warstwę izolacji przeciwwilgociowej, warstwę izolacji cieplnej, warstwę wylewki podłogowej (jastrychu).  Na tym etapie budowy można jeszcze wszystko zrobić w ten sposób. Ale uwaga! Trzeba przeliczyć ostateczną wysokość ścian, otworów okiennych, drzwiowych oraz schodów i tego wszystkiego pilnować.  W ten sposób unikamy problemów z układaniem izolacji przeciwwilgociowej, mostkami cieplnymi w otworach drzwiowych itd. Chociażby jak teraz zrobić przejście rur ogrzewania podłogowego w "progach", gdzie w wewnętrznych ścianach nośnych będą otwory drzwiowe?
    • Jeżeli już coś pęka  w takiej sytuacji, to właśnie ściana działowa. Warstwa 10 cm betonu spoczywającego na zagęszczonym piasku jest całkiem solidna. Tu zaś pod ścianami działowymi jest jeszcze pogrubiona i zbrojona.  Natomiast co do brakującej izolacji przeciwwilgociowej, to jej zrobienie będzie kłopotliwe. U dołu ściany trzeba będzie nawiercić otwory pod kątem i wsączyć w ścianę preparat uszczelniający. Ale to w sumie problem wykonawców, skoro popełnili błąd.
    • Witam, Jestem na etapie zamawiania okien do domu i z tego powodu urodziło mi się kilka pytań.  Na fundamencie z bloczków betonowych został wylany wieniec. Z zewnątrz cały fundament wraz z wieńcem został zaizolowany oraz ocieplony 10cm warstwą styropianu przeznaczonego na fundament. Wnętrze zostało już zasypane piaskiem i zagęszczone. W chwili obecnej sytuacja na posadzce wygląda tak, że wylany zostanie chudziak (10cm), 15cm styropianu (ogrzewanie podłogowe) 6cm wylewka i 1.5-2cm na płytkę/panel - co daje nam 33cm. Tyle też właśnie pozostało miejsca między "piaskiem" a górną krawędzią wieńca.Finalnie więc, docelowa posadzka zrówna mi się niejako z górną krawędzią wieńca oraz izolacją poziomą. Czy to jest poprawnie wykonane? W otworach okiennych natomiast  wychodzi, że okno balkonowe będzie osadzone bezpośrednio  na wieńcu (na widocznej izolacji). Czy to jest okej? Nie będzie się w tych miejscach tworzył koszmarny mostek termiczny? Jeśli przyszłaby podwalina to okno mi się podniesie, co za tym idzie powstanie próg? Nie będzie przemarzać? Inna sprawa, że wieńce na wew. ścianach są na tej samej wysokości, więc wszędzie tam gdzie mam próg, to albo docelowa posadzka (panel) przyjdzie odrazu na wieniec, albo będę musiał go podkuć?  Bardzo proszę o Państwa opinie.
    • Pojawiła się nowa naklejka na podrobionych narzędziach Hilti TE16.   Młot Hilti Hammer Drill TE 16 2200W / Nowy Lombard / Cz-wa    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...