Pogrzebacz to pogrzebacz, był krótki i używany do pieców kuchennych (czy później kaflowych). A kociuba była długa, podejrzewam, ze z tego powodu nie była żelazna, bo chleb piekły kobiety, a dla nich żelazna - taka długa - byłaby za ciężka. Zresztą, na wsiach żelazo kiedyś było rarytasem, a drewno codziennością.